[80 B3 1,6] Zmiana oleju - półsyntetyk czy mineralny ??
[80 B3 1,6] Zmiana oleju - półsyntetyk czy mineralny ??
Słuchajcie chcę zmienić olej w silniku, teraz mam półsyntetyk ale bierze olej. Co teraz lepiej wlać półsyntetyk czy mineralny?? Słyszałem, że mineralnego nie można lać do tego silnika bo ma "zawory hydrauliczne" czy coś takiego .... Proszę o rady!
Ostatnio zmieniony 19 sie 2007, 12:24 przez tigeron, łącznie zmieniany 1 raz.
- killer0123
- Forum Audi 80
- Posty: 192
- Rejestracja: 08 maja 2007, 19:11
- Lokalizacja: Białystok
Ja do lotosa 10w40 mam odrazę miałem zalanego u siebie w samochodzie, więcej tego badziewia nie naleje, niedojrze silnik brał olej około 0,5 na 2000 km to jeszcze w zimie mi odmę zatkało i wywaliło przedni uszczelniacz wału. Teraz mam już 2 wymianę Castrol Magnatec 10w40 i oleju bierze dużo mniej bo jak naleje na max to dojeżdżę do wymiany i jest jeszcze ponad min.
Ja osobiście polecam castrola lub Valvoline MaxLive 10w40 tego mam w golfie i teraz zaleje również do audi.
to jest moja opinia możecie sie z nią zgodzić lub nie.
Pozdrawiam
Ja osobiście polecam castrola lub Valvoline MaxLive 10w40 tego mam w golfie i teraz zaleje również do audi.
to jest moja opinia możecie sie z nią zgodzić lub nie.
Pozdrawiam
- Brother_red
- Forum Audi 80
- Posty: 188
- Rejestracja: 21 sty 2007, 20:58
- Lokalizacja: Kwidzyn
tigeron chcesz tracić kasę to lej półsyntetyk Przy takich przebiegach naszych aut to naprawdę niepotrzebne. Śmiało polecam mineralny, ale każdy robi jak uważa :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 20 sie 2007, 00:19 przez Brother_red, łącznie zmieniany 1 raz.
olej
jeżeli chodzi o oleje to ja osobiscie jeżdze na pólsyntetyku Lotos 10W40 i jestem zadowolony.
oczywiscie jak kupiłem auto od razu wymieniłem uszczelniacze zaworowe i hydrozawory bo mi brał olej. teraz jest spokój. hula jak wsciekły i sie kompresja troszkę przez to poprawiła.
jeżeli chodzi o oleje firmy Elf to mają one własciwosci wypłukujące. ja bym sie bał zalac moje auto tym olejem bo moze rozpuscic za bardzo nagar w silniku a co za tym idzie to wiadomo ....
oczywiscie jak kupiłem auto od razu wymieniłem uszczelniacze zaworowe i hydrozawory bo mi brał olej. teraz jest spokój. hula jak wsciekły i sie kompresja troszkę przez to poprawiła.
jeżeli chodzi o oleje firmy Elf to mają one własciwosci wypłukujące. ja bym sie bał zalac moje auto tym olejem bo moze rozpuscic za bardzo nagar w silniku a co za tym idzie to wiadomo ....
Przebieg nie jest wyznacznikiem tego, jaki olej ma być zalany do silnika. Ale jakość oleju znacząco wpływa na przebieg auta - im szybciej zaczniesz lać gorszy olej tym szybciej silnik Ci podziękuje za współpracę. Ja w swojej ABT leję pełny syntetyk, auto ma licznikowo ponad 180 tyś. i pewnie nie prędko będę zmieniał olej na klasę niższy (półsyntetyk) jeśli w ogóle to zrobię. Jeśli po zakupie auta zmieniamy olej i nie mamy danych nt. zastosowanego oleju proponuję zastosować półsyntetyk - jest to najrozsądniejsze rozwiązanie. Nie uważam, że wydanie 30 czy 50 PLN więcej na półsyntetyk czy syntetyk to strata kasy - ja uważam to raczej jako inwestycję w stan mojego silnika.Brother_red pisze:tigeron chcesz tracić kasę to lej półsyntetyk Przy takich przebiegach naszych aut to naprawdę niepotrzebne. Śmiało polecam mineralny, ale każdy robi jak uważa :mrgreen:
Jeśli dużo Ci ubywa tego oleju a nie masz jakichś znacznych wycieków to do wymiany kwalifikują się uszczelniacze zaworowe.tigeron pisze:Słuchajcie chcę zmienić olej w silniku, teraz mam półsyntetyk ale bierze olej. Co teraz lepiej wlać półsyntetyk czy mineralny?? Słyszałem, że mineralnego nie można lać do tego silnika bo ma "zawory hydrauliczne" czy coś takiego .... Proszę o rady!
Kupiłem moje audi chyba 8 lat temu, jeżdżę cały czas na Mobil1 Syntetyk. Nie bierze w ogóle oleju, przebieg ma ponad 200 tys. Raz wymieniane były uszczelniacze. Uszczelniacze polecam oryginalne, wymienione na jakieś podróbki, stwardniały szybko i trzeba było jeszcze raz to robić.
Uszczelniacze wymienione były 4 lata temu.
Jak chcesz długo jeździć autkiem to polecam porządny olej, jak ma pójść do sprzedania za rok czy dwa to lej byle co.
Uszczelniacze wymienione były 4 lata temu.
Jak chcesz długo jeździć autkiem to polecam porządny olej, jak ma pójść do sprzedania za rok czy dwa to lej byle co.
- Black Spider
- Forum Audi 80
- Posty: 51
- Rejestracja: 04 mar 2007, 09:07
Ja tez mam pytanie moja 2.3NG ma juz przejechane 300tys na blacie i teraz pytanie jakiolej do niej zalac auto kupilem tydzien temu stan ogolnie oK, silnik suchy nie myty, bo zalega na naim chyba centymetrowa warstwa kurzu. Poprzedni wlasciciel twierdzi ze auto zalane jest polsyntetykiem, ale wiadomo jak to bywa. Na razie zrobilem ok 1tys km i oleju nie ubylo, slychac troche popychacze ale tylko na zimnym. Zastanawiam sie czy zalac mineral czy moze Valvoline MaxLive
Liczy się stan silnika a nie przebieg - nie bierze, nie ma wycieków to lać półsyntetyk - może być ten Valvoline Max LifeBlack Spider pisze:Ja tez mam pytanie moja 2.3NG ma juz przejechane 300tys na blacie i teraz pytanie jakiolej do niej zalac auto kupilem tydzien temu stan ogolnie oK, silnik suchy nie myty, bo zalega na naim chyba centymetrowa warstwa kurzu. Poprzedni wlasciciel twierdzi ze auto zalane jest polsyntetykiem, ale wiadomo jak to bywa. Na razie zrobilem ok 1tys km i oleju nie ubylo, slychac troche popychacze ale tylko na zimnym. Zastanawiam sie czy zalac mineral czy moze Valvoline MaxLive