[B4 ABK] obroty zacinają się
[B4 ABK] obroty zacinają się
Witam:) Probleme w mojej Audi sa przede wszystkim obroty i czytałem o nich na forum ale objawy u mnie wydają się być troszkę inne a chciałbym zaczerpnąć waszej opiniji zanim coś zepsuje. Mianowicie po odpaleniu obroty wskakują odrazu na 1400-1600 i zaczynają spadać do 1100-1200 tak jest najczęściej, niekiedy spadną poniże 100 ale to jest rzadkość. Zimą obroty zaczeły się zatrzymywać na 2200 na biegu jałowym jak i czuć to w czasie jazdy, po "uderzeniu" lekko w pedał gazu obroty raz potrafią spaść a niekiedy zostają, i np. po ruszeniu jest wszystko dobrze lub obroty wzrastają do 2200. Kiedy się w miarę ustabilizują i tu też robi się tak kiedy chce wskazówka skacze sobie po tarczy w odchyleniu mniejwięcej 200 obrotów bądź falują płynnie. Do tego zegar paliwa i temperatury działają jak chcą z tym że jak już wskazują to wskazują dobrze tzn. widzę to po załączaniu się wentylatora i stanu zatankowania paliwa. Do tego wszystkiego czuć benzyne w kabinie na postoju i bardziej po włączeniu wentylatora nawiewu. Silnik [2.0 115KM] abk. Rozebrałem przepływomierz i na skali był pyłek jak z ołówka, szczelnie zamknąłem i była mała poprawa ale na chwile, przemyłem silniczek krokowy zostawiając go na noc w benzynie i też była mała poprawa ale na krótko... Zmieniłem świece, przewody, kopułke i palec, płyny wszystkie też w normie. Czy te obroty, zegary, zapach benzyny mają coś ze sobą wspólnego? Proszę o podpowiedź. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 30 maja 2011, 16:31 przez laka_m, łącznie zmieniany 3 razy.
Przekaźnik 30? Niezapięta wtyczka od potencjometru przepustnicy (TPs), bądź uwalony potencjometr? - Te 2 opcje mi łażą po łbie...
Co do licznika to masz zimne luty na płycie głównej w okolicy stabilizatora napięcia, bądź sam stabilizator jets uwalony
Co do licznika to masz zimne luty na płycie głównej w okolicy stabilizatora napięcia, bądź sam stabilizator jets uwalony
Zapach beny i obroty mogą mieć coś ze sobą, natomiast ze wskaźnikami temperatury i paliwa niemają żadnego powiązania <ok>laka_m pisze:Czy te obroty, zegary, zapach benzyny mają coś ze sobą wspólnego?
laka_m, Co do zapachu PB w "kokpicie" to zbadaj jeszcze wężyk od regulatora ciśnienia paliwa w listwie wtryskowej, częsta przypadłość w ABK w takich przypadkach.
A tu masz sławny regulator napięcia:
Czasem wystarczy go przelutować, tylko nie od strony widocznej na zdjęciu a od drugiej strony płyty.
A tu masz sławny regulator napięcia:
Czasem wystarczy go przelutować, tylko nie od strony widocznej na zdjęciu a od drugiej strony płyty.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2011, 16:43 przez krisiun1, łącznie zmieniany 2 razy.
Tak, to on, pisze na nim duże 30...laka_m pisze:Ten przekaźnik jest pod kierownicą prawda?
Takie ustrojstwo z tyłu licznika z jednej strony przykręcone śrubką, a z drugiej mające 3 nóżki... jeśli on jest padnięty, to wymiana pomoże, jak nie on, to masz zimne luty na płycie licznika, czyli licznik do rozbiórkilaka_m pisze:wygląda ten stabilizator?
Dzieki serdeczne za pomoc jak tylko coś zrobie to zdam relacje
[ Dodano: 2011-06-07, 11:17 ]
Witam koledzy wyciągnołem przekaźnik 30, troszkę podlutowałem bo się nóżka ruszała ale tak to był bardzo czysty. Niestety jest jak było... pojechałem do znajomego który podłączył kompa i jest 2 błędy: jeden mówi o podciśnieniu więc problem z zapachem Pb i wydobywa się on z pod prawego błotnika i widać tam jakieś kwadratowe pudełko i niewiem co to jest.... połączone jest to z podciśnieniem. kolejny to żeby sprawdzić zasilanie przepustnicy tu wielkie dzięki maciek12 trafione wtyczka jest czysta i wpięta więc pewnie wina samego potencjometru przepustnicy. I same zegary też na 100% zepsute niestety nie zaglądałem do nich z braku czasu lecz pokazał mi na kompie że obroty mam cały czas 880. <ok> Wielkie dzięki
[ Dodano: 2011-06-07, 11:17 ]
Witam koledzy wyciągnołem przekaźnik 30, troszkę podlutowałem bo się nóżka ruszała ale tak to był bardzo czysty. Niestety jest jak było... pojechałem do znajomego który podłączył kompa i jest 2 błędy: jeden mówi o podciśnieniu więc problem z zapachem Pb i wydobywa się on z pod prawego błotnika i widać tam jakieś kwadratowe pudełko i niewiem co to jest.... połączone jest to z podciśnieniem. kolejny to żeby sprawdzić zasilanie przepustnicy tu wielkie dzięki maciek12 trafione wtyczka jest czysta i wpięta więc pewnie wina samego potencjometru przepustnicy. I same zegary też na 100% zepsute niestety nie zaglądałem do nich z braku czasu lecz pokazał mi na kompie że obroty mam cały czas 880. <ok> Wielkie dzięki
Witam mam od niedawna audiczke 2.0 abk i jestem z niej bardzo zadowolony ale zaczęło się dziać takie coś ze na przykład obroty silnika mi się zacinają a to na 2200 obr albo 1800 i muszę delikatnie puknąć w pedał gazu i spada wtedy do 1000 , wymieniłem silniczek od biegu jałowego (krokowy) i to samo pomocy . Pozdrawiam
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
hej...
