[b3 1.8 DZ] gleba czy orginalne zawieszenie?

artur koszalin · Post autor: **artur koszalin** » 01 kwie 2011, 10:41

powiedzcie mi koledzy, mam taki maly pomysl zeby moja niunie posadzic na glebie, jakie sa Wasze za i przeciw, moze jakies porady? z gory dzieki za odpowiedzi.

maniek75 · Post autor: **maniek75** » 01 kwie 2011, 15:48

Zapodaj jakieś fotki auta, to raz a dwa to jakie masz koło?
Bez tego to nie ma co radzić.

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 01 kwie 2011, 16:00

Kolego nie cuduj, tylko zostaw ori zawieszenie. Szkoda kasy na obniżanie zawieszenia, jeśli są jakieś problemy z zawieszeniem to je napraw, ale na ori częściach, tak będzie najlepiej.

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 kwie 2011, 16:02

auto na pewno sie lepiej prowadzi, jest pewniejsze w zakretach i przy wyprzedzaniu... niektorym przeszkadza ze pozniej szuraja progami, bo zeby miska gdzies uderzyc to trzeba miec albo mega glebe albo mega kijowa droge, pozatym wiekszosc ludzi uwaza ze ladniej auto wyglada na glebie

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 01 kwie 2011, 16:10

I potem takie poobcierane progi ładnie mogą przegnić, a to nie jest fajne.
Wybór należy do Ciebie, ja bym nie tracił kasy na glebę

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 kwie 2011, 16:19

a to poprzycieranie mozesz sobie zawsze przejecahc bollem przed zima i nic Ci nie zgnije...

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 01 kwie 2011, 16:26

Owszem, ale każde przytarcie to troche mniej blachy, jak tak będzie wycierał, wycierał, to w końcu wytrze dziury :mrgreen:

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 kwie 2011, 16:28

nie wytrze dziur bo nasze progi maja duzy dystans, pozatym po pewnym czasie czlowiek sie nauszy jak jezdzic zeby tego tarcia nie bylo, a auto w tym czasie dobrze sie prowadzi i ladniej wyglada

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 01 kwie 2011, 16:31

No tak, ale myślenie nad tym czy przytrę, czy nie to też nic fajnego

W razie potrzeby podjazdu pod krawężnik nie będzie już za fajnie

A z tym wyglądem to co kto lubi, ja bym chętnie podwyższył swoje auto, ale to może znacząco popsuć właściwości jezdne

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 kwie 2011, 16:33

umowmy sie ze jestes wyjatkiem jak moj ojciec <:P>
na moich setupie, nie pamietam kiedy przytarlem i na krawezniki wjezdzam bez problemu

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 01 kwie 2011, 16:37

Kolego Artur Koszalin zapamiętaj, że Kolczat zawsze zaprzeczy temu co ja powiem, pomimo tego że mam rację, zatem nie słuchaj go <ok>

P.S. Kolczat, czyżbyś w swoich mega lusterkach widział nawet spód auta ? <rotfl>

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 kwie 2011, 16:39

wiesz do czego porownuje sie racje? w zwiazku z tym ze kazdy ma swoja :mrgreen:

artur koszalin · Post autor: **artur koszalin** » 01 kwie 2011, 17:01

aha i wszystko sie wyjasnilo, pozostaje jeszcze jedna kwestia, czy to prawda ze zamiast zmieniac sprezyny mozna je po prostu spiac jakimis sciskami czy czyms takim tak mi gosciu z warsztatu powiedzial

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 01 kwie 2011, 17:30

artur koszalin pisze:gosciu z warsztatu powiedzial

zmien warsztat

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 kwie 2011, 19:55

artur koszalin, absolutnie nie wolno, bo jak Ci ten "scisk" peknie to... wyobraz sobie co sie stanie, na rozne ryzyko moge namowic, ale tego absolutnie... obcinac seryjne sprezyny tez nie polecam, co najwyzej kupic sportowe i je delikatnie sciac gdy obnizenie jest za male