Witam ostatnio w niedziele chciałem rano odpalić auto ale niestety przestała pracować pompa paliwa przez co nie mogę odpalić i jeździć , a odpalić bezpośrednio na gazie nie da się. Tak więc zabrałem się za to dziś myślałem że pompa padła, ale wziąłem 2 kable akumulator, odkręciłem wtyczki od pompy i działa, czyli z tego co wychodzi gdzie tkwi problem?
Który bezpiecznik lub przekaźnik jest za to odpowiedzialny?
Czy była możliwość taka że akumulator był słaby i nie dochodził prąd do pompki?
Czy była możliwość taka że był niski stan paliwa i pompka nie miała co ciągnąć i nie działała?
Czy coś innego?
Jeśli temat był to bardzo przepraszam <lol> <lol> <rotfl>

Ostatnio zmieniony 12 mar 2011, 19:58 przez
Shavo, łącznie zmieniany 1 raz.