[ b3 LPG]:Znikający płyn chłodniczy, problem z obiegiem
- damianek1234561
- Forum Audi 80
- Posty: 605
- Rejestracja: 27 maja 2009, 18:35
- Lokalizacja: Gdynia
jeszcze woda w odmie u mnie tez jest troszke kropelek znajomy powiedzial ze kiepskiej jakosci olej (pewnie z turcji) druga opcja to jak tlumaczyl ze pod spud auta dostaje sie woda ktora pod wplywem temp paruje dostaja sie krople na filtr powietrza i jakos dostaja sie do odmy (dziwna teoria ale nie moja) i trzecia opcja tez dziwna zmiana stacji paliwowej
osobiscie wykonalem 3 opcje zalozylem oslone pod silnik zmienilem olej i stacje i wody w odmie brak nie wiem ktora z opcji zadzialala ale ktoras napewno pozdro
[ Dodano: 2011-01-03, 19:20 ]
kolego Pawel_m krociec jest latwo wymienic plynu nie trzeba spuszczac ale zawsze troszke ci sie wyleje a wszystkiego nie uda ci sie zlapac wiec zaopatrz sie w litr plynu (na wszelki wypadek)
oczywiscie do operacji podchodz na zimnym silniku :->
osobiscie wykonalem 3 opcje zalozylem oslone pod silnik zmienilem olej i stacje i wody w odmie brak nie wiem ktora z opcji zadzialala ale ktoras napewno pozdro
[ Dodano: 2011-01-03, 19:20 ]
kolego Pawel_m krociec jest latwo wymienic plynu nie trzeba spuszczac ale zawsze troszke ci sie wyleje a wszystkiego nie uda ci sie zlapac wiec zaopatrz sie w litr plynu (na wszelki wypadek)
oczywiscie do operacji podchodz na zimnym silniku :->
pawel_m, może wystarczy wymienić oring (gumową uszczelkę) między króćcem a blokiem silnika ale ja przy okazji wymieniłbym również króciec koszt to około 15zl a płyn trzeba będzie spuścić (nie wszystko ale na pewno coś Ci ucieknie ) jeśli twój płyn ma więcej niż 2 lata warto go również wymienić - z czasem traci on swoje właściwości. :mrgreen: Króciec przynajmniej w B4 wymienia się bardzo łatwo podobnie pewnie będzie w B3.
Fakt faktem. Robię małe trasy. Ale zaniepokoił mnie fakt wody w wężu odmy. Zastanawia mnie aby to dlaczego ten głupi termostat się nie otwiera. Gotowałem je i każdy się otwierał bez problemu. Ostatnio przemyłem też chłodnice żeby była drożna.
Przypominam sobie że miałem kiedyś problem z mokrą podłogą pod wycieraczkami ale od jakiś 2lat nie było tego problemu. Może nagrzewnica jest dziurawa, dlatego niedostatecznie oddaje ciepło. Tak czy tak muszę ją wymienić. Jest od nowości a auto ma już 23latka. Słyszałem że cały kokpit trzeba zdemontować . Ale koszt jest nie duży. To jakieś 30 zico. Jak myślicie :?:
Węże są raczej całe. Kilka jest nowych. Wątpię żeby była to wina węży. Żadnych wycieków nie widziałem.
Przypominam sobie że miałem kiedyś problem z mokrą podłogą pod wycieraczkami ale od jakiś 2lat nie było tego problemu. Może nagrzewnica jest dziurawa, dlatego niedostatecznie oddaje ciepło. Tak czy tak muszę ją wymienić. Jest od nowości a auto ma już 23latka. Słyszałem że cały kokpit trzeba zdemontować . Ale koszt jest nie duży. To jakieś 30 zico. Jak myślicie :?:
Węże są raczej całe. Kilka jest nowych. Wątpię żeby była to wina węży. Żadnych wycieków nie widziałem.
manioswir, jesli sam sobie wymienisz nagrzewnice to koszt niewielki ale dużooo dużoo pracy... Problem słabego grzania może byc też spowodowany tym że klapki od sterowania ciepłem i zimnem mogą być uszkodzone - znajduję się na nich jakaś gąbka czy coś takiego a jeśli ona się uszkodziła to ciepłe powietrze może Ci gdzieś uciekać albo zamiast lecieć tylko ciepłe powietrze od nagrzewnicy to leci Ci również zimne i w efekcie wylatuje chłodne... jest na forum kilka tematów o tym poszukaj i poczytaj...
