[B3 PM] Chwilowe wzrosty temperatury na wskaźniku
Hehe aj koleżko polonez- ta jego wysoce zaawansowana technologicznie jednostka napędowa hehe ja w maluchu też miałem dmuchnieta i jeździłem bez problemów ale do tematu, wydaje mi się, że to może być jakiś bardzo banalny powód tych wahań temperatury, może jakieś odpowietrzenie układu zapchane czy coś podobnego z tych cienkich rurek.
moim zdaniem to nie będzie uszczelka pod głowicą jeśli by ja wywiało to woda szla by do oleju albo olej do wody no i jeszcze jest jedna możliwość woda na cylindry a nikomu tego nie życzę trzeba sprawdzić czy jest woda w zbiorniku wyrównawczym i czy nie ma w niej oleju czy wody nie ma w oleju jeśli nie to na pewno nie uszczelka zostaje jeszcze odpowietrzenie układu co prawda sam powinien się odpowietrzyć ale nie zawsze chce trzeba mu wtedy pomóc.
Z tego co pamiętam to gdzieś powinien być koreczek odpowietrzający trzeba odkręcić go na odpalonym silniku i poczekać z parę sekund zakręcić dolać płyn i powinno być ok.
Ewentualnie mógł się zepsuć także czujnik trzeba by było sprawdzić rezystancje bo raczej w wskaźniku to nie ma się co popsuć bo to zwykły woltomierz i nic więcej tylko wyskalowany inaczej.
Pozdrawiam
Z tego co pamiętam to gdzieś powinien być koreczek odpowietrzający trzeba odkręcić go na odpalonym silniku i poczekać z parę sekund zakręcić dolać płyn i powinno być ok.
Ewentualnie mógł się zepsuć także czujnik trzeba by było sprawdzić rezystancje bo raczej w wskaźniku to nie ma się co popsuć bo to zwykły woltomierz i nic więcej tylko wyskalowany inaczej.
Pozdrawiam
To nie jest woltomierz skoro mierzy rezystancję A z odpowietrzaniem nie jest niekiedy prosto. Ja wczoraj to robiłem i jeszcze się nie pozbyłem całego powietrza, mimo że lałem płyn osobno do chłodnicy i bloku. Niestety ciężko jednoznacznie zdiagnozować taki problem, jak już koledzy pisali może to być uszczelka, wskaźnik, zapowietrzenie, lub czujnik.
Ja jeszcze mam takie pytanie: jaką tak na oko macie temperaturę w zbiorniczku wyrównawczym? Ja po wymianie płynu mam tam zimny płyn na rozgrzanym silniku, chyba nie powinno tak być...
Ja jeszcze mam takie pytanie: jaką tak na oko macie temperaturę w zbiorniczku wyrównawczym? Ja po wymianie płynu mam tam zimny płyn na rozgrzanym silniku, chyba nie powinno tak być...
No z leksza kapa, za żadne skarby nie mogę się pozbyć powietrza. Nieszczelności raczej nie ma, płynu nic nie ubywa/nie ubywało. Przed wymianą płynu ten sam problem był. Odpowietrzałem kilka razy na wężu z nagrzewnicy aż siknał płyn, niestety bez rezultatu. Temperatura podczas jazdy trzyma się na 92C termostat sprawny. Przed wymianą płynu temperatura potrafiła skoczyć na 100C i płyn wywalało ze zbiornika. Po wymianie płynu już nie wywala. Jeśli chodzi o teorię uszczelki to dziwna sprawa - Kuleje jak zimny na 1 cylindrze ale wyłącznie na benzynie i postoju, jak się ruszy to wszystkie gary zaczynają chodzić. Na gazie w każdym przypadku jest ok. Węże nie są zbyt twarde, da się je ścisnąć w ręku na gorącym silniku. Brak oleju w płynie, płyn nie bąbluje, nie czuję spalin. Brak płynu w oleju. Z kolei jedna świeca ma biały nalot. Nasuwa sie myśl że płyn przedostaje się do jednego cylindra, no ale jeśli tak to czemu nie ubywa płynu, nie kopci na biało, no i czemu wszystkie gary grają na PB zaraz po ruszeniu a na gazie zawsze? Kuleje tylko i wyłącznie na PB... Od cyknięcia eletrozaworu gazu momentalnie pali na 4 cylindry. Nie wiem już co o tym sądzić...
Edit: nowy test dziś - korzystając z wysokiej temperatury odpaliłem dziś silnik na gazie. Od samego początku chodził równiutko. Więc wydaje mi się że płyn się nie dostaje do cylindra bo inaczej kulał by i na gazie...
Edit 2: Dziś płyn w zbiorniczku gorący chociaż nie aż tak jak w reszcie układu, może się powoli sam odpowietrza;-)
Edit: nowy test dziś - korzystając z wysokiej temperatury odpaliłem dziś silnik na gazie. Od samego początku chodził równiutko. Więc wydaje mi się że płyn się nie dostaje do cylindra bo inaczej kulał by i na gazie...
Edit 2: Dziś płyn w zbiorniczku gorący chociaż nie aż tak jak w reszcie układu, może się powoli sam odpowietrza;-)
Kolego , obawiam się , że na tym cylindrze gdzie masz białą świecę jest nieszczelność i delikatnie tam płyn dostaje się do cylindra . Zrób test na zawartość dwutlenku węgla w płynie chłódzącym . U mnie było podobnie , problem z odpowietrzeniem , jedna świeca miała inny kolor i na tym cylindrze miałem lekki wrzer w głowicy i uszkodzoną uszczelkę .
Za jakiś czas zrobię ten test bo teraz jest nowy płyn i obawiam się że wynik może nie być miarodajny. Ale jak wyjdzie ok (a jest to możliwe bo weże nie robią się twarde) to tego nie ruszam, bo niewiele innych objawów wskazuje na uszczelkę. Objaw z odpalaniem jest od roku, cały czas taki sam, płynu nie musiałem dolewać wcale przez ten czas. Poza tym będe wymieniał pompę oleju bo mam trochę niskie ciśnienie, jak nie wzrośnie to uważam że nie ma sensu już nic robić i zjeżdzę ten silniczek do końca