Witam
Problem co prawda nie dotyczy Audi, ale passata B2 mojego starszego, ale można to potraktować jak Audi B3 z pierwszy lat produkcji, bo zawieszenie jest tam takie samo.
Przed weekendem byłem passatem starszego na przeglądzie. Wjechaliśmy na te szarpaki i takie tam. Po badaniu wyszło że zbieżność osi przedniej jest ok, natomiast jest problem ze zbieżnością osi tylnej – no ale jak to powiedział mechanik „tylna oś nie jest regulowana więc nic się nie da zrobić”. Wyszło jeszcze że tuleje wahaczy z prawej strony są do wymiany bo już powoli siadają – jeszcze chyba nie są zerwane, ale są już dość miękkie. Tuleje belki tylnej są jeszcze w miarę ok – to znaczy belka nie lata na boki, ale gumy nie wyglądają już jakoś super.
No i teraz pytania. Skąd na tylnej belce pojawiła się ten brak zbieżności, bo na poprzednim badaniu tego nie było. Oglądałem później ze starszym tą belkę. Jest prosta, łożyska kół też ok, nie mają żadnych luzów. Starszy nigdzie też nie uderzył kołem, nie drze opon. Generalnie jeśli chodzi o tył wszystko na pierwszy rzut oka wygląda ok, no może te tuleje belki przydałoby się wymienić, no ale belka trzyma się jeszcze dość sztywno więc wątpię aby to było to.
Wziąłem więc passata żeby się przejechać bo starszy mówi że jest ok – ale ja mu nie wierzę. Dla niego jest ok póki samochód jedzie do przodu. Z jazdy testowej wyszło – na śniegu jedzie bardzo dobrze, nic nie ściąga, auto trzyma się i prowadzi się bardzo dobrze. Na nierównej drodze również jest ok. Wyjechałem więc na prosty odcinek nowej drogi – prosta, odśnieżona bez wertepów. No i tu zdziwko bo trzeba było walczyć z autem. Kiedy trzymałem kierownicą prosto nie kontrując nią auto jeździło od strony lewej do prawej. Aby utrzymać prosty tor jazdy trzeba było machać kierownicą. Objaw taki jak by były luzy na maglownicy, albo na drążkach. Sprawdziłem to więc w garażu i takich luzów nie ma. Koła reagują na każdy ruch kierownicą. Ruszałem kołami w każdy możliwy sposób i ja tam nie widzę żadnych luzów oprócz pracującego wahacza. No i teraz mam zagwozdkę. Bo na śniegu i wertepach auto idzie dobrze, a na prostej dobrej drodze takie cyrki. Nie wiem więc za co się tu brać. Auto jest stare więc nie opłaca się pakować w nie kasy, ale jeszcze trochę musi pojeździć więc dobrze by było gdyby to zrobić – tylko co? Czy odpowiada za to tył. Czy też może to kwestia tulei wahacza?
[All] Problem z prawidłowym torem jazdy.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Belkę oglądaliśmy właśnie bardzo dokładnie. Nie widziałem tam niczego co by wskazywało na to że jest krzywa. Koła z tyłu też kręciły się ładnie i prosto. Więc nie wiem skąd ten bark zbieżności z tyłu. Spód auta jest zdrowy.
Co do wchodzenia w łuki to tak do końca nie powiem bo mało jeżdżę tym autem, ale raczej nic nie zauważyłem. Jeździłem paskiem trochę więcej jak robiłem swoje auto ale wtedy nie było jeszcze mrozów i śniegu i prowadził się dość dobrze jak na 23leti samochód.
Tak jeszcze myślę o tym przodzie. Gdyby były wybite końcówki drążków to czułbym po kierownicy że jest luz, ja tego nie czułem, auto reagowało na każdy ruch kierownicą. Po za tym końcówki sprawdzaliśmy i jestem pewien że nie ma tam luzów. Natomiast co do tych tulei, kurcze gdyby tuleje były całkiem zerwane i wahacz latał jak chce to nawet objawy by mi pasowały, ale tuleje jeszcze jakieś super tragiczne to nie były. Sworznie wahaczy były natomiast ok. Nic innego w zawieszeniu tam już nie ma.
