Forum Audi 80 Klub Polska

Dużo wyżej niż lewarek była spora przechyłka ,ale powiem szczerze chyba nie ma sensu bo dziś spędziłem sporo czasu w mieście w korku i temp poszła znowu na 102*C a wentylator ani drgnął. Pewnie ten czujnik w chłodnicy jest o du*ę rozbić a zakładałem nówkę dosyć drogi. Chyba że zegar tak cygani bo nawet jak włączyłem dmuchawę na max ciepłe żeby schłodzić, to wskazówka ani drgnęła i stała tak na 102*. już nic z tym nie robię wentylator na przycisk zrobiłem i zobaczymy czy da rade schłodzić jeśli nie to będzie wiadomo że zegar kłamie.

Witam,w mojej niuni była podobna sytuacja,okazało się że przycinał się termostat.Pierwsze rozgrzanie silnika po dłuższym postoju dochodziło tak jak u ciebie do 100*c nawet ciut więcej potem jak już puścił to działał idealnie.Po wymianie termo.. jest wszystko oki.Zaznaczę że drugi termostat wrzuciłem używkę z silnika który dostałem od kuzyna,byłem pewny że tam jest dobry.Od tamtej pory wszystko oki temperatura max 93*c czy coś koło tego.

Pany a umnie wentylator załoncza się centralnie jak wskazowka jest w pionie na tej pierwszej kresce po 90stopni to dobrze czy zle?

Ogłaszam Pany że dziś problem został definitywnie rozwiązany i temat można zamknąć.
Po 2 lata użytkowania AUDI 80 1.6 td z silnikiem SB rozwiązałem problem rosnącej temp. i nie włączającego się wentylatora chłodnicy.
Zaczynając od samego początku czyli: temp rosła do 100*C i wentylator nigdy się nie włączał. Problem nie był zbyt prosty do rozwiązania ponieważ zepsute były 2 elementy układu chłodzenia, dopiero po wymianie wszystkich elementów tegoż układu doszedłem do tego co i jak.
(krótkie przypomnienie co zostało wymienione: Termostat, pompa wody, zegary, regulator napięcia w zegarach, czujnik temp na zegary, czujnik wentylatora w chłodnicy i w końcu chłodnica)
Z uporem osła rozbierałem wszystko po kilka razy i sprawdzałem termometrem, miernikiem oporność czujnika i w końcu się udało. Chłodnica była najważniejszym elementem ponieważ stara jeszcze oryginalna była tak zapchana że ciężko to sobie nawet wyobrazić. 2 elementem był czujnik wentylatora w chłodnicy, oczywiście ori już nie włączał wentylatora.
Niech dla wszystkich przestrogą będzie ilość wydanych bez sensu pieniędzy na pompę wody, czujnik od zegarów, 3 termostaty. Winna była chłodnica i nigdy bym nie przypuszczał nawet że może to być ona gdyż zawsze była równomiernie ciepła ale na początku nie dostrzegłem że same rogi chłodnicy były zimne :shock: dopiero po bardzo wnikliwych i długotrwałych obserwacjach całego układu problem został rozwiązany.
Dziękuję za uwagę i polecam się w razie problemu straciłem nad jego rozwiązaniem tak wiele godzin że mógłbym o tym książkę napisać ale wystarczy ten jeden trochę długi post.

Po co zamykać temat ? Jak ktoś będzie miał podobny problem to się tu podłączy zamiast robić nowy <ok>

Kolego wampir1988 jesteś wielki:D sie należy
Szybciej udało Ci sie wyłapać przyczyne.
Uwarzam że lepiej niech ktoś założy nowy temat bo potem jak ktoś szuka innego tematu to nie zajrzy do tego....

Koledzy ja już męcze się z tem już ponad rok i nic dalej. Wentylator mi się włącza zaraz przed 100 chyba 98. Jak już się włączy to temp schłodzi do max 92 stopni i tyle. I dalej to samo. Ledwo co się zatrzymam to za jakieś 5 minut moze nie całe już wentylator pracuje. Jak jade mam temp zależy 92-95 stopni.Moim zdaniem to bardzo dużo. Z tego co pamiętam miałem zawsze przed 90 i wentylator włączał się jakoś 93 stopnie i schładzał do 89 stopni. Wymienione częśći : Czujnik temp na zegary(oryginał w ASO 120zł) jakieś 100000 tyś temu; pompa wody 10 tyś km temu;chłodnica 20 tyś km temu;nagrzewnica 50 tyś km temu, termostat w ASO 90 zł 3 tyś km temu. Wszyskie węze są gorące i dolny i górny. Najpierw górny potem dolny się nagrzewa. Wody nie wyrzuca ale po dłuższej jeździe węże strasznie twarde tak jakby za duże ciśnienie było. Odkręce korek przy 97 stopniach ciśnienie zejdzie ale płynu nie wyrzuci. Jutro jade po korek zobaczymy. Nie wymieniałem jeszcze regulatora napięcie przy zegarach po ilość paliwa pokazuje ok.Chyba że trzeba. Martwi mnie po teraz w ten upał jak jade na 4 załóżmy 80 km/h to temp 91-92 a jak wrzuce 5 i jade 90 km/h to tem rośnie nie wiadomo czemu. Na starej pompie wodnej było to samo. Pomóżcie. Jutro zmienie korek to się odezwe.

U mnie przed wydmuchaniem uszczelki pod głowica było podobnie. Ja zmieniłem jest teraz went sie włancza przy ok 93st a temp jak jade jest ok 90 zazwyczaj lekko ponizej

hmm wymien korek.Chodz on tylko upuszcza cisnienie jak jest za duze w ukladzie.Skoro plyn ci nie ubywa to moze cos sie dzieje z silnikiem ? Skoro cala reszta wymieniona to moze sie silnik zaciera lub cos w tym stylu ? To by tłumaczyło tak wysoka temp.Przy jezdzie 80-90 km temp powinna byc 90 stopni.

ale ja taki objaw mam już ponad rok; to by już uszczelke dawno wydmuchało; tak mi mechanik powiedział.Wymieniony korek i cisnienie mniejsze; węża już ścisne ale dalej tem jak się zatrzymam rośnie w oczach;jak by to był czujnik temp co pokazuje dane na zegary to by temp możliwe że była za duża tam o pare stopni ale by się tak nie wachała i tak szybko nie rosła; od zatrzymania się niecałe 5 minut i 98 stopni i wentylator się włącza i jej nie schładza do 90 tylko na 92(coś jest nie tak jakieś gówno i tak daje); niewiem czy moge tak jeździć żeby dalej kondycji silnika nie pogorszyć; a ten regulator przy zegarach on też może robić taki efekt?? ile on kosztuje i gdzie go kupić??? i jak wymienić?? :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :-x :-x :-x :-x :-x :-x :-x

Kolego nie ten temat <ok>
Masz silnik NE więc 1,8 benzyna na gaźniku, temat dotyczy 1,6 Turbo Diesla
Masz objawy takie jak olej w płynie chłodzącym lub płyn w oleju ("masło" na korku wlewu oleju i bagnecie) ?

davidpolska, jak przy jeździe nie idzie do 100*C to jeździj tak zobaczysz co się będzie działo, ja 2 lata jeździłem ze 100* i motur dalej śmiga ładnie