Myśle że sama nagrzewnica jest już zła. Może być zabita a przez lata nikt tam nie zaglądał
[ Dodano: 2011-01-04, 22:54 ]
Słyszałem że uszczelka pod głowicą potrafi się przegrzać od strony kolektora wydechowego. W ten sposób płyn by mi uciekał. Można to jakoś sprawdzić? Z kolektorem jest niestety taka lipa że posiada wysoką temperaturę i ciężko zlokalizować wyciek <osohozi>
[ Dodano: 2011-01-04, 22:54 ]
Słyszałem że uszczelka pod głowicą potrafi się przegrzać od strony kolektora wydechowego. W ten sposób płyn by mi uciekał. Można to jakoś sprawdzić? Z kolektorem jest niestety taka lipa że posiada wysoką temperaturę i ciężko zlokalizować wyciek <osohozi>
mi się wydaje ze ma zapowietrzony układ przez jakąś nieszczelność. Miałem taki problem. W moim przypadku był pęknięty zbiornik wyrównawczy przy wężyku doprowadzającym płyn do samego zbiornika (ten na górze). Cięki wężyk. Też nie grzało, nie załączało dużego obiegu i ubywał płyn. Wymieniłem zbiornik i wszystko minęło.
powodzenia
powodzenia
slaby, możesz mieć rację rację ale z tego co zauważyłem forumowicz manioswir, ma instalacje LPG a przy tym silniku wydaję mi się że ma parownik który również potrzebuję ciepłego płynu - gaz ma niską temperaturę i musi być ogrzewany ponieważ zimą parownik zamarzłby. Ale wracając do tematu zakładając że ma parownik podłączony standardowo czy równolegle z nagrzewnica (równolegle czyli na wężach które lecą do nagrzewnicy ma wpięte trójniki i podłączony parownik) czyli można śmiało powiedzieć że są dwa małe obiegi - jeden z nagrzewnicą i jeden z parownikiem. Instalacja LPG była zainstalowana pewnie po jakimś czasie użytkowania auta czyli nagrzewnica mogła być już w jakimś stopniu zakamieniona lub trochę przytkana. W momencie odpalenia silnika z zainstalowaną instalacją LPG płyn w układzie chłodzenia ma dwie drogi: nowiusieńki lśniący parownik który zapewne znajduję się niżej niż nagrzewnica lub już trochę zużytą nagrzewnice. Przy założeniu (dla mnie bardzo realnym) że nagrzewnica jest wyżej niż parownik i jej prześwit wewnątrz jest mniejszy niż w parowniku jak myślicie którą drogę wybierze płyn chłodniczy?? Zapewne płyn popłynie tą drogą która będzie miał łatwiej czyli przez parownik bo nikt go nie zmusi żeby płynął przez nagrzewnice. Płyn zarówno jak woda poleci zawsze tą drogą którą mu łatwiej, lżej itd... Trzeba by było w jakiś sposób zmusić płyn by płynał i przez parownik (bo inaczej może zamarznąć) i bez nagrzewnice (bo my możemy zamarznąć :mrgreen: ) Rozwiązanie dla mnie wręcz banalne... wystarczy podłączyć nagrzewnicę i parownik szeregowo czyli jedno za drugim i płyn wtedy będzie musiał przepłynąć i przez parownik i przez nagrzewnicę (no chyba że jest zatkana na amen ). Według mnie podłączenie tego szeregowo rozwiąże problem tylko podczas tej operacji radzę sprawdzić czy nagrzewnica jest drożna czyli odłączyć ją z trójników wlać wody do rurki która jest wyżej i sprawdzić czy wyleci rurką na dole :mrgreen: jeśli wyleci można podłączać szeregowo i wszystko będzie latało i przede wszystkim grzało :mrgreen:
Kolego manioswir proponuję sprawdzić kolor świec , jeżeli płyn ucieka do któregoś cylindra to przy odpalaniu na zimnym będzie na początku gadał na 3 gary a izolator świecy na garnku z przeciekiem będzie miał inny kolor od pozostałych - u mnie rudo - pomarańczowy bo z niebieskiego glikolu robi mi się coś rudawego , ale może też być biały nagar od wody .
manioswir, możesz sprawdzić też czy płyn który wpływa do nagrzewnicy wypływa z taka sama temperaturą... Wystarczy odpalić autko niech płyn rozgrzeje się do temperatury 90 stopni (można to też zrobić przy okazji np. wyjazdu po zakupy :mrgreen: ) i sprawdzić 2 węże które idą do nagrzewnicy czy mają taką samą temperaturę... powinny mieć taką samą bądź bardzo zbliżoną temperaturę