Co do wchodzenia w łuki to tak do końca nie powiem bo mało jeżdżę tym autem, ale raczej nic nie zauważyłem. Jeździłem paskiem trochę więcej jak robiłem swoje auto ale wtedy nie było jeszcze mrozów i śniegu i prowadził się dość dobrze jak na 23leti samochód.
Tak jeszcze myślę o tym przodzie. Gdyby były wybite końcówki drążków to czułbym po kierownicy że jest luz, ja tego nie czułem, auto reagowało na każdy ruch kierownicą. Po za tym końcówki sprawdzaliśmy i jestem pewien że nie ma tam luzów. Natomiast co do tych tulei, kurcze gdyby tuleje były całkiem zerwane i wahacz latał jak chce to nawet objawy by mi pasowały, ale tuleje jeszcze jakieś super tragiczne to nie były. Sworznie wahaczy były natomiast ok. Nic innego w zawieszeniu tam już nie ma.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Hmy, no cóż. Jak będzie mi się chciało to sprawdzę jeszcze raz dokładnie te tuleje i dokładnie czy w zawieszeniu przednim nie ma luzów, ewentualnie jeszcze to zawieszenie tylne. Najgorsze jest to że właśnie nie wiem, czy wina leży po stronie przodu czy tyłu, a nie za bardzo chce mi się wymieniać elementy na ślepo, na przykład te tuleje tylnej belki. Nie są drogie, ale wymiana jest dość upierdliwa.
Labiel jezeli ci opowiadaja ze sie nie reguluje to ok,ale jezeli ci wylatuje z tekstem ze nic sie nie da to zmien typa zawsze sie da przekonalem sie o tym w Warszawie u cudotworcy od geometrii auta gdzie serwisy roznych marek przyjezdzaja do tego pana co ja jezdze.
jezeli ci co ustawiaja i podchodza do tego z sercem to ci ustawia i tyl ktory jest niby nie regulowany luzuja sruby biora pasy i naciagaja w zaleznosci w ktora strone trzeba i dokrecaja sruby i patrza w kompa i tak dalej az dojda do ustawienia jakie powinno byc.
jezeli ci co ustawiaja i podchodza do tego z sercem to ci ustawia i tyl ktory jest niby nie regulowany luzuja sruby biora pasy i naciagaja w zaleznosci w ktora strone trzeba i dokrecaja sruby i patrza w kompa i tak dalej az dojda do ustawienia jakie powinno byc.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ja tam byłem tylko paskiem starszego na przeglądzie co by podbili dowód i ewentualnie sprawdzili co nie co. Z usług mechaników raczej nie korzystam.tomek1982 pisze:Labiel jezeli ci opowiadaja ze sie nie reguluje to ok,ale jezeli ci wylatuje z tekstem ze nic sie nie da to zmien typa zawsze sie da
Nie przypatrzyłem się dokładnie jak to tam z tyłu w passacie wygląda, ale u mnie w A4 te zaczepy do których przykręcana jest belka są również przykręcane do podwozia, więc teoretycznie istnieje możliwość regulacji tylnego zawieszenia a wiem że mechanicy pitolą że się nie da tak samo jak w passacie.
Tak jeszcze sobie pomyślałem, jeśli starszy nie weźmie passata do pracy to w poniedziałek pomierzę mu odległości między kołami i ewentualnie przekątne. Gadałem jeszcze tam ze starszym i wyszła jeszcze propozycja rozbieżności w przednim zawieszeniu. Niby na przeglądzie wyszło że jest ok, ale kij tam ich wie. Mi jak światła w A4 sprawdzali to też niby ok a dobrze wiedziałem że lewe świeciło w prawo zamiast prosto a prawe w lewo zamiast delikatnie w prawo. Więc kwestia jest może w samej zbieżności a nie w elementach zawieszenia.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt: