[80 B3 1.8 JL]Problemy z LPG
w tym momencie to ten komputer jest sztuką tylko po to aby emulował sygneł do kompa bezynowego, najlepiej jak byś założył silniczek krokowy zamiast śruby i wtedy komputer gazowy powinien pokazac parametry czujników i sondy , poprostu pokarze czy chodzi czy nie , aha sprubuj w momencie niskich obrotów przytkac powietrze pozdr.
kłopoty z LPG
wszystko się zgadza z tym zakładaniem gazu w nowym silniku ok ale ja mam przejechane 220000km i raczej gaz już mu niezaszkodzi a zamiast wydawać miesięcznie 300 zł na paliwo wydaję teraz 200 na paliwo i gaz tak więc coś w tym jest i poza wolnymi obrotami silnik na gazie chodzi tak samo jak na paliwie czyli dobrze a oszczędności widać gołym okiem
-
- Forum Audi 80
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 sty 2010, 18:13
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
miałem to samo w mojej 2 audicy.. powód był banalny pęknieta membrana w parowniku. Gdy była zimna i sztywna to nie dawała odpowiedniej dawki gazu, gdy sie rozgrzała i i zrobiła się bardziej elastyczna wszystko było ok. Więc wymieniłem cały parownik na elektroniczny [koszt około 150 - 200zł] i po tym nie miałem już żadnych problemów, silnik chodził równo
[ Dodano: 2010-01-04, 22:30 ]
[ Dodano: 2010-01-04, 22:30 ]
popieram, na gazie lepiej chdzi niż na benzyniemrx1983 pisze: a ja wprost przeciwnie,mam klopoty na benzynie a na gazie zadnych..
po za tym jezdzi sie taniej
A mnie się wydaje że to zupełnie inna kwestia. Jak zauważyliście gdy silnik jest zimny to otwiera się mechanicznie zasysanie ciepłego powietrza na przełączniku podciśnieniowym na filtrze. Jak się nagrzeje to przechodzi na dolot głównego powietrza (chłodnego). No i teraz tak... Silnik zimny otwiera się klapa zasysania ciepłego ale.. jest to znacznie mniejsza średnica do tego ma ona opór bo jest ciepło pobierane przy kolektorze wydechowym. Silnik dławi się dużą dawką gazu i małym dostępem powietrza. Jak się nagrzeje klapka odpuszcza i auto normalnie zaczyna pobierać zimne powietrze sprzed maski. Rozwiązanie jest takie żebyś odpiął podciśnienie przy klapce ciepło zimno i zaślepił ten przewód dochodzący(auto zacznie pobierać tylko i wyłącznie dużą rurą dolotową). Podobne kwestie miałem w audi b2.
[ Dodano: 2011-03-24, 11:52 ]
Lepiej jest to odpiąć jak ubożyć mieszankę bo będzie ładnie równo a jak się nagrzeje to mało mu gazu będzie podczas normalnej pracy.
[ Dodano: 2011-03-24, 11:52 ]
Lepiej jest to odpiąć jak ubożyć mieszankę bo będzie ładnie równo a jak się nagrzeje to mało mu gazu będzie podczas normalnej pracy.
Witam wszystkich.Koledzy ja mam Audiczkę 80 B3 1.8 b/g mechaniczny wtrysk instalacja firmy brc.Gaz mam już po nad 10 lat nie sprawiał mi aż tak dużo problemów po za jednym opisałem go .Może to co napiszę to pomoże koledze.W audi miałem małe problemy z gazem i z paliwem.Jeśli chodzi o paliwo to nie chciało auto w ogóle jechać tym bardziej jak się rozgrzał to amen.Przyczyna była bardzo prosta a poradził sobie jeden mechanik z tym.Obudowa filtra powietrza ma otwór w którym jest śrubka mała reguluje się kąt nachylenie przepustnicy.Mechanik przekręcił tą śrubę w jedną stronę i auto odżyło .Na gazie też czasami się dusił tu było sedno sprawy u mnie.Jeszcze jedno teraz pod koniec zimy auto mi zaczęło dziwnie palić i chodzić na niskich obrotach i na wysokich.Przyczyna i UWAGA bardzo ważne w tych modelach auta Popękana guma dolotu powietrza wiek zrobił swoje.To jest bardzo ważne żeby była szczelna w innym wypadku będzie masakra i żadne regulacje nie pomogą .To moja przygoda jeśli ci pomogłem to spoko.Teraz auto pali od strzała i oby tak dalej.Powodzenia.
