[2,0 ABT, LPG] zepsuta druga sonda, pomóżcie
[2,0 ABT, LPG] zepsuta druga sonda, pomóżcie
witam wszystkich, ponad rok temu kupiłem nową sondę (dedykowaną boscha) ponieważ na starej miałem spalanie ok. 18l/100km gazu. Po wymianie sondy spalanie spadło z powrotem na 12,5l/100km. W wakacje robiłem remont (pierścienie, panewki, głowica) z powodu słabej kompresji i spalanie spadło do 9,3l/100km. Potem jednak zaczęło się wspinać do góry aż do tytułowych 16l/100km. Drugiej sondy nie chce kupować zanim nie naprawię przyczyny, poniewąz gdybym miał pieniądze na coroczną sondę to kupiłbym nowe auto. Dodam, że moja instalacja jest II gen., komputerek Bingo-M. Z moich obserwacji doszedłem do wniosku, że jakiś turek grzebał przy instalacji elektrycznej, i nasuwa się pytanie czy jest sens odgrzebywanie kabelków i szukanie ew. zwarcia albo złego podpięcia. Czy moglibyście mi napisać, jakie mogą być przyczyny psucia sondy?
Ostatnio zmieniony 13 paź 2011, 17:23 przez gadzik90, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Awarie sondy wywnioskowałeś tylko ze spalania? Czy podłączałeś się pod bingo aby zobaczyć czy pracuje sonda? Może to parownik zmienił parametry... I trzeba skorygować ustawienia.
Popraw nazwę tematu : https://audi80.pl/-zanim-cos-tu-napi ... vt9608.htm
Popraw nazwę tematu : https://audi80.pl/-zanim-cos-tu-napi ... vt9608.htm
- radziobiker
- Forum Audi 80
- Posty: 346
- Rejestracja: 09 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Bożepole Małe
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Przepraszam za wprowadzenie w błąd, ale 16,7l/100km wyszło mi po podpięciu sondy którą załatwił mi brat, tak na próbę. Nie mniej jednak spalanie na mojej drugiej sondzie wynosi teraz ok. 13l/100km, i porównując to do poremontowego 9,3l/100km jest dla mnie koszmarem (spalanie wzrastało mniej więcej o 1litr co tankowanie). Awarie sondy wywnioskowałem z odczytów z Bingo i miernika. Było tak, że parę dni temu sonda chodziła tylko na benzynie, po przełącznieu na gaz stanęła na 0,0V i po ponownym przełączeniu na PB sonda już nie ruszyła. Dzisiaj po resecie (zwarciu dwóch odkręconych klem) sytuacja się troszeczke odwróciła, na gazie nawet śmigała, ale i tak zaczyna telepać silnikiem, tak samo jak przed uszkodzeniem pierwszej, oryginalnej sondy. Niestety na PB nie chciała ruszyć (tylko skoki napięcia przy dodawaniu gazu). Podejrzewam, że winowajcą może być komputerek od gazu i chciałbym odpiąć sondę od instalki i potem zakupić 3cią nową tylko nie wiem czy wtedy mi spalanie nie skoczy, co o tym myślicie?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Chcesz odłączyć tą sondę od sterownika LPG żeby jeździć na gazie czy benzynie? Bo jak chcesz na gazie to wstaw sobie zamiast "krokowca do gazu" zwykłą śrubę i wyreguluj na analizatorze spalin.gadzik90 pisze:Podejrzewam, że winowajcą może być komputerek od gazu i chciałbym odpiąć sondę od instalki i potem zakupić 3cią nową tylko nie wiem czy wtedy mi spalanie nie skoczy, co o tym myślicie?
To sprawdź to o czym pisałem wyżej do kolegi Radka, czyli czy nie kończy się zakres regulacji krokowca w sterowniku LPG.gadzik90 pisze:Awarie sondy wywnioskowałem z odczytów z Bingo i miernika. Było tak, że parę dni temu sonda chodziła tylko na benzynie, po przełącznieu na gaz stanęła na 0,0V i po ponownym przełączeniu na PB sonda już nie ruszyła.
Moim celem jest jeżdżenie moim samochodkiem i spalać nim do 10l/100km (tak jak było od razu po remoncie). Żeby to osiągnąć muszę zlikwidować przyczynę której doszukuję się w komputerku od gazu. Dlatego chciałbym wstawić śrubę zamiast krokowca i odpiąć sondę od komputerka gazowego. Mam nadzieję, że przez to sonda nie będzie umierać po roku czasu. Z tym że mam wątpliwości, czy ten zabieg nie podniesie spalania gazu, i czy w ogóle moje rozumowanie ma sens. Co do zakresu regulacji krokowca, to i tak wydaje mi się to mało prawdopodobne, aczkolwiek przyjrzę się temu.
Rozumiem, że te 10l/100km to w trasie, bo na miasto to stanowczo za mało. 10l/100km podaje fabryka spalania BP w cyklu miejskim. Jak nie chcesz za rok robić głowicy bo ci kompresja spadnie przez wypalone zawory i uszkodzone uszczelniacze zaworów to lepiej odkręć trochę gazu. Lepiej jeździć na lekko bogatej mieszance niż na zbyt ubogiej.
Prawidłowo ustawiona instalacja LPG II gen. powinna spalać do 30% więcej LPG niż BP.
