[1.6PP] Nie podłączone wszystkie przewody do gaźnika/silnika
Dzięki wszystkim serdecznie za sugestie i odpowiedzi.
Co do ostatniego: pedał gazu "nie porusza się".
Czy przyczyną falowania obrotów na rozgrzanym silniku może być uszkodzony nastawnik przesłony rozruchowej albo sterownik z mikroprocesorem sterujący tym nastawnikiem?
Istotna uwaga: podczas "huśtania się" obrotów na rozgrzanym silniku po odłączeniu połączenia z nastawnikiem przesłony wstępnej - pracuje równo. Domyślam się, że tutaj może tkwić problem czyli może nastawnik dostaje jakieś błędne "informacje" i obroty falują. Czy dobrze myślę? i pytanie: przewody z nastawnika łączą się w wiązkę która "udaje się" do wnętrza samochodu. Czy tam podłączone są do komputera? gdzie szukać tego "nadajnika" informacji dla nastawnika przesłony wstępnej.
Czy znacie jakiegoś speca z Krakowa od 2ee? Z góry dzięki za odpowiedzi
Co do ostatniego: pedał gazu "nie porusza się".
Czy przyczyną falowania obrotów na rozgrzanym silniku może być uszkodzony nastawnik przesłony rozruchowej albo sterownik z mikroprocesorem sterujący tym nastawnikiem?
Istotna uwaga: podczas "huśtania się" obrotów na rozgrzanym silniku po odłączeniu połączenia z nastawnikiem przesłony wstępnej - pracuje równo. Domyślam się, że tutaj może tkwić problem czyli może nastawnik dostaje jakieś błędne "informacje" i obroty falują. Czy dobrze myślę? i pytanie: przewody z nastawnika łączą się w wiązkę która "udaje się" do wnętrza samochodu. Czy tam podłączone są do komputera? gdzie szukać tego "nadajnika" informacji dla nastawnika przesłony wstępnej.
Czy znacie jakiegoś speca z Krakowa od 2ee? Z góry dzięki za odpowiedzi
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Dziwne. Z tego co pamiętam to u mnie jak się odłączyło nastawnik to gasł.konrad pisze:podczas "huśtania się" obrotów na rozgrzanym silniku po odłączeniu połączenia z nastawnikiem przesłony wstępnej - pracuje równo.
Tak łączą się i obok skrzynki akumulatora łączą się i idą wzdłuż ściany grodziowej na stronę kierowcy. Tam wchodzą i od wewnątrz idą wzdłuż ściany grodziowej nad nogi pasażera gdzie jest komputer sterującym gaźnikiem.konrad pisze:i pytanie: przewody z nastawnika łączą się w wiązkę która "udaje się" do wnętrza samochodu. Czy tam podłączone są do komputera? gdzie szukać tego "nadajnika" informacji dla nastawnika przesłony wstępnej.
Dzięki za odpowiedź. Podbijam pytanie: czy znacie kogoś z Krakowa lub okolic kto zna się na tym gaźniku? Z góry dzięki za pomoc.aldi pisze: Tak łączą się i obok skrzynki akumulatora łączą się i idą wzdłuż ściany grodziowej na stronę kierowcy. Tam wchodzą i od wewnątrz idą wzdłuż ściany grodziowej nad nogi pasażera gdzie jest komputer sterującym gaźnikiem.
[ Dodano: 2011-03-03, 11:25 ]
Dzięki za odpowiedź. Podbijam pytanie: czy znacie kogoś z Krakowa lub okolic kto zna się na tym gaźniku? Z góry dzięki za pomoc.aldi pisze: Tak łączą się i obok skrzynki akumulatora łączą się i idą wzdłuż ściany grodziowej na stronę kierowcy. Tam wchodzą i od wewnątrz idą wzdłuż ściany grodziowej nad nogi pasażera gdzie jest komputer sterującym gaźnikiem.
Na wtorek jestem umówiony z mechanikiem (podobno specjalista od gaźników z ul. Bernardyńskiej) - zdam relacje co "uradził".
[ Dodano: 2011-03-03, 19:59 ]
Panowie: w Krakowie jest tragedia jeżeli chodzi o znalezienie mechanika, który zna się na Solex 2ee. Byłem dzisiaj na:
1) ul. Lindego -serwis Bosch: Mechanik jak usłyszał "2ee" powiedział (cytaty): nawet się tego nie ruszam, ja Panu nie pomogę. Pomimo kilkuminutowego przekonywania (powiedziałem, że podrzucę książkę, dokumentacje do gaźnika - dał do zrozumienia, że nie chce mieć z tym nic wspólnego
2)ul. Bernardyńska - "spec od gaźników" - miły starszy Pan, który zna się prawdopodobnie na gaźnikach do trabantów, polonezów ale nie ma pojęcia o gaźniku 2ee
3) ul. Balicka - elektromechanik z rozbrajającą szczerością pokiwał horyzontalnie głową po czym stwierdził : "Ja Panu nie pomogę".
Na dzień dzisiejszy jestem lekko załamany. Wielka prośba do uczynnego człowieka z Krakowa lub okolic: potrzebowałbym zobaczyć na dobrze działający silnik 1.6 pp. U mnie podejrzewam przepustnicę "fazy rozruchowej" - chciałbym ją wymontować, wrzucić na 10 minut do mojego, sprawdzić czy dobrze chodzi i tyle. Byłby ktoś na tyle miły i poświęcił 30 minut albo czy mógłby ktoś polecić mi jakiegoś speca od tych gaźników z okolic Krakowa albo z Krakowa?
[ Dodano: 2011-03-05, 20:44 ]
UPDATE: 5.03.2011r.:
Rozbroiłem przepustnicę, gumowa membrana jest uszkodzona (ok. 2cm rozerwanie powierzchni membrany). Zamawiam gumę i zmontuję. Zdam relację czy wpłynęło to na uspokojenie "falujących obrotów" na rozgrzanym silniku.
[ Dodano: 2011-03-06, 14:30 ]
EDIT: 6 marca 2010r.
Witam szanownych kolegów. Dzisiaj, prawie w samo południe, stawiłem się na ubitej ziemi giełdy samochodowej w Krakowie. Zakupiłem gaźnik 2EE. Mam tylko taki problem. W tym gaźniku w otworze (który zaznaczyłem czerwoną strzałką na schemacie) wkręcony mam jakiś czujnik zakończony wyjściem "na wsówkę" na jeden kabel. W gaźniku, który mam w samochodzie ten otwór również mam ale nie mam nic wkręconego. Co ma znajdować się w tym otworze?