[80 b4 1.9 TDI 1Z] Strzela przy skręcaniu w lewo

daniel26 · Post autor: **daniel26** » 29 cze 2007, 13:50

Witam!

Mam pytanko:
Przy skręcaniu w lewo strasznie mi coś strzela w lewym kole. Nie za każdym razem, ale jak np: nawracam i strzeli, to jak stane w tym momencie to przy ruszaniu kierownicą skręconą w lewo cały czas strzela. Czasami nawet strzeli przy większej dziurze ale rzadziej. Wymianiane było całe zawieszenie, łącznie z amortyzatorami, odbojami i łożyskami na amorach.
Zaczęło się tak dziać właśnie po wymianie zawieszenia. Co to może być? Może coś źle poskładali?

pozdro

Post autor: **hołard** » 29 cze 2007, 18:25

Ja mam podobnie i jest to wina spręzyny (źle osadzona na tależyku czu cos takiego) i strzela przy skręcie i prostowaniu. Weź lewarek, i podnoś na nim powoli te koło które strzela w pewnym momencie jak już sie troche autko podniesie powinieneś usłyszeć podobny(tylko cichszy naturalnie) dzwięk. No ale przyczyną może też być coś innego. Gdzieś ostatnio był podobny temat rozejrzyj się

bejbuss · Post autor: **bejbuss** » 29 cze 2007, 23:36

Siemka moze byc krzywa sprezyna lub niedokrecony amorek (wklad)
POZDEAWIAM

daniel26 · Post autor: **daniel26** » 13 lip 2007, 11:13

Byłem wczoraj u mechanika i stwierdzili, że mam pękniętą sprężynę. Brakuja na dole 2cm i jak skręcam to się sprężyna rusza. Mam nadzieje że to dobra diagnoza

Narazie tak bede jeździł, ale musze się za to wziąć.....

Post autor: **hołard** » 13 lip 2007, 11:47

Na pewno dobra diagnoza, ja wymieniłem sprężyny kilka dni temu i problem znikł całkowicie

daniel26 · Post autor: **daniel26** » 10 sie 2007, 11:09

Jednak to nie była dobra diagnoza..... Coraz gorzej mi to koło strzelało, pojechałem do mechanika i okazało się, że była niedokręcona nakrętka na amortyzatorze (wkład). Wyciągnął amortyzator i jeszcze raz wszystko dokładnie poskładał. Teraz wszystko jest ok. Nic nie puka, przestało drgać przy ruszaniu i lepiej się prowadzi. Nareszcie

Brother_red · Post autor: **Brother_red** » 04 wrz 2007, 00:07

Mam ten sam problem z tym pstrykaniem, przeskakiwaniem jakby w prawym kole. Nie miałem czasu nawet zerknąć. Wiem tylko, że czuć to dokładnie jak złapię palcami nakrętkę od amora. Rozbiorę i napiszę co u mnie było.

pandar3k · Post autor: **pandar3k** » 12 wrz 2007, 10:08

Witam.
Miałem taki sam problem. Na początku przeskakiwało mi podczas skrętu. Jeździłem tak około miesiąca i zaczęło przeskakiwać podczas ruszania. Szukałem, kombinowałem aż w końcu znalałem przyczynę - sworzeń wahacza. Po jego wymianie wszystko chodzi cichutko i stabilnie.