[b4 ABT] Sprawdzanie szczelności dolotu

klucho · Post autor: **klucho** » 11 sie 2007, 17:46

Kierując się wskazówkami kolegów z forum sprawdziłem szczelność dolotu powietrza w moim samochodzie. Zrobiłem to, ponieważ samochód ciągle pali mi znaczne ilości gazu (jak z benzyną - nie wiem, ale zimą były to też duże ilości). Zatkałem więc dolot przy reflektorze i silnik gasł, ale gdy zrobiłem to samo, lecz na benzynie, silnik pracował dalej. Czy jest to normalne?

homer · Post autor: **homer** » 12 sie 2007, 22:10

nie przynajmniej powinien sie dlawic u mni jak zatkam(nie mam gazu) to po chwili silnik zaczyna prychac, falowac, i przerywac wiec moze twoj gdzies lapac lewe powietrze :-|

klucho · Post autor: **klucho** » 14 sie 2007, 09:17

No właśnie, tylko gdzie? Rozbierałem prawie cały dolot i nigdzie ani widu ani słychu.

Danek · Post autor: **Danek** » 14 sie 2007, 09:36

A serwo (rura podciśnienia) i obudowę filtra powietrza sprawdzałeś?

klucho · Post autor: **klucho** » 14 sie 2007, 12:08

Sprawdzałem raczej wszystko. Dziwi mnie to najbardziej, że na gazie gaśnie a na benzynie jakby nigdy nic. Może dlatego, że gaz podawany jest na zasadzie podciśnienia a gdy zakrywałem dolot to dostawał więcej gazu i się zalewał.

Danek · Post autor: **Danek** » 14 sie 2007, 12:18

Dobrze myślisz, tyle, że jak zasłonisz dolot całkowicie to podciśnienie jest równe atmosferycznemu i gaz nie jest wysysany przez mikser, więc jest po prostu brak gazu. Natomiast jak zasłaniasz dolot częściowo to podciśnienie rośnie i wtedy rzeczywiście jest "zalewany".
W przypadku benzyny ECU zmniejsza czas wtrysku i otwiera przepustnicę, żeby wyrównać mieszankę i utrzymać obroty, a dolot raczej nigdy nie jest na tyle szczelny, żeby nie zassać gdzieś jakiegoś powietrza (choćby trochę np. przez odmę, zawór recyrkulacji itp.) niemniej jednak powinien się zacząć trochę chociaż dławić.