Dawno mnie tu nie było. Swoją przygodę z Audi rozpoczełem od 80 B3 2.0 z 89r. Potem była 80 B4 1.9TD z 92r., która sprzedałem przez silnik (slow motion...). Następna była A4 1.8 z 97r., która dobiła mnie naprawami... Ile ja w ten samochód włożyłem to szkoda gadać

Teraz lepiej usiądzccie. Z braku 4 kółek kupiłem Golfa III 1.8 z 97r. Auto prowadzi się wyśmienicie i nie sypie sie jak A4... Problem w tym, że za każdym razem kiedy widziałem 80 na drodze to się obracałem, że chciało mi łeb ukręcic :roll: Sentyment pozostał... (zdjęcia wyżej wymienionych aut zaginęly w czasoprzestrzeni. Jak znajde to dodam. Golfa moge zrobić od razu jeśli kogoś w ogóle to interesuje

Ok w końcu przechodze do sedna. Od 3tyg. jestem szczęśliwym posiadaczem Audi 80 <urodziny>. Auto przeszło już test kondycji, bo byłem nim nad morzem (ponad 1000km). Silnik jak na razie działa

Wyposażenie:







Co jak na razie do naprawy:




Co już naprawione:



A teraz zdjęcia:
Zrobiło się trochę cieplej wiec czas zarzucić jakis felunek:
a tu z deklami
Zawieszenie poszło o 40mm w dół na samych spreżynach. Wymieniłem amorki z tyłu i teraz przyszedł czas na te z przodu, bo z lewego już cieknie strumieniami. Mam zamiar zastąpić tą sróbe od dekielka na znaczek Audi, ale nie mogę się coś zdecydować
