[b3 1.6TD] Uszkodzone gniazdo wtryskiwacza

chudy88 · Post autor: **chudy88** » 31 gru 2010, 11:13

Witam, Panowie da się coś z tym zrobić czy czeka mnie wymiana głowicy?? prawdopodobnie mechanik zawinił próbując odkręcić wtrysk zwykłym kluczem, lecz go nie wykręcił bo byłem przy tym, podał mi aders drugiego ale ten drugi powiedział że jak go dociśnie, dokręci to wystrzeli do góry, wypływa mi troche paliwa z tego wtrysku i czuć wewnątrz samochodu. A dopiero po niedzieli udam się do tego pierwszego, a chciałbym wiedzieć czy coś da sie to naprawić w jakiś sposób czy czeka mnie wymiana.

http://img152.imageshack.us/gal.php?g=zdjcie0003o.jpg

trepek · Post autor: **trepek** » 31 gru 2010, 11:19

Uszkodził to mechanik? Jak tak to niech odkupuje głowicę. Z tym już nic nie zrobisz.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 31 gru 2010, 21:08

Może nie będzie tak źle. U mnie też wtrysk kiedyś puszczał ropę. Wykręciłem go, wymieniłem podkładki które są pod wtryskami, wkręciłem i było ok.

trepek · Post autor: **trepek** » 01 sty 2011, 17:12

A widziałeś Labiel oberwane gniazdo pod wtrysk w głowicy?

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 01 sty 2011, 20:14

trepek pisze:A widziałeś Labiel oberwane gniazdo pod wtrysk w głowicy?

W sensie zjechany gwint czy jak? Uszkodzonej głowicy jeszcze nie widziałem.

trepek · Post autor: **trepek** » 01 sty 2011, 20:52

Labiel pisze:
trepek pisze:A widziałeś Labiel oberwane gniazdo pod wtrysk w głowicy?
W sensie zjechany gwint czy jak? Uszkodzonej głowicy jeszcze nie widziałem.

W tym temacie... Zobacz zdjęcia. Przecież tutaj nie ma 1/4 gniazda w głowicy pod wtrysk.
Wiem, że był sylwester

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 01 sty 2011, 22:47

A to ja tych zdjęć nie widziałem :roll:

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 02 sty 2011, 19:01

chudy88 pisze:prawdopodobnie mechanik zawinił próbując odkręcić wtrysk zwykłym kluczem,

Podejrzewam że żaden klucz by tu nie pomógł ,na zapieczony stalowy wtrysk ,wkręcany a aluminiową głowicę ,w zasadzie nie ma sposobu .Ja w swoim byłym TD-eku odkręciłem trzy ,bez większego problemu ,niestety czwarty ani drgnął i wiedząc czym może się skończyć próba odkręcenia go na siłę,zostawiłem żeby nie narobić sobie biedy ,takiej jak u ciebie

Na moje szczęście nie musiałem go wykręcać ,gorzej jak bym musiał

chudy88 · Post autor: **chudy88** » 02 sty 2011, 20:28

trepek pisze:Uszkodził to mechanik? Jak tak to niech odkupuje głowicę. Z tym już nic nie zrobisz.

Tak mechanik, ponieważ drugi mechanik powiedział że jest to świeży ślad uszkodzenia i ktoś grzebał przy tym, Panowie powiedzcie mi czy on mi wystrzeli do góry w takim stanie jakim jest na zdjęciu czy jednak będzie się trzymał?? wypływają bąbelki ropy z niego ale nie jest tragicznie żeby tej ropy leciało nie wiadomo ile. A teraz nie ma tyle kasy żeby zakupić głowice, do pracy musze jeżdzić dziś zrobiłem 70 km i trzyma się tylko boje się że wystrzeli, a jeszcze jedno mam pytanie czy od innego diesla podejdzie głowica?? jak tak to od jakiego??

Post autor: **Jarewa** » 02 sty 2011, 20:40

Zawsze jeszcze można zregenerować.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 02 sty 2011, 22:00

chudy88 pisze:trepek napisał/a:
Uszkodził to mechanik? Jak tak to niech odkupuje głowicę. Z tym już nic nie zrobisz.
Tak mechanik, ponieważ drugi mechanik powiedział że jest to świeży ślad uszkodzenia i ktoś grzebał przy tym,

Sory chłopie ,ale jak by tak wszyscy robili jak Ty ,to tylko ręce załamać .Jeden ''mechanik "ci uszkodził głowicę ,drugi stwierdził że ten pierwszy uszkodził ,a trzeci to pewnie naprawi ,a ty oczywiście zapłacisz :roll: Tylko dlaczego nie udasz się do tego pierwszego żeby naprawił to co zepsuł :?: Nie bój się , jedż do niego i najpierw grzecznie zapytaj co proponuje w związku z tym uszkodzeniem ,jeżeli tego nie zrobisz to ta cała banda nieudaczników i pseudomechaników ,których typowym przedstawicielem jest ten pierwszy ,bedzie sie nadal czuła bezkarnie ,bo liczy właśnie na takich jak Ty ,którym mozna coś zepsuć i nie ponieść za to najmniejszych konsekwencji ,dlatego powinieneś udać się do niego z reklamacją ,żeby takie łajzy bez pojęcia,wkładając swoje łapska tam gdzie nie trzeba i psujac to co było dobre ,nie mogły czuć się bezkarnie ...kur..a mać, krew mnie zalewa jak czytam takie przypadki :evil:

Post autor: **Jarewa** » 02 sty 2011, 22:16

Tylko że pierwszy może wine zwalić na drugiego. I będzei błędne koło.

trepek · Post autor: **trepek** » 02 sty 2011, 22:34

Jarewa pisze:Tylko że pierwszy może wine zwalić na drugiego. I będzei błędne koło.

Po wymianie głowicy rzuciłbym starą do garażu pierwszego mechanika, oczywiście przez zamknięte okno i tak, by całkowicie przypadkiem zaatakowała stojący tam samochód.
Hihi.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 03 sty 2011, 09:17

trepek pisze:Po wymianie głowicy rzuciłbym starą do garażu pierwszego mechanika, oczywiście przez zamknięte okno i tak, by całkowicie przypadkiem zaatakowała stojący tam samochód.
Hihi.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 03 sty 2011, 09:48

Teraz dopiero zobaczyłem te foty. Faktycznie nie wygląda to ciekawie. Oczywiście trzeba byłoby to reklamować, ale wiecie jak to jest. Kumpela miała ostatnio przypał z mechanikiem. Była na wymianie akumulatora i coś tam źle jej podłączyli ten aku czego efektem było spalenie ECU. Mechanicy wymienili jej kupę innych rzeczy związku z awarią - oczywiście na jej koszt, ale nie ECU. Pojechała do innego mechanika który zdiagnozował prawdziwy problem. Pierwszy mechanik (autoryzowany serwis) chciał się wymigać od wszystkiego, ale kumpela poszła do rzecznika praw konsumenta. Ostatecznie serwis musiał jej zwrócić za wymianę ECU, niesłusznie wymienione części oraz robociznę. Tak czy siak była w plecy ale przynajmniej trochę kasy odzyskała.