[90 B3 2.0 PS] dziwny odglos pracy silnika
[90 B3 2.0 PS] dziwny odglos pracy silnika
a wiec tak... problem pojawil sie po zrobieniu ok 60 km po trasie. dojechalem do domu. zostawilem auto na pracujacym silniku by otworzyc brame. gdy chcialem wjechac silnik dzwiekiem pracy zaczal przypominac zimnego diesla. taki typowy klekot jest teraz slyszalny od 1300obr do odciecia zaponu. na jalowych obrotach jest cicho. spadku mocy nie ma. od razu mowie ze to nie jest dzwiek hydropopychaczy bo wiem jak one graja. dzwiek moze podchodzic jak by nie palil na ktorys cylinder ale iskra jest i odpinanie fajek kazdej po kolei powoduje bardziej nierowna prace.
czekam na propozycje co to moze byc?
czekam na propozycje co to moze byc?
chyba padla zarowka "check'a" bo odlaczenie sondy lambda czy stukowego lub wpiecie bezpeicznika w przekaznik pompy nie powoduje swieceniaLeszek pisze:Jak czujnik stukowy padnie to przeważnie zaświeci się kontrolka "komputera" na liczniku.
olej i plyn chlodniczy sa ok. w spalinach nie czuc plynu chlodniczego. osiagi sa bez zmian ale cisnienie na garach sprawdze.PICEK1 pisze:Przepaliła się uszczelka pomiędzy 1 a 2 cylindrem.
i taka mala ciekawostka...
dzis rano po zrobieniu ok 10km silnik zaczal drżeć. po chwili drżenie ustalo i wszystko wrocilo do normy. jak gdyby nigdy nic. klekotanie zniklo i wrocil dzwiek R5.
nie powiem, cieszy mnie to i jednoczenie martwi bo wolalbym wiedziec co mu dolegalo
We wczesnym stadium też tak miałem.Autko niby chodziło normalnie.Płyny w układach dobre,ciśnienie chłodniczego w porządku.Potem przy przyspieszaniu zaczął się dzwięk przypominający klepanie zaworów a silnikiem delikatnie bujało.A potem już jak wyprzedzałem i musiałem depnąć walnęło i miałem wrażenie że któryś zawór się urwał.Auto tłukło i ledwo się kulało.--pomiędzy 1 a 2 dziura na 5mm.seba6891 pisze:olej i plyn chlodniczy sa ok. w spalinach nie czuc plynu chlodniczego. osiagi sa bez zmian