[b4 2,0/abk] problem z silnikiem
[b4 2,0/abk] problem z silnikiem
witam wszystkich w ostatnim czsie stalem sie posiadaczem audi 80 b 4 115 km podpierajac sie ksiażka jest to silnik abk z digifantem. chociaz nie wiem jaka jest różnica miedzy mono- motronic. ale to sprawdze. dzieje sie tak ze autko wkreca sie na obroty jednak według mnie bardzo wolno z nich schodzi odpala raz na dotyk a czasem zapali i zgaśnie pużniej odpali. czasem obroty przyfaluja a czasem są idealne innym razem znów trzyma 1500 lub faluje . a po nastepnym odpaleniu jest wszystko ok. mocy tez tak jakoś bez szału bo wczesniej miałem 1.8 ru z czterobiegową skrzynia i podobnie mi to śmigało . natomiast spalanie na 100 zalałem 17 litrów lpg :-> troche dużo chyba ale to wy mi powiecie instalacja jakas zwykła takze spodziewam sie ze szału nie bedzie. czy cos wam te obiawy mówia . szukam cały czas po forum i naczytałem sie o przekażniku 30 niebieskim czujniku na krućcu jednak zakładam post i szukam dalej moze ktoś z was po tym opsie bedzie w stanie ułatfić mi poprawienie osiagów i spalania ,ogólnie doprowadzenia maszyny zeby śmigała normalnie. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 22:40 przez trixx, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
na mono motronicu był silnik ABT 90KM i to jest wtrysk jednopunktowy.trixx pisze:podpierajac sie ksiażka jest to silnik abk z digifantem. chociaz nie wiem jaka jest różnica miedzy mono- motronic.
Jeśli obroty falują Ci tak na LPG to sprawdź szczelność dolotu, krokowiec, wyregulowanie instalacji LPG.
Najlepiej by było podpiąć vaga i obejrzeć co tam pokazują bloki pomiarowe.
Co do odpalania i gaśnięcia to może masz już zajechany i zasyfiony parownik od LPG, który po zgaszeniu silnika puszcza gaz w dolot a później zalewa on silnik.
aha to juz mam pewność ze to abk . co do vaga postaram sie jak najszybciej gdzieś podjechac. odpalam z benzyny i po przegazowaniu przełącza na gaz ale rozumiem ze w dolocie mam miec jednym czasie gaz i benzyne i jest za bogato i gaśnie ??? miałem tak w ru jak z benzyny odrazu na gaz przełączałem zanim sie wypaliła takze to ma sens !! dzieki za podpowiedz ja walcze dalej od jutra cieżko zaczynam czekam na dalsze podpowiedzi i wertuje posty na forum jak tylko bedze jakas poprawa to napisze moze komus pomoże pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Najlepiej poszukaj kogoś z vagiem albo sam sobie kup bo jak pojedziesz do jakiegoś serwisu to zobaczą co najwyżej błędy i skasują odpowiednią sumę PLNów. Albo powiedzą, że w tak starym samochodzie nic nie da się zobaczyć.trixx pisze:co do vaga postaram sie jak najszybciej gdzieś podjechac.
Dobrze abyś zapoznał się z danymi jakie powinny być w blokach pomiarowych.
Tutaj dla ABK sprzed czerwca 1993
Tutaj dla ABK po lipcu 1993
Aby pobrać te pliki musisz się najpierw zarejestrować w "centrum audi 80".
Choć niektóre programy mają już wpisane takie dane porównawcze przy odpowiednich polach.
Szczególnie zobacz jaką masz wartość przy Throttle valve angle - czujnik położenia przepustnicy powinno być mniej niż 2°, Engine load singnal - przepływomierz 14-25%
Jak masz auto po lipcu 93 po jeszcze są tam wartości od tzw. silniczka krokowego.
aldi napisał:
"Co do odpalania i gaśnięcia to może masz już zajechany i zasyfiony parownik od LPG, który po zgaszeniu silnika puszcza gaz w dolot a później zalewa on silnik"
Za puszczanie gazu na reduktor a dalej na ssący odpowiedzialny jest elektrozawór i tak naprawdę rzadko zdarza się aby zawiódł.
Osobiście zacząłbym od zdjęcia na ok 5 min. klemy z akumulatora (mogą wystąpić błędy i tym sposobem łatwo je można skasować). Jeśli to nie pomoże to w momencie wysokich wolnych obrotów spróbuj postukać (np. śrubokrętem) w obudowę regulatora wolnych obrotów. Jeśli obroty spadną do normalnych to wiesz co musisz zmienić. Pooglądaj solidnie cewkę bo mi już druga pękła. Skacząca iskra (przebicie) tez spowoduje wariowanie ECU - najlepiej sprawdza się kiedy jest ciemno. Prawdą jest że ABK jest czuły na tzw lewusa także sprawdź szczelność dolotu. Dalej jeśli to nie pomoże to trzeba sprawdzić czujnik położenia przepustnicy (dość ciężki dostęp - wtyczka pod przepustnicą; zdarza się że styki są tam wytarte) Ogólnie przeglądnij układ zapłonowy i sprawdź profilaktycznie zapłon zgodnie z opisaną metodą dla ABK na forum. To mniej więcej tyle z "litanii do św. B-czwórki
Posprawdzaj jeszcze wtyczki do regulatora wolnych obrotów (nazywanego przez innych silnikiem krokowym choć wcale nim nie jest) i wtryskiwacza rozruchowego. Zdarza się że przewody ze starości są przerwane przeważnie przy samej wtyczce - trzeba zesunąć te gumowe osłony i obczaić przewody. Pozdrawiam i powodzenia w znalezieniu problemu
"Co do odpalania i gaśnięcia to może masz już zajechany i zasyfiony parownik od LPG, który po zgaszeniu silnika puszcza gaz w dolot a później zalewa on silnik"
Za puszczanie gazu na reduktor a dalej na ssący odpowiedzialny jest elektrozawór i tak naprawdę rzadko zdarza się aby zawiódł.
Osobiście zacząłbym od zdjęcia na ok 5 min. klemy z akumulatora (mogą wystąpić błędy i tym sposobem łatwo je można skasować). Jeśli to nie pomoże to w momencie wysokich wolnych obrotów spróbuj postukać (np. śrubokrętem) w obudowę regulatora wolnych obrotów. Jeśli obroty spadną do normalnych to wiesz co musisz zmienić. Pooglądaj solidnie cewkę bo mi już druga pękła. Skacząca iskra (przebicie) tez spowoduje wariowanie ECU - najlepiej sprawdza się kiedy jest ciemno. Prawdą jest że ABK jest czuły na tzw lewusa także sprawdź szczelność dolotu. Dalej jeśli to nie pomoże to trzeba sprawdzić czujnik położenia przepustnicy (dość ciężki dostęp - wtyczka pod przepustnicą; zdarza się że styki są tam wytarte) Ogólnie przeglądnij układ zapłonowy i sprawdź profilaktycznie zapłon zgodnie z opisaną metodą dla ABK na forum. To mniej więcej tyle z "litanii do św. B-czwórki
Posprawdzaj jeszcze wtyczki do regulatora wolnych obrotów (nazywanego przez innych silnikiem krokowym choć wcale nim nie jest) i wtryskiwacza rozruchowego. Zdarza się że przewody ze starości są przerwane przeważnie przy samej wtyczce - trzeba zesunąć te gumowe osłony i obczaić przewody. Pozdrawiam i powodzenia w znalezieniu problemu
więc tak przegladałem wszystkie czujniki pod wzgledem zerwanych przewodów i na czujniku niebieskim tym w kol ssącym były zerwane kabelki zarobiłem na nowo . podpierając sie postami wymieniłem profilaktycznie przekaznik numer 30 na orginał i teraz autko na gazie pracuje równo jednak jak wcisne gaz to czsem sie tak jak by zdławi i dopiero ciagnie lecz nie zawsze. na benzynie czasem równiutko a czasem po odpaleniu faluje tak z 20 sek i sie normują . do tego spalanie gazu wyszło mi 17 litrów wiem ze to silnik 2.0 i nie bedzie palił 10 l ale 17 to chyba 2.6 da sie zejść. więc do sedna vaga nie mam <jeszcze > ale zaobserwowałem znaczne pęknięcie które było połatane obudowy filtra powietrza. przepływki nie rozbierałem znalazłem post o regeneracjii we własnym zakresie !! i moje pytanie czy to pękniecie obudowy filtra jest oznaka że audi miała strzał w dolot mogło go to rozerwac ?? i natomiast czy ktos z was regenerował przepływke sposobem z forum po wystrzale w czy raczej myśleć nad nową ?? wiem ze bez vaga to cieżka sprawa zestroić ten silnik ale wychodzi na to ze w moim było sporo namodzone. :cry:
Ten sposób jest dobry i sam go użyłem, a jak już złożysz przepływkę, to naciągasz sprężynę tak aby na wolnych obrotach suwak był na drugiej "kropce". Generalnie wybuch powoduje skrzywienie osi klapki. Zajrzyj czy klapka leciutko się rusza. Jeśli tak, to nie jest uszkodzona. Chociaż to falowanie obrotami u mnie występowało przy nieprawidłowym naciągu sprężyny.
