[80 B4 2.3e] Ng nie pali na benzynie
[80 B4 2.3e] Ng nie pali na benzynie
Witam jestem tu nowy i niedawno to znaczy w lutym tego roku nabyłem Audi 80 B4 Coupe 2.3e NG auto kupiłem w niezbyt dobrym stanie od początku nie pracuje na benzynie jedynie na gazie fakt faktem nie ma jakiś większych problemów z paleniem nawet jak były jeszcze przymrozki to autko ładnie odpalało,chciał bym to jakoś uruchomić szukałem już informacji na ten temat i pompę sprawdziłem słychać że się włącza i na przewodach jest ciśnienie chociaż nie wiem czy aby na pewno jest takie jak ma być bo nie było niczym sprawdzane, dekielek sprawdzony nie zaciera się ani nie jest pokrzywiony,nawet eksperymentalnie pożyczyłem od znajomego wtyczkę jaka idzie na wtryskiwacz rozruchowy bo swojej nie chciałem ciąć i po podłączeniu wtryskiwacza rozruchowego na krótko auto udało się odpalić na benzynie popracował tak chwile tylko wyłącznie na jałowych obrotach,no i teraz nie wiem w cym może leżeć problem benzyna dochodzi skoro zapalił nie wiem morze niskie ciśnie jednak ? Jak kupiłem to zbiornik był pusty także nie wiem ile auto było używane na samym gazie. Teraz mam drugie pytanie odnośnie stukania które dochodzi z pod pokrywy zaworów wiem pewnie większość napisze popychacz hydrauliczny ale czytałem że być morze to vacum pompa.A wygląda to tak że po odpaleniu silnika jest cisza dopiero jak już trochę przejadę i się nagrzeje to zaczyna pukać i nie zawsze puka czasem zacznie przy wchodzeniu na obrotu lub jak spadają jeśli chodzi o kondycję silnika to nie narzekam silnik po rozgrzaniu na wskażniku oleju schodzi tak do 4 czasem 3,5 ale chciał bym to zrobić. Tak jak już pisałem auto nie trafiło do mnie w najlepszym stanie ale powoli eliminuje wszystko zawieszenie zostało wymienione praktycznie w całości,tarcze klocki wymienione z tym była już tragedia nie wiem jak poprzedni właściciel z tym jezdził ale przy hamowaniu miałem wrażenie że któregoś dnia wyrwie cała kolumnę takie były wibracje na kierownicy przy demontażu okazało się że tarcze były już tak wyżłobione i popękane że czegoś takiego jeszcze promyczki wokół tarczy w formie pęknięć ,auto temat jak morze jeśli chodzi o elektrykę to cud że to auto jeszcze się nie spaliło do czasu sprzedaży wiązka łatana z kawałów nie polutowanych gdzieniegdzie nie po izolowanych gdzie plus z masą mógł się skończyć świeczką w każdym razie z elektryką już prawię się uporałem wszystko oczywiście na wsuwkach termo-kurczach i po cynowane.Dobra nie będę się więcej rozpisywał bo zależy mi na rozwiązaniu problemu z benzyną i z tym stukaniem z resztą już uporam się sam.
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Jak chcesz tym jeździć na benzynie to dokładnie sprawdź cały układ paliwowy, zwłaszcza od strony wysokiego ciśnienia, bo każda nieszczelność po stronie wysokiego ciśnienia grozi naprawde trudnym do ugaszenia pożarem :evil:
Po Twoim opisie tego w jakim stanie była elektryka i hamulce widzę że kupiłeś auto z naprawde nieciekawą przeszłością, ale dobrze, że chcesz je reanimować. Po podłączeniu wtrysku sterującego na krótko auto chodziło na benzynie normalnie, czy tylko na wolnych obrotach ? Elektryka sterująca silnikiem jest OK ? Wszystkie bezpieczniki masz całe ?
Po Twoim opisie tego w jakim stanie była elektryka i hamulce widzę że kupiłeś auto z naprawde nieciekawą przeszłością, ale dobrze, że chcesz je reanimować. Po podłączeniu wtrysku sterującego na krótko auto chodziło na benzynie normalnie, czy tylko na wolnych obrotach ? Elektryka sterująca silnikiem jest OK ? Wszystkie bezpieczniki masz całe ?
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
To sprawdzę jutro ale chyba juz to sprawdzałem i zdajsie było napiecie ale nie jestem pewien czy teraz z czymś innym sobie nie mylę
[ Dodano: 2011-04-27, 08:37 ]
Wtyczka sprawdzona no i nie ma napięcia ale z tego co czytałem gdzieś to wtryskiwacz rozruchowy pracuje przy ujemnych temperaturach może dlatego chyba że się mylę, a poza tym skoro jak pisałem wcześniej udało mi się auto odpalić na benzynie po podłączeniu wtryskiwacza na krótko po akumulator to pewnie wtedy jak chodził na jałowych to wyłącznie z tego wtryskiwacza który podłączony na krótko podawał cały czas benzynę także nie wiem powoli zaczynam się zastanawiać czy być może to jednak kwesta pompy może to ciśnienie jest za małe bo jak na oko po rozkręceniu wężyka nie wyglądało to żle ale wiadomo że na oko to babka jajka liczyła także być może to no chyba że ktoś ma jakiś inny pomysł.Dzisiaj myślę żeby jeszcze zerknąć do tej vacum pompy to znaczy zdemontować ją wyciągnąć ten popychacz zakręcić pompę bo jak na początku tematu pisałem słyszałem że to może być przyczyną stukania i że w silnikach Ng często to się zdarza a dzwięk właśnie pochodzi z okolicy vacum i teraz pytanie czy bez tego popychacza czy jak mu tam po skreceniu moge się gdzieś kawałek na spokojnie przejechać czy nie bardzo bardzo bym prosił o szybką odpowiedz bo temat był poruszany na innych forach również ale nie znalazłem tam konkretnej odpowiedzi
[ Dodano: 2011-04-27, 10:18 ]
??
[ Dodano: 2011-04-27, 08:37 ]
Wtyczka sprawdzona no i nie ma napięcia ale z tego co czytałem gdzieś to wtryskiwacz rozruchowy pracuje przy ujemnych temperaturach może dlatego chyba że się mylę, a poza tym skoro jak pisałem wcześniej udało mi się auto odpalić na benzynie po podłączeniu wtryskiwacza na krótko po akumulator to pewnie wtedy jak chodził na jałowych to wyłącznie z tego wtryskiwacza który podłączony na krótko podawał cały czas benzynę także nie wiem powoli zaczynam się zastanawiać czy być może to jednak kwesta pompy może to ciśnienie jest za małe bo jak na oko po rozkręceniu wężyka nie wyglądało to żle ale wiadomo że na oko to babka jajka liczyła także być może to no chyba że ktoś ma jakiś inny pomysł.Dzisiaj myślę żeby jeszcze zerknąć do tej vacum pompy to znaczy zdemontować ją wyciągnąć ten popychacz zakręcić pompę bo jak na początku tematu pisałem słyszałem że to może być przyczyną stukania i że w silnikach Ng często to się zdarza a dzwięk właśnie pochodzi z okolicy vacum i teraz pytanie czy bez tego popychacza czy jak mu tam po skreceniu moge się gdzieś kawałek na spokojnie przejechać czy nie bardzo bardzo bym prosił o szybką odpowiedz bo temat był poruszany na innych forach również ale nie znalazłem tam konkretnej odpowiedzi
[ Dodano: 2011-04-27, 10:18 ]
??
Z NG z gazem zmagalem się naprawdę dużo i im więcej robisz sam tym więcej się nauczysz bo o dobrego i taniego speca od mechanicznego wtrysku cieżko, jedynie większość partaczy.
Postaram się Wam pomóc jak uruchomic auto i aby możliwie dalo się nim jeździc.
1. Przekręcić ze 2 -3 razy zaplon na benzynie aby stworzylo się ciśnienie w ukladzie paliwowym.
2. Zdejmujemy gumę nad przeplywomierzem tą czarną i sprawdzamy jej stan i stan wszystkich węży idących od dolotu, czyli do krokowca, od krokowca, podciśnieniowe, stan węża do odmy, samą odmę, nawet warto sprawdzic czy nie jest pękniety wąż idacy do serwa.
3.Podnosimy ręką blaszkę okrąglą i uwaga powinien być wyczuwalny opór i delikatna trudność w podnoszeniu (chodzi o to że lopatka dotyka trzpienia rozdzielacza i go wciska.) I na jakim etapie podnoszenia jest wyczuwalny opór. Powinien być zaraz po zaczęciu podnoszeniaczyli moment w którym rozdzielacz puszcza paliwo, i po wykręceniu przewodów zobaczymy czy leci paliwo. UWAGA NA OCZY.
4.Wiadomo klapka musi być prosta, nie obcierać, ustawiona w pozycji 1,9 mm od krawędzi przeplywki w którym przechodzi z prostego w krzywy. Ta wartość mierzona od strony rozdzielacza.
5.Czujnik temperatury jeśli jest sprawny to on daje sygnal do wtrysku rozruchowego że silnik jest zimny i wspomaga go dodatkowym paliwem rozpylanym w kolektorze.
Wtedy pojawi ci sie napięcie na krótko na tej wtyczce, jeśli jest 0.0 V to stawiam na czujnik temp. dwupinowy.
Sprawdź dokladnie dzialanie ukladu paliwowego, czy w rozdzielaczu pojawi sie paliwo a wstępnie opisane w pkt.3 . Wtedy będziesz coś wiedzial.
Może przyda się też regulacja dawki która polega na zbliżaniu rolki umiejscowionej na ramieniu do trzpienia rozdzielacza.
Można też powyjmować wtryski i zobaczyć czy leci paliwo.
Postaram się Wam pomóc jak uruchomic auto i aby możliwie dalo się nim jeździc.
1. Przekręcić ze 2 -3 razy zaplon na benzynie aby stworzylo się ciśnienie w ukladzie paliwowym.
2. Zdejmujemy gumę nad przeplywomierzem tą czarną i sprawdzamy jej stan i stan wszystkich węży idących od dolotu, czyli do krokowca, od krokowca, podciśnieniowe, stan węża do odmy, samą odmę, nawet warto sprawdzic czy nie jest pękniety wąż idacy do serwa.
3.Podnosimy ręką blaszkę okrąglą i uwaga powinien być wyczuwalny opór i delikatna trudność w podnoszeniu (chodzi o to że lopatka dotyka trzpienia rozdzielacza i go wciska.) I na jakim etapie podnoszenia jest wyczuwalny opór. Powinien być zaraz po zaczęciu podnoszeniaczyli moment w którym rozdzielacz puszcza paliwo, i po wykręceniu przewodów zobaczymy czy leci paliwo. UWAGA NA OCZY.
4.Wiadomo klapka musi być prosta, nie obcierać, ustawiona w pozycji 1,9 mm od krawędzi przeplywki w którym przechodzi z prostego w krzywy. Ta wartość mierzona od strony rozdzielacza.
5.Czujnik temperatury jeśli jest sprawny to on daje sygnal do wtrysku rozruchowego że silnik jest zimny i wspomaga go dodatkowym paliwem rozpylanym w kolektorze.
Wtedy pojawi ci sie napięcie na krótko na tej wtyczce, jeśli jest 0.0 V to stawiam na czujnik temp. dwupinowy.
Sprawdź dokladnie dzialanie ukladu paliwowego, czy w rozdzielaczu pojawi sie paliwo a wstępnie opisane w pkt.3 . Wtedy będziesz coś wiedzial.
Może przyda się też regulacja dawki która polega na zbliżaniu rolki umiejscowionej na ramieniu do trzpienia rozdzielacza.
Można też powyjmować wtryski i zobaczyć czy leci paliwo.