[80 B4 2.0 ABK] płyny ustrojowe

Krzysztof_Suliko [usunięt

Witam

Noszę się z zamiarem wymiany w swojej niuni wszystkich płynów ustrojowych.
Zamierzam wymienić : olej w silniku, płyn chłodzący, płyn hamulcowy, płyn do wspomagania. Olej silnikowy kupie chyba taki jak mam czyli Castrol (biały) 15W40.

Jakich firm polecacie kupić reszte płynów i w jakich ilościach ?

Pozdrawiam.

PABLO · Post autor: **PABLO** » 15 wrz 2007, 07:59

Krzysztof_Suliko pisze:Olej silnikowy kupie chyba taki jak mam czyli Castrol (biały) 15W40.

Jeśli to jest Castrol 15W40 Motor OIL to nie kupuj tego. Lepszym wyborem będzie już Castrol GTX 15W40 High Milleage. Dobre są oleje Quaker State. Albo Mobil1 15W40 Super M.
Co do płynu chłodzącego to polecam Glixol.

Krzysztof_Suliko [usunięt

PABLO pisze:Lepszym wyborem będzie już Castrol GTX 15W40 High Milleage.

Właśnie taki olej mam i zostane przy tym wyborze.

PABLO pisze:Co do płynu chłodzącego to polecam Glixol.

A co sądzisz o płynie DYNAGEL ?

PABLO · Post autor: **PABLO** » 15 wrz 2007, 12:29

Szczerze to nie słyszałem o takim płynie.

pajak100 · Post autor: **pajak100** » 15 wrz 2007, 18:21

Polecam płyny i oleje najtańsze. Marketing w tym kraju raczkuje ale zbiera potężne żniwo. Wszystko jest podrabiane wiec castrol i mobil sobie odpuść. Proponuję lotos lub coś innego. A szczerze mówiąc Twój samochód ma już trochę lat i jego świetność już przeminęła, więc jezeli myślisz, że dając mu nowe płyny dasz mu nowe życie to się mylisz

Krzysztof_Suliko [usunięt

pajak100 pisze:A szczerze mówiąc Twój samochód ma już trochę lat i jego świetność już przeminęła, więc jezeli myślisz, że dając mu nowe płyny dasz mu nowe życie to się mylisz

Nie oczekuje "nowego życia"... Wymiana płynów i olejów na tym nie polega.

Dobrze wiadomo ze np. płyn hamulcowy trzaba wymieniać co 2-3 lata. Jest on higroskopijny... Moj wymieniany był chyba w 2004 jak auto przyjechalo z niemcowni. Od tego czasu przejechane jest ponad 100 000.
Także to nie "nowe życie" a bezpieczeństwo i własne życie.

Płyn chłodzący to też dobra inwestycja zwłaszcza na zime....

Michałek · Post autor: **Michałek** » 15 wrz 2007, 22:00

l

Krzysztof_Suliko pisze:A co sądzisz o płynie DYNAGEL ?

Latałem na nim 5 latek golfem i nic się nie działo takze moge polecić audi tez bedzie nim zalane.Cena koło 60 zł chyba za 5 litrów.

daro26 · Post autor: **daro26** » 16 wrz 2007, 12:16

plyn do ukladu chlodzenia Prestone 30PLN 4 LITRY

zserty · Post autor: **zserty** » 16 wrz 2007, 14:18

pajak100, muszę się z Tobą nie zgodzić odnośnie

pajak100 pisze:Twój samochód ma już trochę lat i jego świetność już przeminęła, więc jezeli myślisz, że dając mu nowe płyny dasz mu nowe życie to się mylisz

I chyba nie muszę mówić dlaczego.
A odnośnie podrabiania produktów, to masz rację. Dlatego trzeba być ostrożnym i znaleźć sprawdzone i pewne źródło.
Ja kupuję za granicą u niemieckich sąsiadów oraz w takim małym sklepiku, który nigdy mnie zawiódł.

ltomas83 · Post autor: **ltomas83** » 16 wrz 2007, 16:27

Witam Kolegów
Ja mam chłodzący zalany ogyginalny HEPU, a co do hamulcowego to jak dla mnie rewelacyjny jest ATE (bierz 1 litr bo 0,5 na przepłukanie idzie).
pozdrawiam :mrgreen:

Krzysztof_Suliko [usunięt

Sprawdzilem płyn chłodzący jaki mam wlany w aucie... niema jak zapiski poprzedniego właściciela

Okazało się że w układzie jest Borygo produkowane przez Orlen niby do -35st C. Co o tym płynie sądzicie ?

killer0123 · Post autor: **killer0123** » 16 wrz 2007, 21:30

Co do płynu chłodzącego polecam koncentrat NESTE zielony lub czerwony cena około 60 zł za 4 litry po wymieszaniu z wodą pół na pół wychodzi 8 litrów gotowego płynu o temperaturze krzepnięcia -40stC.

ltomas83 · Post autor: **ltomas83** » 16 wrz 2007, 21:57

Krzysztofie ja bym wymienił znam kolege co sie na Borygo niemile przejechał zimą.
pozdrawiam

pajak100 · Post autor: **pajak100** » 16 wrz 2007, 22:05

Ciekawe jak ten gość się przejechał na tym borygo? Rozwaliło mu blok, głowicę?? Temperatura krzepnięcia podana na opakowaniu nie oznacza temperatury zmiany stanu skupienia cieczy. Borygo poniżej -35st.C ma tendencję do żelowania, a nie zamarzania na kość, jeżeli nikt wcześniej nie rozcieńczył tego wodą

ltomas83 · Post autor: **ltomas83** » 16 wrz 2007, 22:25

nie nierozwaliło głowicy bo niema takiej opcji.

Link z innego forum kanciaków http://forum.klub-wartburga.pl/about3646.html
poprostu ma tendencje do cieknięcia z łączeń metalowo-gumowych(niewiem może po rozgrzaniu zmienia gęstość)

Aha jeszcze jedno... ja jak miałem borygo to po niecałym roku z tych -35 zrobiło sie ledwo -20 , dodoam że go nierozcieńczałem.
pozdrawiam