Witam,
w dniu dzisiejszym jadąc autostradą ok 300 kilometrów auto w pewnym momencie wskoczyło mi w tryb serwisowy (żadna kontrolka się nie zapaliła). Jadąc na V biegu nie mogłem przekroczyć prędkości 120 km/h i obr. 3 tys. obr./min. (na pozostałych biegach tak samo- nic powyżej 3 tyś.). Po zjechaniu na pobocze, odczekaniu i wyłączeniu silnika i jego ponownym uruchomieniu wszystko wróciło do normy (lecz nie na całą drogę- jak tylko dłużej jechałem poniżej 140 km/h to znowu wszedł w tryb serwisowy).
Wydaje mi się, że coś mam z czujnikiem przy turbo (a może przepływka??) lecz nie mam jak i gdzie tego konkretnie sprawdzić bo jestem daleko od domu (olej OK, wszystkie rury i węże na miejscu). Czy z taką przypadłością mogę jutro kontynuować bezsrtesowo jazdę?? (ok. 300 km)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
[1.9 TDi 1Z] Tryb serwisowy
Re: [1.9 TDi 1Z] Tryb serwisowy
a sprawdzałeś wężyki wszystkie ?? i n75?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Możesz jechać spokojnie ,po to jest tryb awaryjny żeby w razie czegoś nic sie nie stało .Na szybko możesz zrobić bajpas n75, czyli czerwony (wchodzący od dołu do metalowego króćca n75)wężyk ,podłaczyć bezpośrednio do gruchy WG .Jezeli tryb awaryjny był z powodu przeładowania to po zrobieniu bajpasa ciśnienie doładowania spada do max 0,7 bara i auto jeżdzi w zasadzie normalnie ,tyle ze na trochę mniejszym doładowaniuLoczek pisze:Wydaje mi się, że coś mam z czujnikiem przy turbo (a może przepływka??) lecz nie mam jak i gdzie tego konkretnie sprawdzić bo jestem daleko od domu (olej OK, wszystkie rury i węże na miejscu). Czy z taką przypadłością mogę jutro kontynuować bezsrtesowo jazdę?? (ok. 300 km)
ja bym bardziej obstawiał dziurę w dolocie, bo jakby było przeładowanie to 1, 2 idzie praktycznie do końca obrotów a dopiero na 3, 4 i 5 zaczyna odcinać przy ok 3000rpm, a jeżeli jest dziura w dolocie to od razu łapie muła
chociaż z opisu ciężko wywróżyć bo po zgaszeniu silnika wąż by się nie skleił, przydałoby się podać dokładniejszy opis, bo jak do tych 3000rpm idzie ostro, a odcina powyżej to albo szwankuje zawór N75 (tu pomoże zrobienie bajpasu i następnie wymiana) albo pękł wężyk między IC a map sensorem
chociaż z opisu ciężko wywróżyć bo po zgaszeniu silnika wąż by się nie skleił, przydałoby się podać dokładniejszy opis, bo jak do tych 3000rpm idzie ostro, a odcina powyżej to albo szwankuje zawór N75 (tu pomoże zrobienie bajpasu i następnie wymiana) albo pękł wężyk między IC a map sensorem
Kwestia tego typu- jak nie jest w trybie serwisowym to auto jedzie jak zawsze na każdym biegu i w każdym zakresie obrotów. Jak się mu odwidzi i jest w trybie serwisowym to do 3 tyś wkręca się normalnie na każdym biegu a powyżej trzech to go odcina i prędkość max. na 4 i 5 biegu to 120 km/h. Po wszystkich sugestiach wydaje mi się, że to n75 bo jakby łapał lewe powietrze to cały czas (nawet po ponownym uruchomieniu).