[Rybnik/Żory] w środy widzimy sie w Rybniku

dydo85 · Post autor: **dydo85** » 22 gru 2010, 23:27

no kurde a moich prób to bardzo nie nagraliście , foch

Chuppa83 · Post autor: **Chuppa83** » 23 gru 2010, 00:09

dydo85, byłeś zaszybki żeby kamerą za tobą nadążyć;)

Kuna · Post autor: **Kuna** » 23 gru 2010, 00:13

Chuppa83, A ja myślołem że dydo robi przed podróżą rundę aby turbina się zaczęła kręcić

W końcu to diesel :lol:

Chuppa83 · Post autor: **Chuppa83** » 23 gru 2010, 00:20

KR-tec · Post autor: **KR-tec** » 23 gru 2010, 12:08

Dzięki za spota, jak zawsze udany ;] Chciałem właśnie zrzucić moje foty ale jest na nich tylko ciemność ;/;/;/

Matt_04 · Post autor: **Matt_04** » 23 gru 2010, 13:19

Jako ze mnie wczoraj nie bylo chcialem wam zyczyc Wesołych Świąt <mikolaj>

blacksjz · Post autor: **blacksjz** » 23 gru 2010, 15:38

może zrobimy sylwester pod makro

krata wódki :-d

joke

matt1988 · Post autor: **matt1988** » 23 gru 2010, 20:47

Przez to driftowanie pod makro PEPKOWI waczać pekł

PEPEK · Post autor: **PEPEK** » 23 gru 2010, 21:27

No k**wa ja sie już wyleczyłem z driftowania, urwany wahacz - niezły prezent pod choinke

ale całe szczęście stało sie to na postoju a nie w trakcie jazdy, wtedy mogłoby być o wiele gorzej.

diablo228 · Post autor: **diablo228** » 23 gru 2010, 21:36

pepek a nie jest on zgnity?? i akurat tak się teraz stało, nie da się urwać wachacza od driftowania bo to tak jakbyś po zakrętach w górach jeździł,ale może wachacz pęknąć czasem się zdaza, pewnie już był wymęczony i akurat tak się stało że szlag trafił go, dobrze że na postoju nie na drodze.. bo ja doświadczyłem takiego wypadku wchodząc w zakręt i 90 na blacie :mrgreen: nie wesoło i nie polecam

PEPEK · Post autor: **PEPEK** » 23 gru 2010, 21:54

Racja był troszke chycony rdzą ale nie za wiele. A wczoraj na spocie przy drifcie zahaczyłem o krawężnik no i pewnie tam musiał sie troche "nadkruszyć" a dzisiaj po prostu pod blokiem na dziurach strzelił całkiem. Trudno się mówi i jedzie sie dalej

Wielkie podziękowania dla kolegi matt1988 za natychmiastową pomoc

jutro matt reanimujemy dalej moją niunie :->

diablo228 · Post autor: **diablo228** » 23 gru 2010, 22:08

pepek to on był zgnity.. ty się ciesz że to ci się tak stało i nie masz strat. pekł by ci w wiekszej dziurze na drodze i dupa by była bo laweta potrzebna a tak przynajmniej nie masz kosztów, w tej smutnej chwili bo trzeba nową część to przynajmniej niemasz do tego dodatkowych kosztów.

PEPEK · Post autor: **PEPEK** » 23 gru 2010, 22:14

no już były koszty bo 100pln trza było dać za lawete żeby mnie zwlekła do majstra do garażu, a tak jak mówisz, odpadają koszty innych części, jedynie wahacz i sworznia. Ale to okaże sie jutro czy czasem coś jeszcze nie dupło.