dziś wziolem sie za przepływke . wymontowałem i tu zdziwienie ktos przedemna juz przeprowadzal taki myk. przepływka była juz rozbierana lecz poprzednik przesadził ze spiłowaniem klapki u dołu sa zemby po 1 mn prześwitu jest :shock: . i teraz pytanie jesli klapka ma taki prześwit na dole to juz lepiej myśleć nad nową przepływka?? narazie naciągnołem troszke sprężyne i przestawiłem suwak na sam koniec czarnej kreski tak jak na zdjeciu w poście o regeneracjii. aha tam na zdjęciach suwak ma dwa punkty styku a u mnie są 3 troszke inaczej wyglada były jakies dwa rodzaje ?
[ Dodano: 2011-06-24, 22:00 ]
więc założyłem przepływke i wyregulowałem na słuch naciąg sprężyny i suwak potencjometru. silnik ładnie pracuje trzyma około 950 obr na benzynie jak i na gazie także robimy test spalania i nastepna regulacja. co zauważyłem silnik lepiej schodzi z obrotów i dobrze sie wkręca. wcześniej zawieszał sie na obrotach i falował teraz jest stabilny.dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2011-06-29, 22:48 ]
odświeżam temat. ponieważ nie zadługo nacieszyłem sie z wyników mojej pracy. gaz zrobił bum. i znów przepływke rozerwało. wiec zasiegajac rady jednego kolegi z forum . nowa kopułka nowy palec świece i przewody <z braky funduszy przewody kupiłem słabszej firmy z nadzieja ze do nastepnej wypłaty pojeżdza NIESTETY NIE POJEZDZIŁY NAWET GODZ SHIT JEDEN> przepływka poskładana klapeczka ładnie śmiga bez przycięć spreżyna wyregulowana silnik pracuje poniżej 1000 równo jednak jak wcisne gaz szybko tak do oporu to sie zdławi i dopiero wkreca a jak schodzi z obrotów to czasem nie zawsze potrafi spaść na niższe i zaraz wskoczyć spowrotem. dodam ze podczas wymiany świec pouszczelniałem odme i wszystkie sparciałe wężyki powymieniałem. aha słychać też wtryskiwacz. może miał ktos z was taką przypadłość?? vag juz do mnie jedzie. ale czekam na sugestie
[ Dodano: 2011-06-24, 22:00 ]
więc założyłem przepływke i wyregulowałem na słuch naciąg sprężyny i suwak potencjometru. silnik ładnie pracuje trzyma około 950 obr na benzynie jak i na gazie także robimy test spalania i nastepna regulacja. co zauważyłem silnik lepiej schodzi z obrotów i dobrze sie wkręca. wcześniej zawieszał sie na obrotach i falował teraz jest stabilny.dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2011-06-29, 22:48 ]
odświeżam temat. ponieważ nie zadługo nacieszyłem sie z wyników mojej pracy. gaz zrobił bum. i znów przepływke rozerwało. wiec zasiegajac rady jednego kolegi z forum . nowa kopułka nowy palec świece i przewody <z braky funduszy przewody kupiłem słabszej firmy z nadzieja ze do nastepnej wypłaty pojeżdza NIESTETY NIE POJEZDZIŁY NAWET GODZ SHIT JEDEN> przepływka poskładana klapeczka ładnie śmiga bez przycięć spreżyna wyregulowana silnik pracuje poniżej 1000 równo jednak jak wcisne gaz szybko tak do oporu to sie zdławi i dopiero wkreca a jak schodzi z obrotów to czasem nie zawsze potrafi spaść na niższe i zaraz wskoczyć spowrotem. dodam ze podczas wymiany świec pouszczelniałem odme i wszystkie sparciałe wężyki powymieniałem. aha słychać też wtryskiwacz. może miał ktos z was taką przypadłość?? vag juz do mnie jedzie. ale czekam na sugestie