[B3 RU 1.8 GAZ] Nie odpala
[B3 RU 1.8 GAZ] Nie odpala
Witam, to mój pierwszy post na tym forum/bo sprawa pilna więc dałem na inne fora też posta/ i od razu poważny? problem z moim audi 80 b3, otóż dzisiaj wymieniałem w nim świece, sam, być może zabrałem się do tego jak nie należy, ale auto w ogóle nie odpala, silnik kreci po przekręceniu stacyjki, ale to wszystko na co go stać. Samochód jest zagazowany, kiedy odpalam go na gazie to kreci kreci i tyle, natomiast kiedy odpalam go na benzynie, chwile po kreci czasem coś strzeli i tyle w temacie. Aha, słychać podczas kręcenia jak by iskrzenie czy coś... Zmieniłem więc świece na te które były tam wcześniej i jest to samo Sad , jedyne co mi przychodzi teraz do głowy to laweta do mechanika, ale to mnie wyniesie dodatkowe koszta, a problem być może jest błahy? Very Happy baardzo proszę, jeżeli ktoś spotkał się z czymś takim co mam teraz zrobić, może jakieś kable przypadkowo uszkodziłem ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tak właśnie było, jeżeli uznać że na zimnym siniku muszę auto męczyć aby nie gasło, to wszystko chodziło dobrze, Tyle że martwią mnie trochę te puknięcia kiedy piłowałem go jak kolejność kabli była nie poprawna, czy szkody żadnej silnik nie doznał, lub coś tam podobnego. :-|PieterB pisze:Uszkodzić raczej nie uszkodziłeś ale jak pisze kolega wyżej pewnie je pomieszałeś.
ps rozumiem że przed wymianą przewodów auto chodziło normalnie?
- damianek1234561
- Forum Audi 80
- Posty: 605
- Rejestracja: 27 maja 2009, 18:35
- Lokalizacja: Gdynia
No ja mam nadzieję właśnie że nic nie ucierpiało podczas tej partyzantki mojej. Co do zimnego silnika to jest faktycznie koszmar i będę musiał na dniach się z tym zmierzyć bo jak przyjdą zimne dni niebawem to za nic go nie odpalę z tą konfiguracją. Nie trzyma na przykład w ogóle obrotów na zimnym czy to gaz(pod warunkiem że uda się odpalić na gazie) czy benzyna. Trzeba trzymać lekko wciśnięte przyspieszenie przez jakiś tam czas. Wiem że to kwestia jakiś regulacji i bez wizyty u gazownika się nie obejdzie. A i jeszcze mechanik mi powiedział kiedy byłem tam na krótkiej konsultacji że filtr powietrza(ja mam taki kosmiczny talerz w rogu) może być przyczyną tej nieregularnej pracy silnika na zimny, hmm..... ?damianek1234561 pisze:jak go meczysz zeby zapalil jak jest zimny to mozesz miec do wymiany czujnik temperatury trzeba by tez sprawdzic ssanie czy chodzi a te "pukniecia" to byla zla kolejnosc zaplonow i mysle ze nic sie nie stalo przez to (bynajmniej nie spotkalem sie jeszcze zeby cos sie stalo)
Witam
Wiem że to głupie i banalne ale czy kolega uzywa ręcznego ssania?
Jedź do kogoś kto się zna konkretnie na audi 80 bo w przeciwnym wypadku wydasz niepotrzebnie sporo kasy. Gdybyś był z okolić pomógł bym znam temat nie trzymania obrotów w tym modelu. Niestety nie jest to łatwe do wyjaśnienia na forum bez fotek.
Co do strzałów (puknięć) możesz być spokojny. Ja miałem przestawiony zapłon o 180 i strzelało ostro bez skutków ubocznych dla teraźniejszej pracy silnika (może mi ewentualnie katalizator wybebeszyło :mrgreen: )
Wiem że to głupie i banalne ale czy kolega uzywa ręcznego ssania?
Jedź do kogoś kto się zna konkretnie na audi 80 bo w przeciwnym wypadku wydasz niepotrzebnie sporo kasy. Gdybyś był z okolić pomógł bym znam temat nie trzymania obrotów w tym modelu. Niestety nie jest to łatwe do wyjaśnienia na forum bez fotek.
Co do strzałów (puknięć) możesz być spokojny. Ja miałem przestawiony zapłon o 180 i strzelało ostro bez skutków ubocznych dla teraźniejszej pracy silnika (może mi ewentualnie katalizator wybebeszyło :mrgreen: )
A zmieniałeś kiedyś filtr powietrza, przecież to należy do podstawowych czynności obsługi samochodu. To nie jest tak że wsiadamy i jedziemy przy tak leciwych autach.Ket pisze: A i jeszcze mechanik mi powiedział kiedy byłem tam na krótkiej konsultacji że filtr powietrza(ja mam taki kosmiczny talerz w rogu) może być przyczyną tej nieregularnej pracy silnika na zimny, hmm..... ?
Kiedyś za czasów szkolnych dostałem zdrową radę na praktykach w serwisie vw/audi:pewnie pomyliłes kolejność kabli na świecach
"Nie uważałeś jak robiłeś, rób jak uważasz"
Następnym razem jak coś będziesz rozbierał to rób se fotki, lub opisuj co do czego. Unikniesz takich doświadczeń <ok>
P.S.
Samo pomylenie kabli nie wpłynie negatywnie na motor, poz tym że nie odpalisz i postrzelasz :mrgreen:
Dziękuje Koledzy za rady, :lol: , tak zrobię że od teraz będę dokumentować co robię po kolei. Z tym filtrem powietrza to nigdy nie zmieniałem więc nie wiem, czy to podstawa, ale jest w drodze więc zobaczy się w praniu co i jak wyjdzie mi z tego. Aha, mam elektryka nagranego na wtorek więc zobaczymy co poradzi z tym zimnym silnikiem, bo coś tam trzeba zrobić w końcu przed zimą abym mógł cieszyć się jazdą, bez stresową.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.