Witam...
Mam właśnie problem z tymi obrotami na benzynie,odpalam i powoli rosną rosną czasami top prawie 3000
Dotknę pedał gazu się normują,czasami nie odrazu ,drugi raz dotknę i jest prawie ok 1200obr
Pytania mam trz;
1. Czy przekaźnik nr 30 winowajca??
2. Czy to wszystko wiąże się z tym że objawia tez czymś takim: Chce przygazowac na benzynie,naciskam pedał gazu szybko i szybko puszczam a on ma coś takiego że dosłownie z małym opóźnieniem wchodzi na obroty ja naciskam pedał i dop 0,5sekundy później dop obroty do góry,czy to mas wszystko powiązanie z przeka 30 ??
3.Odczepiłem klapkę od przepływki no i zobaczyłem "potencjometr" ?? No wiecie o co chodzi wskazówka chodząca po ścieżce, to wszystko takie...?? jak by zaśniedziałe?? ta ścieżka nie wyraźna,czy to wina może tego?? Co ja mógł bym przy tym poprawić żeby polepszyć a nie popsuć?? bo to elektronika jakaś,więc wole zapytać..
A!! Jeszcze jedno na benzynie nie chodzi mi płynnie:( ruszam powoli jedzie ale jak dodaje gazu to tak jak by go coś przymuliło i po chwili jak złapie 2500,2800 obr jedzie w miarę ok,ale tez różnie raz jedzie prawie bez zastrzeżeń,a czasami się jechać nie da szarpie wariuje...
Jak by było pomocna mam LPG,inst zwykła nie sekwencja,ale staram się dbac o: kable,kopułka,palec itd
ps. przepływka ok nie po strzale,rozbierałem,klapka w niej na dmuchnięcie chodzi.
Proszę o pomoc.
pozdrawiam.
Mam właśnie problem z tymi obrotami na benzynie,odpalam i powoli rosną rosną czasami top prawie 3000
Dotknę pedał gazu się normują,czasami nie odrazu ,drugi raz dotknę i jest prawie ok 1200obr
Pytania mam trz;
1. Czy przekaźnik nr 30 winowajca??
2. Czy to wszystko wiąże się z tym że objawia tez czymś takim: Chce przygazowac na benzynie,naciskam pedał gazu szybko i szybko puszczam a on ma coś takiego że dosłownie z małym opóźnieniem wchodzi na obroty ja naciskam pedał i dop 0,5sekundy później dop obroty do góry,czy to mas wszystko powiązanie z przeka 30 ??
3.Odczepiłem klapkę od przepływki no i zobaczyłem "potencjometr" ?? No wiecie o co chodzi wskazówka chodząca po ścieżce, to wszystko takie...?? jak by zaśniedziałe?? ta ścieżka nie wyraźna,czy to wina może tego?? Co ja mógł bym przy tym poprawić żeby polepszyć a nie popsuć?? bo to elektronika jakaś,więc wole zapytać..
A!! Jeszcze jedno na benzynie nie chodzi mi płynnie:( ruszam powoli jedzie ale jak dodaje gazu to tak jak by go coś przymuliło i po chwili jak złapie 2500,2800 obr jedzie w miarę ok,ale tez różnie raz jedzie prawie bez zastrzeżeń,a czasami się jechać nie da szarpie wariuje...
Jak by było pomocna mam LPG,inst zwykła nie sekwencja,ale staram się dbac o: kable,kopułka,palec itd
ps. przepływka ok nie po strzale,rozbierałem,klapka w niej na dmuchnięcie chodzi.
Proszę o pomoc.
pozdrawiam.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
1. Na początek kup środek o nazwie KontaktPR. Jest to środek do bezinwazyjnego czyszczenia ścieżek potencjometru. Nie przewodzi prądu, usuwa siarczki i inny nalot. Można delikatnie go później wytrzeć chusteczką higieniczną.
2. To samo można zrobić z TPS-em tylko nie jest on już taki łatwy w rozbiórce. Należy go jednak zamontować dokładnie jak był wcześniej więc ja polecam zdjąć go z przepustnicą.
3. Na noc silnik krokowy do nafty i później należy go przesmarować jakimś smarem w sprayu.
Dla klarowności można wykonać każdą czynność osobno i sprawdzić winowajcę.
Tylko TPS bym zostawił na koniec bo jest najbardziej kłopotliwy.
2. To samo można zrobić z TPS-em tylko nie jest on już taki łatwy w rozbiórce. Należy go jednak zamontować dokładnie jak był wcześniej więc ja polecam zdjąć go z przepustnicą.
3. Na noc silnik krokowy do nafty i później należy go przesmarować jakimś smarem w sprayu.
Dla klarowności można wykonać każdą czynność osobno i sprawdzić winowajcę.
Tylko TPS bym zostawił na koniec bo jest najbardziej kłopotliwy.