Niedawno zostalem zmuszony do wymiany tarcz i klockow w moim Audi 1,9TDi
Co sie okazalo gdy zdjalem kola zobaczcie sami
Co jest przyczyna takiego uszkodzenia klocka i takiego zuzycia tarczy? Czy to normalne? Raczej watpie...
Dodam ze po obu stronach wystapil taki sam problem przedstawiony klocek jest od strony tloczka drugi klocek rozsypal sie i zacza hamowac sama blacha wiec sytuacja nieciekawa dobrze ze toczylem sie wolno po miescie na trasie przy ostrym hamowaniu moglo by byc nieciekawie...
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2007, 18:43 przez dieselpower, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolega Wojtek26 ma racje to na pewno pomoże no ale koszt wymiany na nowe nie jest taki ogromny :->
Ja ze swojej strony radził bym kupić nowe bo przecież 50 zł nie jest dużą kwota pieniędzy
dobrze ze toczylem sie wolno po miescie na trasie przy ostrym hamowaniu moglo by byc nieciekawie...
Ależ nigdy w życiu. Metal o metal to największa skuteczność hamowania. To prawie jak ceramika w porsche. Większego tarcia nie można sobie wyobrazić, a ile przy tym ciepła. Właśnie przez chwilę miałeś okazję posiadać najlepsze hamulce w województwie. Ale widzę że z nich zrezygnowałeś. Może to i dobrze, bo akcje te kończą się wciągnięciem klocka hamulcowego między tarczę a mocowanie zacisku. W efekcie koło stoi w miejscu :shock: i nie wiadomo przy jakiej prędkości.
Co do wymiany na nowe to daj sobie spokój. Oryginalne mają się nijak do tych za 25 zł.
[ Dodano: 2007-09-18, 15:55 ]
Nie no całkiem nieżle- zacytowałem sam siebie :mrgreen:
moim zdaniem to tez zasyfiałe prowadnice siodeł hamulcowych. ja w swoiej tez niedawno zmieniałem tarcze bo miałem już wytarte. z jednej strony siodło siężko przesuwało się po prowadnicy i moja tarcz była podibna do tarczy na twojej ficie. Tak więc wyczyść i przesmaruj najlepiej jakąć pasta przeciw zapieczeniom itp i będzie ok.a te tarcze to możesz dac do przetoczenia zeby je wyrółwnać.
Jeżeli tarcze są jeszcze na tyle grube i nie przegrzane, to możesz je przetoczyć, ale tylko delikatnie zebrać rant i zabielić. Inaczej jeśli dostaną temperatury to od razu zaczną bić i będzie Ci szarpać kierownicą. Pamiętaj że pierwszy lepszy tokarz może nie poradzić sobie z przetoczeniem, bo nie jest to takie proste Ja zajmuję się przetaczaniem tarcz i wiele razy to robiłem, ale nawet ostatnio u siebie musiałem się poddać i wymieniłem na nowe klocki i tarcze. Z 25mm grubości tarczy wentylowanej zrobiło się 14 i nie było już czego przetaczać :mrgreen:
Zalozylem nowe tarcze i klocki przez 3 dni smierdzialo spalenizna ale juz nie smierdzi jak zdjalem kolo to tarcza jest lekko "kolorowa" tzn ze jest przegrzana?
Nowa tarcza nie powinna sie tak zagrzać by nabrała kolorów kolego dieslpower.
Przed taką wymianą jest najlepiej rozruszać tłoczek i przesmarować bo tu może tkwic problem.
[ Dodano: 2007-09-21, 10:56 ]
Mógł równiez zbyt ciasno siąść klocek w nieprzeczyszczonym bnieździe i też go paliło.
Ja zajmuję się przetaczaniem tarcz i wiele razy to robiłem, ale nawet ostatnio u siebie musiałem się poddać i wymieniłem na nowe klocki i tarcze. Z 25mm grubości tarczy wentylowanej zrobiło się 14 i nie było już czego przetaczać :mrgreen:
Ja miałem to samo..