Przy tym silniku 13-15 to norma.
Prawidłowo ustawiona instalacja LPG II gen. powinna spalać do 30% więcej LPG niż BP.
Przy tym silniku 13-15 to norma.
przed remontem bylo spalanie na poziomie 12,5-13l/100km, po remocnie cztery pierwsze spalania od 9,3-10l/100km (raz trasa, tak to jazda mieszana). Krokowiec po pierwszym tankowaniu ustawiałem na więcej kroków (tzn. gaziarz przestawił) bo go muliło na zimnym (jak złapał trochę temperatury to było ok). Byłoby wszystko ok gdyby sonda działała, niestety padła po chyba ponad roku jazdy, dlatego nie chcę kupować następnej i wymieniać ją za nast. rok, bo tak jak pisałem wcześniej kupiłbym coś innego albo przesiadłbym do autobusu. Ponawiam pytanie: czy dobry jest pomysł na odpięcie sondy i wymianie krokowca na śrubę?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1
- Rejestracja: 26 paź 2011, 11:00
- Lokalizacja: Radom
Witam,
Mam podobną sytuację. Za namową gazownika zdecydowałem się na wymianę sondy lambda. Kupiłem uniwersalną sondę 3-przewodową Boscha. Podłączyłem, włączyłem silnik i poczekałem aż do włączenia się wentylatorów i zrobiłem testy:
Pb95
oraz LPG
Jak na nową sondę wydaję mi się że nie oscyluje jak powinna, może się mylę?
Może sprawdzić po przejechaniu 100 / 1000 kilometrów ?
Pozdrawiam
Mam podobną sytuację. Za namową gazownika zdecydowałem się na wymianę sondy lambda. Kupiłem uniwersalną sondę 3-przewodową Boscha. Podłączyłem, włączyłem silnik i poczekałem aż do włączenia się wentylatorów i zrobiłem testy:
Pb95
oraz LPG
Jak na nową sondę wydaję mi się że nie oscyluje jak powinna, może się mylę?
Może sprawdzić po przejechaniu 100 / 1000 kilometrów ?
Pozdrawiam
odgrzewam kotlecika: wywaliłem krokowca i wstawiłem śrubę (register, jak to mnie poprawili gazownicy), 2/3 trasy i reszta w miescie wyszła mi 11,2l/100km, czyli już chyba jakaś poprawa jest, samochód zachowuje się normalnie, szczerze mówiąc myślałem że będę mieć problem z zapłonem ale na szczęście obyło się. Co do gringo_xp, ta oscylacja na moje oko (uprzedzam: jestem amatorem, nie jestem mechanikiem, opieram się na własnym doświadczeniu) jest zła, ja na wolnych obrotach na nowej sondzie miałem ładne sinusoidy, wraz ze wzrostem obrotów sinusoida "zagęszczała" się. Podejrzewam że może nie miałeś dogrzanego silnika (co w tym przypadku jest ważne bo sonda zaczyna działać jak złapie temp.), następnie szukałbym przyczyny w zapłonie (ale Ty raczej samemu nie możesz ustawiać ręcznie zapłonu tak jak w ABT). Potem wymieniłbym świece, kable etc., wg. mnie jeżeli nie ma takiej iskry jak potrzeba to mieszanka jest słabo spalana, a to ma przełożenie na skład mieszanki.
gadzik90, dzięki za opinię. Silnik był rozgrzany. Z tego co zaobserwowałem to tylko na jałowych tak dziwnie wygląda. Tak od 2000 obr/min rysują się sinusoidy i są coraz gęściejsze wraz ze wzrostem obrotów.
Dodam jeszcze że w ciągu ostatniego półrocza wymieniłem kopułkę, palec (Bosch), świece (NGK) oraz cewkę zapłonową (Racer), kable nie mają przebić.
Może źle ustawiony zapłon być przyczyną?
Dodam jeszcze że w ciągu ostatniego półrocza wymieniłem kopułkę, palec (Bosch), świece (NGK) oraz cewkę zapłonową (Racer), kable nie mają przebić.
Może źle ustawiony zapłon być przyczyną?
Źle ustawiony zapłon ma wpływ na jakość spalania a przez to na skład spalin, ponieważ mieszanka nie spala się tak jak powinna. Ale, jeżeli masz ABK to podejrzewam że zapłon ustawiany jest automatycznie przez komputer i tu nie ma zbyt dużego pola manewru. Ja na Twoim miejscu sprawdziłbym ją jeszcze zwykłym miernikiem, a w razie możliwości oscyloskopem, bo komputerek od gazu też może troszeczke okłamywać, tym bardziej jeżeli jest uszkodzony (apropo mój brat w golfie 3 komp od gazu wrzucał jakiś błąd niewidoczny na VAGu i nie dało się jeździć na benzynie, gasł i prychał, po odpięciu kompa i zresetowaniu jeździł jak ta lala). Poza tym gazownik też mi mówił żeby sprawdzić sondę miernikiem, bo sygnał do komputerka od gazu może być tracony i wtedy trzeba szukać tej przyczyny a nie wymieniać sondy. Chociaż z drugiej strony jeżeli na obrotach ładnie Ci rysuje wykres to nie wiem czy na to się poradzi, może byc tak że to jest poprawna praca sondy.