[B4 2.0 ABT] Czujnik temperatury oszukuje?
[b4 ABK] mrugajaca kontrolka temperatury..
witam
na wstepie powiem ze jezeli zamiescilem post nie w tym dziale to przepraszam i prosze o przeniesienie, jak widac jestem nowy a ponoc poczatki sa trudne
mam taki problem ze od pewnego czasu zaczyna mi mrugac kontrolka od temperatury zaraz po wlaczeniu silnika mruga a przy jezdzie raz tak raz nie ;/ i ogolnie to nie wiem co zrobic gdzie co sprawdzic czy cos zeby to naprawic i bylo wszystko ok, bo dodam ze samochod mi sie nie grzeje, wentylator sie zalacza i chodzi tak jak wczesniej aa i jeszcze jedno od kupna audi do teraz zawsze jak dluzej troche pojezdze i samochod sie nagrzeje to po wylaczeniu silnika i wyjecia kluczyka zalacza mi sie wentylator ktory pracuje gdzies z 15min a tak to chyba byc nie powinno ?
jest to moja pierwsza benzynka z gazem ktora jezdze troche dluzej i nie bardzo sie orientuje co z czym i po co - wczesniej mialem diesle ;D
ok, czekam na Wasza odpowiedz dzieki !
na wstepie powiem ze jezeli zamiescilem post nie w tym dziale to przepraszam i prosze o przeniesienie, jak widac jestem nowy a ponoc poczatki sa trudne
mam taki problem ze od pewnego czasu zaczyna mi mrugac kontrolka od temperatury zaraz po wlaczeniu silnika mruga a przy jezdzie raz tak raz nie ;/ i ogolnie to nie wiem co zrobic gdzie co sprawdzic czy cos zeby to naprawic i bylo wszystko ok, bo dodam ze samochod mi sie nie grzeje, wentylator sie zalacza i chodzi tak jak wczesniej aa i jeszcze jedno od kupna audi do teraz zawsze jak dluzej troche pojezdze i samochod sie nagrzeje to po wylaczeniu silnika i wyjecia kluczyka zalacza mi sie wentylator ktory pracuje gdzies z 15min a tak to chyba byc nie powinno ?
jest to moja pierwsza benzynka z gazem ktora jezdze troche dluzej i nie bardzo sie orientuje co z czym i po co - wczesniej mialem diesle ;D
ok, czekam na Wasza odpowiedz dzieki !
15 min to lekka przesada ale to normalne, przy głowicy znajduje się czujnik który załącza wentylator jeśli temp pod maską osiągnie ponad 100 stopni C ma to zapobiec przegrzaniu wtrysków.A co do migania tej kontrolki to sprawdź czujnik w zbiorniczku wyrównawczym no i oczywiście czy jest w nim odpowiedni poziom płynu.
Miałem dokładnie taki sam problem jakieś 2-3 dni temu. Jadąc do pracy raz mrygała raz nie, ale że byłem w drodze, a spóźnić się nie miałem zamiaru to dojechałem. Po wyłączeniu silnika ukazał się dym/para wydobywająca spod maski. Dodam jeszcze, że wcześniej gdy auto posiadał mój tata zawieruszył gdzieś korek zbiorniczka wyrównującego. Jakiś czas jeździłem na wodzie i po prostu ona wyparowała i stąd mrugająca kontrolka i dodatkowo wskaźnik temperatury w ogóle się nie podniósł, gdyż było za mało płynu/wody.. Na fajrant dolałem wody, (weszło aż 1,5l), odpaliłem i zwyczajnie wróciłem do domu. Problem pojawił się ponownie... Wskazówka tym razem podnosiła się lecz po zgaszeniu silnika znów pojawił się drażniący dym. Okazało się że pęknięty był króciec znajdujący się z tyłu silnika. Zdemontowałem to i dziś już nic nie mogę zrobić tyle co czekać do poniedziałku i odwiedzić szrot. Chyba, że to zregenerować silikonem? Mam nadzieję, że mój problem rozwiąże nowy króciec. Bo strach pomyśleć jak dojdzie do zatarcia silnika :shock: . Pozdr.
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
W ABK są dwa czujniki załączające wentylatory chłodnicy, jeden na dole chłodnicy odpowiada za załączenie chłodnicy przy przekroczeniu określonej temp. płynu chłodzącego i drugi przy głowicy od strony listwy wtryskowej załącza wentylatory kiedy temp. pod maską przekroczy nie pamiętam dokładnie ale ok 110st/C.
dzieki koledzy juz jest wszystko w porzadku z tym az wstyd sie przyznac ze zamiast odrazu spojrzec do zbiorniczka to zaczalem glowe tutaj zawracac ale nigdy z czyms takim sie nie spotkalem czyli brakowalo mi plynu ale juz zostal dolany tylko wlasnie Panowie kolejne pytanie to co mialem na dnie w zbiorniczku nawet nie wiem jakiego dokladniej bylo koloru... moze i woda a moze i nie (ja jeszcze tego nie wymienialem po zakupie) ii wlasnie ogolnie plyny do chlodnic to mozna mieszac czy nie ? ja dolalem jakis rozowy ktory ponoc mozna... ale slyszalem ze to sie odradza, wiecie cos na ten temat ?
kontrolka temperatury
podłączę się do starego tematu bo nic innego nie znalazłem.
Po ostrym hamowaniu w piątek zaświeciła mi się kontrolka temperatury.
Świeci się teraz cały czas. Tzn po odpaleniu silnika i około 15 sekundach kontrolka zaświeca się i miga (towarzyszą temu 3 sygnały).
Sprawdziłem poziom płynu chłodniczego i jest oki. Odpiąłem nawet czujnik i dalej świeci.
Myślałem że ta kontrolka ewentualnie może wskazywać brak płynu wspomagania ale gdzieś wyczytałem że w audi nie było kontrolek do płynu wspomagania.
Dodam jeszcze że około miesiąca temu mechanik wymienił mi czujnik temperatury ponieważ coś tam przeciekało.
I jeszcze jedno. Może też ma jakieś znaczenie. Przy wymianie czujnika temperatury został wymieniony płyn chłodniczy. Nie wiem jaki to miało wpływ na termostat, ale nie jestem w stanie osiągnąć wyższej temperatury silnika niż 70 stopni. Nawet po przejechaniu 100km.
Proszę o pomoc co to może być. Jutro muszę przejechać około 200km i zastanawiam się czy jest jakieś ryzyko związane ze zbagatelizowaniem tego.
Po ostrym hamowaniu w piątek zaświeciła mi się kontrolka temperatury.
Świeci się teraz cały czas. Tzn po odpaleniu silnika i około 15 sekundach kontrolka zaświeca się i miga (towarzyszą temu 3 sygnały).
Sprawdziłem poziom płynu chłodniczego i jest oki. Odpiąłem nawet czujnik i dalej świeci.
Myślałem że ta kontrolka ewentualnie może wskazywać brak płynu wspomagania ale gdzieś wyczytałem że w audi nie było kontrolek do płynu wspomagania.
Dodam jeszcze że około miesiąca temu mechanik wymienił mi czujnik temperatury ponieważ coś tam przeciekało.
I jeszcze jedno. Może też ma jakieś znaczenie. Przy wymianie czujnika temperatury został wymieniony płyn chłodniczy. Nie wiem jaki to miało wpływ na termostat, ale nie jestem w stanie osiągnąć wyższej temperatury silnika niż 70 stopni. Nawet po przejechaniu 100km.
Proszę o pomoc co to może być. Jutro muszę przejechać około 200km i zastanawiam się czy jest jakieś ryzyko związane ze zbagatelizowaniem tego.