Koledzy mam mały problem z Audiolą, a dokładniej z gazidłem:( Jakiś tydzień temu regenerowałem parownik i po tym ustawiłem go za pomocą sondy. Powiem tak teraz jest więcej mocy i mniejsze spalanie ale jest mały problem. Przy większych prędkościach, gdy wcisnę sprzęgło silnik momentalnie spada z obrotów i gaśnie. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że wywaliłem to coś od łapania powietrza co jest za lampą. I teraz nie wiem czy przez to że powietrze wpada z większą prędkością gaz jest zdmuchiwany ze świeczek, czy może dawka gazu jest jeszcze za mała na wolnych obrotach

Dodam, że po usunięciu tego rogala idzie lepiej od dołu, ale gaśnie na luzie

Mam nadzieje że ktoś znajdzie jakieś mądre wytłumaczenie tej sytuacji <osohozi>