Postanowiłem założyć nowy temat, ze względu na chęć indywidualnego rozpatrzenia kwestii "gazowni" w mojej niuni.
Otóż prognozy cen PB są jakie są. Analitycy przewidują ~5,70zł za litr benzyny (przed okresem letnim). A jak doskonale wiemy, po prostu opłaca się jeździć "na gazie" 8-) .
Słyszałem, że silniki PM (czyli mono jet-tronic) całkiem dobrze znoszą gaz.
Moja 80-tka jest z 1989 roku, silnik pomijając kilka drobnych nieszczelności (olej poci się spod uszczelki pod głowicą) jest w bardzo dobrej kondycji. Silnik bierze około 200ml oleju na 1000km (uszczelki hydro-popychaczy do wymiany). Auto ma bardzo dobre przyspieszenie, a jego praca jest równa i cicha.
Autem robię głównie po mieście około 20~40KM dziennie (zależy od dnia). Spalanie w granicach 9-11 litrów PB95 co wydaje mi się za dużo... :roll: Tym autem zamierzam jeździć jeszcze 5 lat.
Czy waszym zdaniem opłaca mi się zakładać instalację? Jeśli tak to, jaki typ założyć. Słyszałem wiele o przypadkach wystrzałów gazu w kolektorze ssącym. Ile może kosztować robocizna z częściami? Jak długo trwa instalowanie gazowni? Na czym polegają przeróbki w instalacji (gdzie co przewiercają itd... :-o ).
Z góry dzięki
[80 B3 1.8PM] Czy opłaca mi się zakładać LPG?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
II generacja chyba że chcesz zaszaleć to możesz i sekwencję...Jeśli tak to, jaki typ założyć.
Przy gazie I i II generacji (u ciebie musi być II zgodnie z prawem) najważniejszy jest parownik bo od jego trwałości i trzymaniu parametrów zależy czy silnik będzie dobrze pracował na gazie i jaki przebiegu zrobisz.
Polecę Ci parownik Lovato mam mam kumpla który ma taki w dwóch autach zrobił już na każdym z nich 50 tyś. i to odpalając przy temperaturach nawet do -20 stopni C.
Elektronika mniej ważna, najlepiej wziąć coś nieegzotycznego aby każdy gazownik sobie poradził. Jeśli sam się czujesz na siłach to żeby program i kabel był łatwy do zdobycia. Oba kryteria spełniają bingo m, stag 50, stag 100, stag XL
Sam policz czy się opłaca: http://www.autocentrum.pl/lpg-mania/kalkulator-lpg/Czy waszym zdaniem opłaca mi się zakładać instalację?
Pewnie słyszałeś o przepływomierzach uszkadzanych przy wybuchu gazu. Tobie to nie grozie bo masz system wtrysku najlepiej współpracujący z gazem I i II generacji.Słyszałem wiele o przypadkach wystrzałów gazu w kolektorze ssącym.
Przy mono-wtrysku i gaźniku nawet trudniej o wybuch bo przy zasilaniu benzyną kolektor też jest wypełniony mieszanką wybuchową. Więc musi być uodporniony na to dlatego fazy rozrządu nie są tak agresywne jak przy wtrysku wielopunktowym więc jest mniejsze ryzyko cofnięcia się płomienia do kolektora ssącego.
Instalacja zależy ile pracowników będzie nad nią siedziało ale coś około 4 godzin.Jak długo trwa instalowanie gazowni? Na czym polegają przeróbki w instalacji (gdzie co przewiercają itd... :-o ).
Będziesz miał dziurę w bagażniku na przewody oraz mocowanie butli. Pod maską trzeba będzie wywiercić otwór na śrubę mocującą parownik.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
...i wyszło mi, że się opłaca.aldi pisze:Sam policz czy się opłaca: http://www.autocentrum.pl/lpg-mania/kalkulator-lpg/
Co do dziury w bagażniku to można to przeżyć , ale rozumiem, że zabezpieczą mi to przed korozją :-o :idea:
Co do czasu montażu to rozumiem, że przez te cztery godziny mogę patrzeć jak to robią :mrgreen: . A czy zna ktoś może jakiś godny polecenia warsztat na śląsku, gdzie zrobia to za rozsądne pieniądze no i oczywiście porządnie... (wiecie kabelki puszczone z deski przez oryginalne otwory w grodzi itd. 8-) :?:
Nie będę ukrywał, że lubię jak w mojej niuni wszystko jest ori. Nie uznaję plątających się kabelków w desce, skrętki i nadmiaru taśmy izolacyjnej <ok> .
Tak w ogóle to dzięki aldi za rozświetlenie mi o co chodzi z tymi generacjami. Tylko jakbyś jeszcze mi powiedział jak jest montowany ten cały parownik...
Nie da się go gdzieś dokręcić do silnika? :roll: Nigdy nie lubiłem borowania/wiercenia w niuńce :mrgreen: .
I jeszcze jedno pytanie: czy można podłączyć przewód wodny wchodzący do parownika na wyjściu nagrzewnicy? Czy ten parownik pobiera dużo energii cieplnej z płynu?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Tak zabezpieczają, powinni prysnąć po wierzchu "barankiem".ale rozumiem, że zabezpieczą mi to przed korozją :-o :idea:
U mnie jego wspornik był przykręcony jedną śrubą do podłużnicy po lewej stronie komory silnika. To głównie zależy od inwencji gazownika gdzie go uczepi. Czasem się uda przykręcić jakąś już istniejącą śrubą.Tylko jakbyś jeszcze mi powiedział jak jest montowany ten cały parownik...
Nie da się go gdzieś dokręcić do silnika? :roll: Nigdy nie lubiłem borowania/wiercenia w niuńce :mrgreen: .
Do silnika nie można bo od drgań miedziany przewód doprawiający ciekły gaz ze zbiornika mógłby się przełamać.
Można ale trzeba by było podłączyć go szeregowo z nagrzewnicą, tylko to mniej popularne rozwiązanie. Najczęściej jest on podłączany równolegle do wejścia i wyjścia nagrzewnicy przez dołożenie trójniki.I jeszcze jedno pytanie: czy można podłączyć przewód wodny wchodzący do parownika na wyjściu nagrzewnicy?
To raczej kwestia indywidualna, niektórzy wyganiają że nawet popatrzeć nie wolno.Co do czasu montażu to rozumiem, że przez te cztery godziny mogę patrzeć jak to robią :mrgreen:
Kable zawsze są puszczane przez oryginalne otwory, bo tak najprościej a trudno by było wywiercić tam dziurę.wiecie kabelki puszczone z deski przez oryginalne otwory w grodzi itd. 8-) :?: