[80 B4 ABK 2.0E] Jak się uporałem z obrotami
[80 B4 ABK 2.0E] Jak się uporałem z obrotami
Witam.Ostatnio z moim autkiem działy się dziwne rzeczy, a mianowicie przy zimnym silniku gdy ją zapalałem obroty oscylowały na granicy 1500-1700 obr/min,natomiast gdy się rozgrzała były na pozionie 1200-1300 i za cholere nie chciały zmaleć na 800-900.Czasami pomagala mała przegazówka,a i tak obroty były za wysokie 1100-1000 zauważyłem także ze wzrosło spalanie.... i co??? Okazało się że wszystkiemu jest winien czujnik temperatury ten niebieski.Wymieniłem na nowy koszt nie całe 60 zeta i obroty są takie jakby przed chwilą wyjechala z fabryki w Inglostat.Pozdrawiam i nie poddawajcie się z byle błachostki. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
nie dawno tez pisałem na forum o podobnym problemie i chciałbym teraz dodac, nawiązujac do tutejszego tematu( jego rozwiazania) ze mój wskaźnik temeperatury na desce równiez stoi w miejscu... czy on tez moze byc przyczyna mojego problemu? jak sadzisz Doc?? bo widze ze obcykany jestes w tych sprawach i wszytkim pomagasz dzielac sie swoja wiedza:) oczywiscie reszty uzytkowników rózniez prosze o pomoc...
viewtopic.php?t=6753&view=newest to mójproblem opisany wczesniej...
pozdrówka dla wszystkich
viewtopic.php?t=6753&view=newest to mójproblem opisany wczesniej...
pozdrówka dla wszystkich
Niestety panowie radość nie trwała długo,bo do dziś.Znowu to samo.Odpalam rano a tam obroty na 1700 po nagrzaniu do 90 stopni spadły na 1500 i tak zostały.Zmieniłem więc następny czujnik,potem jeszcze jeden i to samo!!!! Ręce opadają , teraz podejrzewam krokowca.Obroty stoją w miejscu nie falują.Co WY na to? PS:Danek ,czy wybierasz się w sobotę na zlot do Marek?