Forum Audi 80 Klub Polska

Witam!

Otóż mam taki problem, 3tyś km temu robiłem remont silnika bo oberwaniu klina na wale, czyli głowica do naprawy i planowania, wał do naprawy, nowe uszczelki itd. wczoraj zaglądam pod obudowę rozrządu a tu normalnie masakra ile strzępów z paska :shock:
poszukałem trochę po forum i wyczytałem że mogą to być krzywe koła, koło na wale korbowym jest nowe (jak wybiło klina urwało też śrubę mocującą i całe koło zębate wraz z kołem do pasków klinowych odpadło), do planowania głowicy było ściągane koło z wałka rozrządu, nie chciało za bardzo zejść - ściągałem je za pomocą śrubokrętów, koło od pompy wtryskowej też miało problem z zejściem ale poszło dużo lepiej
pasek chodzi po zewnątrz wszystkich kół i wygląda to tak jakby ścierał się na napinaczu
pytanie brzmi
- czy mogłem je pokrzywić? jak to sprawdzić, czy obejdzie się bez ich ściągania,
- czy ewentualnie koła zębate (wałek rozrz, pompa wtr,) pasują od silnika z audi 80 B2 1.6D
- czy jak koleś planował głowice mógł przykrzywić szpilkę do napinacza i teraz jest krzywo i ścina pasek
- po zakupie auta koleś mówił że auto ma przejechane na nowym rozrządzie 20k km, oczywiście i tak rozrząd wymieniłem, czy teraz mogę ewentualnie założyć tamten pasek choć nie zaznaczyłem na nim w którą stronę chodził

Proszę o poradę i dziękuję za zainteresowanie tematem

Poobserwuj czy napinacz nie jest przechylony na którąch ze stron. Tak jak piszesz - może być szpilka krzywa.

juto chyba wszystko rozkręce i popatrzę na tą szpilkę

Wystarczy obudowę zdjąć i popatrzeć dokładnie na ułożenie napinacza, jeśli jego dolna krawędź będzie bliżej/dalej głowicy niż górna to masz przyczynę.

dzisiaj porozkręcałem wszystko, zmieniłem pasek na ten stary, wymieniłem napinacz(też używany) oczywiście wszystkie osłony pościągane, koła pasowe od alternatora i pomp wody i wspomagania. Nie wiem dlaczego ale pasek tarł mi o napinacz, szpilka napinacza prosta, pasek ma tendencje do zsuwania się z koła na wale korbowym, jaka może być tego przyczyna, spotkał się ktoś z czymś takim? to koło jest nowe nie pamiętam jakiej firmy ale konkret dałem za nie 90 zł, ściągnął mi je kumpel przez warsztat w którym pracuje, proszę o jakieś konstruktywne opinie

Mówiłeś, że wał był robiony, może to z nim jest problem i nawet nowe koło nie pomoże tutaj jak wał był źle naprawiony;/ A co właściwie zostało w nim reperowane?
A jak siedzi napinacz? trepek, pytał czy krawędzie rolki napinacza są ułożone w linii prostej, obadałeś tę sprawę? A czy teraz po zmianie napinacza, pasek idzie po nim prawidłowo, tylko na wale coś się dzieje?

misiekdzwon pisze:Mówiłeś, że wał był robiony, może to z nim jest problem i nawet nowe koło nie pomoże tutaj jak wał był źle naprawiony

Tu może tkwić problem

Możliwe że powierzchnia czołowa czopa jest krzywa i przez to koło zębate będzie szło krzywo. A mechatomek, ten wał jest na klinie, czy ma półksiężyc? Tak sobie myślę, że konkretnie nikt nie powie co może być nie tak. Na pewno jest grupa użytkowników, u których zerwał się klin na wale, ale u każdego inaczej naprawa została przeprowadzona i podczas niszczenia elementów przy "rozbieganiu się rozrządu", nie jesteśmy w stanie co i jak mogło się uszkodzić. Jeżeli naprawa była robiona przez mechanika, to na powinien bardzo dokładnie zweryfikować elementy, a jeżeli Ty robiłeś remont, to cała odpowiedzialność za weryfikację spada na Ciebie. My tego nie widzimy, możemy jedynie zgadywać. W sumie to krąg się za pewne zamyka w obrębie rozrządu, a jeżeli coś niepokojącego jest w obrębie wału, to tam trzeba by sprawdzać

misiekdzwon pisze:ten wał jest na klinie

Na klinie w kole wału

wał był zawieziony do gościa, który zestrugał jego czop, wybił dokładnie miejsce na klina o 180st, miał nowe koło, nie robił tego pierwszy raz, spasował je na ciasno, zastanawiam się teraz czy nie brakuje mu tego co zostało zcięte z czopu wału, sprawdziłem szpilke napinacza jest ok, założyłem starą rolkę, stary pasek, pod napinacz dałem podkładkę żeby odszedł trochę od głowicy, teraz wygląda to tak że pasek może minimalnie idzie po krawędzi napinacza może nawet jej nie dotyka, przejechałem 60 km, jutro rano wszystko sprawdzę co i jak, zniknął na razie odgłos tarcia paska o rant napinacza, wszystkie koła wyglądają ok. po oberwaniu klina głowica była naprawiana, nowe zawory, szklanki, dotarcie i planowanie, wał tak jak wcześniej pisałem, silnik sam rozbierałem i składałem, wszystkie części i uszczelki wstawione z orginału lub bardzo dobrych zamienników

[ Dodano: 2011-06-15, 14:16 ]
po paru dniach walki najprawdopodobniej jest znaleziona przyczyna cięcia paska rozrządu, okazuje się że uchwyt który trzyma pompę wtryskową albo jest przekrzywiony, albo przesunął się do przodu, na tą chwilę nie mam pojęcia jak się to mogło stać. czy wie ktoś czy on ma regulację przód tył, czy da się go przesunąć, uchwyt jest żeliwny, nie wiem jakbym mógł go skrzywić, podczas remontu silnika pompa nie była wyciągana, uchwyt też nie był odkręcany, czy ewentualnie mogło źle siąść koło na pompie przy montażu, proszę o jakąś radę. Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych

[ Dodano: 2011-06-15, 15:28 ]
jednak uchwyt pompy nie jest przestawiany, moje pytanie teraz jak jest z kołem pompy, bo właśnie je sciągłem i wydaje mi się że nie nie było dobrze nasadzone, czy ma dojść do samego końca stożka żeby nie było luzu między pompą a kołem?

[ Dodano: 2011-06-17, 13:34 ]
problem cięcia paska rozwiązany, do końca nie wiem co było przyczyną ale było tak że pompa była krzywo ułożona -dlaczego? nie wiem, po remoncie silnika była lekko przesuwana, wczoraj wyciągłem pompe założyłem i teraz wszystko równo chodzi, pasek nie zlatuje.
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem