[wszystkie] Czyszczenie pod uszczelke
[wszystkie] Czyszczenie pod uszczelke
Siemano all....
Ruszalem temat wczesniej z tym czyszczeniem bloku pod uszczelke... i mowie juz o co biega:
Wyczyscilem papierkiem stare przebarwienia i uszczelke no i zauwazylem dosc glebokie wzery w okolicach kanalow wodnych wiec mysle se tak, sa one przy samych otworach wodnnych wiec nie powiiny kolidowac z niesczelnoscia do komory cyl, ale i tak postanowilem je zneutralizowac gruby papier na rowny klocek i jazda, pozniej w miare likwidacji zmiana na drobniejszy papier i ok. Glowica po planowaniu od frezera na niej az tarka po frezie (niewiem czy tak ma byc?) wszycho doczyszczone w miare moich mozliwosci. Uszczelka glowica na nia szpilki nowki, dynamo na 60nM i ognia.
Proba i............... dupa blada sadzi w uklad w k..... i dokrecilem kluczem na goracym silniku, odpalam i poprawka znaczna ale delikatnie zostalo. Jak byl 1 przedmoch to sprawa wiadoma ze wydmuchalo uszczelke, co mi radzicie czy przy zakladaniu drugiej dokrecic ja mocniejszym momentem i urzyc smaru grafitowego jak to nie ktorzy robia, z tego co mowia to smar ma wlasciwosci zapiekajacego sie i pewnie tworzy dodatkowa mikrouszczelke co sugerujecie bo nie chce drugiej porazki...
od foxbat: nie używaj wulgaryzmów w swoich postach!
Ruszalem temat wczesniej z tym czyszczeniem bloku pod uszczelke... i mowie juz o co biega:
Wyczyscilem papierkiem stare przebarwienia i uszczelke no i zauwazylem dosc glebokie wzery w okolicach kanalow wodnych wiec mysle se tak, sa one przy samych otworach wodnnych wiec nie powiiny kolidowac z niesczelnoscia do komory cyl, ale i tak postanowilem je zneutralizowac gruby papier na rowny klocek i jazda, pozniej w miare likwidacji zmiana na drobniejszy papier i ok. Glowica po planowaniu od frezera na niej az tarka po frezie (niewiem czy tak ma byc?) wszycho doczyszczone w miare moich mozliwosci. Uszczelka glowica na nia szpilki nowki, dynamo na 60nM i ognia.
Proba i............... dupa blada sadzi w uklad w k..... i dokrecilem kluczem na goracym silniku, odpalam i poprawka znaczna ale delikatnie zostalo. Jak byl 1 przedmoch to sprawa wiadoma ze wydmuchalo uszczelke, co mi radzicie czy przy zakladaniu drugiej dokrecic ja mocniejszym momentem i urzyc smaru grafitowego jak to nie ktorzy robia, z tego co mowia to smar ma wlasciwosci zapiekajacego sie i pewnie tworzy dodatkowa mikrouszczelke co sugerujecie bo nie chce drugiej porazki...
od foxbat: nie używaj wulgaryzmów w swoich postach!
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2007, 22:21 przez Bodek, łącznie zmieniany 3 razy.
Mi się wydaję, że jak jeździłes tym grubym papierem po bloku to zrobiłeś nierówności, teraz sam nie wiem jak to wygląda. Głowicę robiłeś na frezarce i nigdy, głowica nie bedzie idealnie gładka, jakbyś zrobił na szlifierce (magnesówce) to wtedy było by gładziutko. Niektórzy mechanicy mówią, że wolą na frezarce inni na magnesówce. Ja osobiście wolę magnesówkę, jak robiłem już sporo głowic i planowałem je na magnesówce to nie było z tym problemów po zmontowaniu nigdy.
W twoim przypadku nie ruszałbym tych wrzerów wczesniej tylko lekko je papierkiem przeczyścił, ale delikatnie i w ich miejscu złożył na sylicon do 360 stopni. A teraz w zależności jak to wygląda to może być problem z tym że blok jest nie równy i w tym przypadku jeżeli się tak stwierdzi ja bym go lekko splanował. Ale to oczywiście sporo roboty. Nie wiem czy nie przesadziłeś z tym czyszczeniem, ja zazwyczaj czyszczę samym nożem i składam, nie miałem z tym nigdy problemów żeby coś sadziło. Oczywiście głowica po rozgiurce jedzie do planowania o -0,15 do -0,2mm zaleznie od nierówności.
W twoim przypadku nie ruszałbym tych wrzerów wczesniej tylko lekko je papierkiem przeczyścił, ale delikatnie i w ich miejscu złożył na sylicon do 360 stopni. A teraz w zależności jak to wygląda to może być problem z tym że blok jest nie równy i w tym przypadku jeżeli się tak stwierdzi ja bym go lekko splanował. Ale to oczywiście sporo roboty. Nie wiem czy nie przesadziłeś z tym czyszczeniem, ja zazwyczaj czyszczę samym nożem i składam, nie miałem z tym nigdy problemów żeby coś sadziło. Oczywiście głowica po rozgiurce jedzie do planowania o -0,15 do -0,2mm zaleznie od nierówności.
Witam
Masz problem bo papierem z klockiem nie jesteś w stanie zrobić tego równo napewno nie! Jeśli masz dokladny liniał połóż na bloku i sprawdż szczelinę,myślę że przesadziłeś ze szlifowaniem bloku,to poprostu się czyści bardzo dokładnie (można drobnym papierem) i wszystko.Dokładnie jak pisze Kornolio.
Po planowaniu głowicy nie może być rys po frezie,to niedopuszczalne!
Musi być gładka i błyszcząca jak dupcia niemowlaka.
Jasiu
Masz problem bo papierem z klockiem nie jesteś w stanie zrobić tego równo napewno nie! Jeśli masz dokladny liniał połóż na bloku i sprawdż szczelinę,myślę że przesadziłeś ze szlifowaniem bloku,to poprostu się czyści bardzo dokładnie (można drobnym papierem) i wszystko.Dokładnie jak pisze Kornolio.
Po planowaniu głowicy nie może być rys po frezie,to niedopuszczalne!
Musi być gładka i błyszcząca jak dupcia niemowlaka.
Jasiu
To co JASIU pisze o głowicy to prawda. Nie inaczej powinna wyglądać :lol: po frezowaniu. To że zaburzyłeś płaskość bloku to bajka. Chyba że robiłeś to papierem 40-60 i przez trzy godziny, a czasem złapałeś za pilnik :mrgreen:
Przyczyną może być pęknięty blok lub głowica. Chyba, że to wykluczyłeś już, a składanie na silikon czy inne historie pomągą psychicznie. Fizycznie to już inna sprawa.
Niestety musisz już kupić najgrubszą uszczęlkę bo sytuacja jest podbramkowa i ciągnąć ostro dynamometrem , kiedyś dociągnąłem o ile dobrze pamiętam do 110 :mrgreen: , a złożyłem wiele silników na starą uszczelkę :shock:
Przyczyną może być pęknięty blok lub głowica. Chyba, że to wykluczyłeś już, a składanie na silikon czy inne historie pomągą psychicznie. Fizycznie to już inna sprawa.
Niestety musisz już kupić najgrubszą uszczęlkę bo sytuacja jest podbramkowa i ciągnąć ostro dynamometrem , kiedyś dociągnąłem o ile dobrze pamiętam do 110 :mrgreen: , a złożyłem wiele silników na starą uszczelkę :shock:
- pawelbicz
- Forum Audi 80
- Posty: 377
- Rejestracja: 05 sty 2007, 03:35
- Lokalizacja: Katowice/Krzeszowice
Głowicę doręca się na trzy razy:
pierwszy etap: 40 Nm
drugi etap: 60 Nm
trzeci etap: dokręcasz jeszcze o 180 stopni (najlepiej rozbić to jeszcze na dwa razy po 90 stopni)
I oczywiście śruby dokręca się w odpowiedniej kolejności..
http://audi.dmkhosting.com/download/audi_80_B2.pdf strona 21 i 22.
pierwszy etap: 40 Nm
drugi etap: 60 Nm
trzeci etap: dokręcasz jeszcze o 180 stopni (najlepiej rozbić to jeszcze na dwa razy po 90 stopni)
I oczywiście śruby dokręca się w odpowiedniej kolejności..
http://audi.dmkhosting.com/download/audi_80_B2.pdf strona 21 i 22.
Pawelbicz ma rację, tak się powinno dokręcać, ale Ty niestety jesteś w trudnej sytuacji więc musisz zastosować wyszukane metody walki. Z kluczem dynamometrycznym daj sobie spokój. Będzie zbędny, weż natomiast długą przedłużkę, a wcześniej przygotuj już gwintowniki i narzynki. Niestety żeby sprawdzić faktyczną wytrzymałość śrub musisz jedną przeciagnąć. Czyli teraz już dosłownie wszystko w Twoich rękach :mrgreen:
Przy tej operacji musisz wykazać zimną krew i chęć walki z niemiecką technologią.
Jeżeli uda Ci się zostawić śruby na pograniczu ich wytrzymałości wtedy głowica z blokiem stworzy jedną całość. Po prostu elementy te zleją się w jedno.
Najważniejsze: to to że za każdym kolejnym składaniem wytrzymałosć śrub spada i na to musisz uważać .
To wszystko co tam napisałem to pół żart pół serio. Kiedyś w ciągu jednej doby potrafiłem zerwać cztery śruby i wymienić trzy uszczelki pod głowicą. Ostatnia starczyła na 3 tygodnie, wiec jeżeli to wina bloku proponuję od razu kolejny silnik. Ale bądżmy dobrej myśli. Pozdrawiam
Przy tej operacji musisz wykazać zimną krew i chęć walki z niemiecką technologią.
Jeżeli uda Ci się zostawić śruby na pograniczu ich wytrzymałości wtedy głowica z blokiem stworzy jedną całość. Po prostu elementy te zleją się w jedno.
Najważniejsze: to to że za każdym kolejnym składaniem wytrzymałosć śrub spada i na to musisz uważać .
To wszystko co tam napisałem to pół żart pół serio. Kiedyś w ciągu jednej doby potrafiłem zerwać cztery śruby i wymienić trzy uszczelki pod głowicą. Ostatnia starczyła na 3 tygodnie, wiec jeżeli to wina bloku proponuję od razu kolejny silnik. Ale bądżmy dobrej myśli. Pozdrawiam
Jak pytalem sie o porade w sprawie wymiany uszczelki pod glowice to co poniektorzy takie mi litanie podsowali ze glowa mala, ale o posmarowaniu szpilek olejem to nikt nie wspomnial i to byla przyczyna ktora nie pozwolala dociognac mi glowicy, zacieraly sie one na sucho stawiajac znaczny opor. Zrobilem ponowne dociagniecie i jest bardzo znaczna poprawa tak jak by bylo git. Zastanawia mnie tylko jak byl ten przedmoch w uklad czy nie uszkodzil mi on na tyle uszczelki ze jest juz ona trafiona???
Trudno zgadnąć. Czas pokaże, pojeździj trochę i zobaczysz co będzie.Bodek pisze:Jak pytalem sie o porade w sprawie wymiany uszczelki pod glowice to co poniektorzy takie mi litanie podsowali ze glowa mala, ale o posmarowaniu szpilek olejem to nikt nie wspomnial i to byla przyczyna ktora nie pozwolala dociognac mi glowicy, zacieraly sie one na sucho stawiajac znaczny opor. Zrobilem ponowne dociagniecie i jest bardzo znaczna poprawa tak jak by bylo git. Zastanawia mnie tylko jak byl ten przedmoch w uklad czy nie uszkodzil mi on na tyle uszczelki ze jest juz ona trafiona???
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
witam, że sie tak podepne do tematu wymiany uszczelki pod głowicą: jaki klucz trzeba do śrub głowicy ABK 2,0? czy nie dobiera się grubośći uszczelki? jakiej firmy założyć uszczelniacze na zawory (główna sprawa w tej robocie)?jak lepiej wyciągnąć z kolektorami i wtryskiem czy lepiej odkręcić wsio w aucie i próbować wyciągnąć samą głowice? Byłbym wdzięczny za podpowiedzi komus kto już walczył z tym w ABK.
Glowice dowalilem na ok ponad 90Nm No i niestety mam delikatny przedmoch, po dluzszej jezdzie kiszki twardnieja. Czy uszkodzilo mi uszczelke po tym pierwszym spasowaniu i tego jest ta przyczyna ze sadzi??? na to by to wskazywalo no i nie wiem co robic, chyba sproboje spasowac jeszcze raz na nowa, jak to nie pomoze to bede bezwzgledny i na cmentarz z nia
Darecki. Ja podpytalem kolegow forumowiczow i najlepiej wybrac z kolektorami wszystko masz z cacy dostepem, rozpiolem przy kacie i wybralem z portkami. Czesci z prostej zasady im drozsze tym lepsze... Pozdro i wszystkiego dobrego w walce ty kontra twoj motorek...
Darecki. Ja podpytalem kolegow forumowiczow i najlepiej wybrac z kolektorami wszystko masz z cacy dostepem, rozpiolem przy kacie i wybralem z portkami. Czesci z prostej zasady im drozsze tym lepsze... Pozdro i wszystkiego dobrego w walce ty kontra twoj motorek...
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
hej, dz Bodek już wyciągłem. Odkręciłem kolektory w aucie, nie ma duzo roboty i najważniejsze że sie da bo jest dostęp. Za to utknąłem na kluczu do śrub głowicy, kupiłem za duży 14 a ma być chyba 12 ??? A zTwoim autem to ja Ci proponuje jednak wyciągnąć silnik i dać blok do splanowania a głowice na próbe szczelnośći uszczelka bezwzględnie nowa!!! Będzie dobrze 3msie.