[B3 AKM 1.8S]Gotujący się płyn chłodniczy.

jaco80 · Post autor: **jaco80** » 30 mar 2011, 22:07

To wyjaśnij dlaczego skoro nie ma zaworu odcinającego nagrzewnice, a pokrętło steruje tylko i wyłącznie klapką nawiewu, która w żaden sposób nie wpływa na drogę płynu.

Martinez · Post autor: **Martinez** » 30 mar 2011, 22:08

Witam.

Kolega zmaga się z podobnym problemem.

Popatrz na mój ostatni post :cry:

https://audi80.pl/18-dz-twarde-weze- ... htm#591693

piekarelk · Post autor: **piekarelk** » 30 mar 2011, 23:42

jaco80, kurcze nie wiem jak to wytlumaczyc mnie zawsze uczyli zeby pokretlo przy odpowietrzaniu bylo zawsze ustawione na MAX cieplo,czytalem teraz na innych forach i wszyscy pisza ze ustawiamy na max cieplo(zeby otworzyc zawor nagrzewnicy)wtedy mamy pelny obieg.

jaco80 · Post autor: **jaco80** » 30 mar 2011, 23:50

Niektóre autka tak mają jak mówisz (zawór odcinający nagrzewnicę) ale nasze Audi nie posiada tego zaworu

, stąd moim zdaniem nie ma potrzeby ustawiać na ciepło. W Audi 80 pokrętło przesuwa jedynie klapkę kierującą powietrze bezpośrednio do środka, omijając nagrzewnicę. Nagrzewnica grzeje cały czas tak samo. No ale proponuję skończyć bo spamujemy a dyskusja jest czysto akademicka i niewiele wnosi.

Kto chce niech kręci na ciepłe w niczym to nie zaszkodzi.

davidpolska · Post autor: **davidpolska** » 02 kwie 2011, 18:27

koledzy twarde węże i płyn wyrzuca; 3 korki zmienione; pomp; wchłodnica; grzanie ok; termostat ok bo dolny gorący; i szybko się wentylator włącza;przy 90 stop bąbelki powietrza idą z chłodnicy do zbiorniczka tym cienkim przewodem;

davideks · Post autor: **davideks** » 02 kwie 2011, 21:06

no to rozwiazanie chyba już znalazłes

davidpolska · Post autor: **davidpolska** » 05 kwie 2011, 19:24

a możliwe tak jest ze wyrzuca płyn jak by nagrzewnica puściła; bo mam mokro pod dywanikiem; i to moze dlatego płyn mi nie ubywa; ale z drugiej strony szyby mi nie parują; to nie wiem; ale jest mokro. Może nagrzewnica zaciąga powietrze i się zapowietrza??

davideks · Post autor: **davideks** » 05 kwie 2011, 19:46

jest taka opcja. Myślę jednak że zasysane powietrze do układu wydostałoby się przez korek z zaworkiem no chyba że dziura jest dość duża. U mnie wiecznie brakuje płynu bo przewody pozostawiają wiele do życzenia, płyn jednak się nie gotuje. Możesz oczywiście uszczelnić najpierw układ i zaobserwować bestię , jednak podejrzewam że i tak planowanie głowicy w przyszlości bedzie cię czekało więc lepiej zrobić to od razu. Temat prosty i nieskomplikowany, zestaw kluczy, dobra pogoda i naprzód , koszt jakieś 100-150 zł, oczywiście przy twojej robociźnie.

davidpolska · Post autor: **davidpolska** » 05 kwie 2011, 23:05

a całkowity koszt uszczelki w warsztacie średnie ile będzie wynosić??

piekarelk · Post autor: **piekarelk** » 06 kwie 2011, 00:09

Napewno pare stowek Ci ubedzie,ale jak nigdy sie nie grzebales w sciaganiu glowicy to ja bym sie za to niebral,zle dokrecisz to wypierdzi uszczelke,zle ustawisz rozrzad i glowica do wymiany.Ale jak jestes ''kumaty'' to sobie pomalu poradzisz

jaco80 · Post autor: **jaco80** » 06 kwie 2011, 00:14

Wg mnie to "nieco" więcej wyjdzie. Sama uszczelka to gdzieś 80 zeta, do tego warto nowy komplet śrub. No i z reguły całą głowice się robi jak się ja ma ściągniętą, czyli dochodzi koszt uszczelniaczy, szklanki też by pewnie wypadało wymienić. Do tego planowanie i sprawdzenie szczelności. I trzeba mieć klucz dynamometryczny. A warsztacie pewnie może wyjść z tym co napisałem powyżej, i 1000 zeta.

swir91 · Post autor: **swir91** » 06 kwie 2011, 15:31

nie wyjdzi eCie 1000 zeta no ale licz sie z tym ze musisz kupic .. uszczelke pod kolektor wydechowy przydało by sie pewnie tez pod kolektor ssacy .. pod pokrywe zaworow musisz zalac nowy olej napewno .. filtr oleju uszczelniacze jezeli Ci nie kopci i nie bierze oleju narazie mozesz sobie darowac nawet z głowica na aucie łatwo jest je wymienic .. szklanki jezeli juz wyjmiesz wycisnij z nich olej i poprostu sprawdz jak czy bardzo klekocza... niby lepiej nowe ale jezeli cie na to nie stac az tak bardzo to .. zrob to co narazie najbardziej potrzebne powodzenia Ci zycze ja ostanio wymienialem to wszystko w swojej coupe tyko szklanki mialem jeszcze wporzadku wyszlo mnie to bez robocizny okolo 250-300 zl nie pamietam dokladnie

davideks · Post autor: **davideks** » 06 kwie 2011, 17:10

w tamtym roku w warsztacie z planowaniem płaciłem 500zeta

davidpolska · Post autor: **davidpolska** » 06 kwie 2011, 17:24

a no to nie tak zle; szklanki wymieniałem jakies 60 tys temu; uszczelniacze tez; czyli samo planowanie; i zawory mi słychac jak się przygazuje; to moze tez zawory by zrobił??

jaco80 · Post autor: **jaco80** » 06 kwie 2011, 17:26

Na pewno warto zrobić wtedy w głowicy wszystko co wymaga naprawy lub wymiany;-) Co by jej np za 5000 km znowu nie zrzucać.