To jest w sumie dobry temat do opisu mojego problemu na gazie. Mam ABT + gaz.
Mianowicie do pewnego czasu chodził bez żadnych problemów na gazie. Aż tu nagle, z dnia na dzień, więcej z minuty na minutę mu odbiło. Jak się przełącza na gaz, to obroty wskakują na 4000 i nie idzie ich zbić. Z kolei gdy za bardzo się przykręci dawkę paliwa, nie ma wcale mocy i gaśnie. Generalnie brak możliwości regulacji obrotów.
Przyszedł znajomy mechanik i trochę kombinował. Podejrzenie padło na dławik (zawór?) za parownikiem a przed wstryskiem, że on pewnie nawala. Wzięliśmy od znajomego inny, ale nic nie pomogło, jest wszystko to samo jak było. Więc sobie myślimy, że to na pewno parownik padł, bo co by było innego. Podobna akcja, pożyczony od znajomego. Wszystko tak jak wcześniej: 4000 i kaplica. Ręce opadają.
Z kolei kolejny był pomysł, że może jakieś błędy na kompie. Kupiłem specjalnie sterownik do kompa z programem. I owszem, po podłączeniu od czasu do czasu wyskakuje błąd: "ECU: nie posiada tej funkcji lub podano niewłaściwy numer kanału". Ale odczytałem jakieś błędy, nr 288, 515 i 518. Dotyczą regulatora przepustnicy i czujnika halla zdaje się.
Ale mam tez pytanie: czy jest możliwość sczytania błędów z komputerka do gazu :?: Mam reduktor Landi Renzo.
Poproszę o jakieś rady co robić, gdzie uderzać i co sprawdzać.
Mianowicie do pewnego czasu chodził bez żadnych problemów na gazie. Aż tu nagle, z dnia na dzień, więcej z minuty na minutę mu odbiło. Jak się przełącza na gaz, to obroty wskakują na 4000 i nie idzie ich zbić. Z kolei gdy za bardzo się przykręci dawkę paliwa, nie ma wcale mocy i gaśnie. Generalnie brak możliwości regulacji obrotów.
Przyszedł znajomy mechanik i trochę kombinował. Podejrzenie padło na dławik (zawór?) za parownikiem a przed wstryskiem, że on pewnie nawala. Wzięliśmy od znajomego inny, ale nic nie pomogło, jest wszystko to samo jak było. Więc sobie myślimy, że to na pewno parownik padł, bo co by było innego. Podobna akcja, pożyczony od znajomego. Wszystko tak jak wcześniej: 4000 i kaplica. Ręce opadają.
Z kolei kolejny był pomysł, że może jakieś błędy na kompie. Kupiłem specjalnie sterownik do kompa z programem. I owszem, po podłączeniu od czasu do czasu wyskakuje błąd: "ECU: nie posiada tej funkcji lub podano niewłaściwy numer kanału". Ale odczytałem jakieś błędy, nr 288, 515 i 518. Dotyczą regulatora przepustnicy i czujnika halla zdaje się.
Ale mam tez pytanie: czy jest możliwość sczytania błędów z komputerka do gazu :?: Mam reduktor Landi Renzo.
Poproszę o jakieś rady co robić, gdzie uderzać i co sprawdzać.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Problem naprawiony. Okazało się, że silnik krokowy był do przeczyszczenia. A dokładnie do rozebrania i przeczyszczenia styków i przejść, bo były zaśniedziałe. Po tym prostym zabiegu jak ręką odjął chodzi jak zegarek na benzynie i gazie. I błędy też zniknęły
A takie pytanie jeszcze. W jaki sposób poradzić sobie z płynem chłodzącym (zapobiec wyciekowi) przy wymianie parownika. Jest jakiś korek spustowy gdzieś? Macie może jakiś patent na to? :roll:
A takie pytanie jeszcze. W jaki sposób poradzić sobie z płynem chłodzącym (zapobiec wyciekowi) przy wymianie parownika. Jest jakiś korek spustowy gdzieś? Macie może jakiś patent na to? :roll:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków