Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, jestem nowym klubowiczem, posiadaczem samochodu Audi B4, 2.0l, 1995r. Niestety dwa lata temu auto zaczęło się psuć, a mianowicie co jakiś czas szarpnęło podczas jazdy. Początkowo nikomu to nie przeszkadzało, ale z biegiem czasu działo się to coraz częściej, aż w końcu stało się to bardzo uciążliwe.
Samochód był już u czterech mechaników, niestety od żadnego z nich nie odjechał naprawiony. Komputer nie wykazał żadnej usterki. Zostały wymienione przewody, świece, pompa paliwa i jakieś wężyki.Każdy z mechaników podejrzewał, że samochód bierze fałszywe powietrze, ale to także nie była przyczyna. Wiem, że sprawdzano także wtryski i podejrzewam, że podstawowe rzeczy zostały sprawdzone i nie wiadomo gdzie szukać usterki. A największym utrudnieniem w diagnozowaniu jest samowolka tegoż samochodu, to znaczy przerywa tudzież szarpie, kiedy chce, gdzie chce i jak długo chce. Najbardziej jest to odczuwalne podczas ruszania i wtedy, gdy samochód się rozpędza.
Zdemontowałem przepływomierz. Z klapą wszystko ok, nigdzie nie obciera. Sprawdziłem także potencjometr. Przy zamkniętej klapie jego rezystancja wynosi ok. 560 Ω, przy otwartej ok 115 Ω a maksymalna wartość to 1050 Ω. Niestety w miarę przesuwania klapy rezystancja potencjometru nie zmieniała się płynnie, poza tym czasem rosła, czasem malała a pod koniec szybko spadła do tych 115 Ω. Rozwierciłem otwory i przesunąłem płytkę o 1mm w dół jednak nic się nie zmieniło.
No i jeszcze jedno, falujące wolne obroty a samochód spala duże ilości benzyny (tzn spala albo nie spala ponieważ zapach spalin daje dużo do myślenia), a to wygląda na uszkodzoną sondę lambda.
Ponieważ części są drogie do tego samochodu więc nie mogę wymieniać jedno po drugim, stąd moje pytania, co z potencjometrem przepływomierza? Czy powinien zachowywać się tak jak opisałem? Jak sprawdzić czy jest sprawna sonda lambda i czujnik położenia przepustnicy? Mam w domu miernik:/ Jak już wspominałem komputer nie znalazł żadnej usterki.
Wydaje mi się że jest to niezły orzech do zgryzienia, ale może miał ktoś podobny problem ze swoim ABK i damy rade.

u mnie jest to samo iteż nikt nie wie co. wymieniałem nawet slynny przekażnik nr30 i też nie pomoglo.pozdrawiaM

Ja bym stawiał na przepływke u brata było to samo moze kiedys ci strzelił i ona dostała poszukaj w okolicy moze ktos ma na podmiane :-o

ja u siebie wszystko posprawdzałem i powymieniałem przwwody,swiece itd. przepływke również jedynie co zauważyłem to jeśli zmiejsze lub zwieksze delikatnie ciśnienie na parowniku od gazu to objawy szarpania ustępuja zarówno na gazie i na benzynie ale tylko na jakiś czas i dlaczego? 2.0 abk+lpg

_uwaga

Przepływka zachowuje się jak powinna, rezystancja rośnie liniowo a pod koniec spada tak powinno być.Co do szarpania to mechaniorzy posprawdzali poduchy pod skrzynią i silnikiem, tuleje sanek?W najgorszym przypadku kończyć się może docisk sprzęgła lub łożysko oporowe.Co do spalania to może być całkiem oddzielny problem.

U mnie byly takie same objawy przyczyna okazala sie wtyczka na czujniku halla , czasem nie laczyla. ale polecilbym sprawdzenie samego czujnika.