[B3 1,6 TD SB]wymiana oleju z mineralnego na syntetyk

wampir1988 · Post autor: **wampir1988** » 18 maja 2011, 21:54

pawelrybak15, oj Ty to jesteś jak stara baba. Półsyntetykiem producent zalewał te nasze maszyny a ty lejesz mineralny (spoko jeśli jeździsz jak stary dziadek to wystarczy) :lol: niby do TD a prawdy w tym zero. Olej mineralny to zwykła gnojówka, półsyntetyk to mieszanka mineralnego z syntetycznym a syntetyk to wszystko co najlepsze. W tym całym rozgraniczeniu tych olei ważna jest kasa: mineralny - tani , syntetyczny - drogi do tego w ten sam sposób można dopasować jakość. Podam przykład z życia: mój szfagier ma Vento 1.9 td od razu po kupnie oszacowaliśmy przebieg na 300k (silnik igiełka) i zalał go syntetykiem Castrola przez 2 lata leje tylko i wyłącznie ten olej zrobił już 120k i wycieków brak, dodam jeszcze tylko że silnik jest kręcony a on nie szanuje go wcale czyli zaraz po odpaleniu but w podłogę. W zimie auto stoi na polu i zapala na dotyk a silnik katowany równo. Magia tkwi w oleju bo wcześniejsze auto jeździło na mineralu i już się nim pewnie golisz. Ja jak przyjdzie teraz czas na zmianę oleju kupuję syntetyka. Wiadomo jeśli silnik ma wycieki to najlepiej najpierw z tym zrobić a później lać dobry olej. Przejścia z minerala na półsyntetyk prawie się nie odczuwa ale na syntetyk owszem. <ok> Ja osobiście leje półsyntetyk Mobila ale tak jak piszę przerzucam się na syntetyk i zobaczymy efekty.

trepek · Post autor: **trepek** » 18 maja 2011, 22:12

Pokuś się o płukankę silnika. Lejesz półsyntetyk to dobrze, silnik w miarę czysty. Ale to w miarę, zalejesz syntetyk i zaraz we filtrze wszystko osiądzie. Po co? Lepiej płukankę od razu i cieszyć się czystym silnikiem, syntetycznym olejem i czystym filtrem <ok>
Co ma wyjść to i tak wyjdzie wcześniej czy później.

wampir1988 · Post autor: **wampir1988** » 18 maja 2011, 22:22

Nic płukał nie będę olej wszystko sam wyczyści ten stary hebel wszystko zniesie

jak znosi temp 100*C to i zmianę oleju przeżyje :lol: a jak nie to na złom go oddam <ok> (hihi jakoś sam w to uwierzyć nie mogę)

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 18 maja 2011, 22:46

A niby skąd taka pewność, że minerał dedykowany do Turbo D to zwykły kit ? Gdyby tak nie było to ten silnik dawno by szlag trafił a on chodzi i jeszcze dłuugo pochodzi

wampir1988 · Post autor: **wampir1988** » 18 maja 2011, 23:03

Chodzić, chodzi bo musi coś go smaruje więc czemu ma umierać sprawdzić tego nie damy rady bo nie będziemy rozkręcać silników

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 18 maja 2011, 23:08

Myślę, że nic mu nie będzie jeszcze długie lata, chodzi elegancko i ciśnienie oleju w normie

andi77 · Post autor: **andi77** » 18 maja 2011, 23:10

wampir1988, pawelrybak15, Chłopaki... prawda zawsze jest po środku

Do nie najnowszych już TD... półsyntetyk <ok>

trepek · Post autor: **trepek** » 19 maja 2011, 00:21

pawelrybak15 pisze:A niby skąd taka pewność, że minerał dedykowany do Turbo D to zwykły kit ? Gdyby tak nie było to ten silnik dawno by szlag trafił a on chodzi i jeszcze dłuugo pochodzi

Pisałem już, że certyfikat THX można znaleźć na komputerowych pierdziawkach 2.1. A oleje silnikowe to olbrzymi rynek, ktoś posmaruje i certyfikaty się znajdą na opakowaniach.
Długo to chodzą niektóre TDI tutaj na forum z przebiegami w granicach 400 tys km, wciąż latające na full syntetykach, nie wymagające dolewek oleju, silniki bez remontu do tej pory.

vitja07 · Post autor: **vitja07** » 19 maja 2011, 07:05

kolego wampir1988,

wampir1988 pisze:półsyntetyk to mieszanka mineralnego z syntetycznym a syntetyk to wszystko co najlepsze.

od kiedy półsyntetyk to mieszanka dwóch rodzaji oleji półsyntetyk ma ''baze'' miineralną (wspomnianej przez ciebie gnojówki) do której dodawane są syntetyczne dodatki a fullsyntetyk ma ową baze syntetyczny

trepek · Post autor: **trepek** » 19 maja 2011, 07:58

vitja07 pisze:kolego wampir1988,
wampir1988 pisze:półsyntetyk to mieszanka mineralnego z syntetycznym a syntetyk to wszystko co najlepsze.
od kiedy półsyntetyk to mieszanka dwóch rodzaji oleji półsyntetyk ma ''baze'' miineralną (wspomnianej przez ciebie gnojówki) do której dodawane są syntetyczne dodatki a fullsyntetyk ma ową baze syntetyczny

Nie do końca tak jest. Często syntetykami są nazywane oleje, których bazą jest ropa naftowa poddana hydrokrakowaniu. Też mają oznaczenia 0/5W-30/50.
Prawdziwymi full syntetykami są te, których baza oparta jest na estrach (Motul, Millers i pojedyncze produkty największych firm).

slawi75TD · Post autor: **slawi75TD** » 21 maja 2011, 07:47

Widzę zawrzało na temat oleju do naszych maszyn.No ale jaki kto olej leje to jego sprawa,dlatego też to moje pytanie na forum żeby rozwiać różne wątpliwości na temat oleju czy się da czy się nie da.Ja postanowiłem półsyntetyk,wymiana uszczelek i przy okazji małej rozbiórki silnika płukanie poszczególnych jego części,reszta sama się wypłucze,najwyżej po jakimś miesiączku wymienię filtr i olej jeszcze raz i powinno być oki.Takie jest moje zdanie.

[ Dodano: 2011-05-27, 17:21 ]
Jak już jesteśmy przy temacie oleju to mam jeszcze jedno pytanko,mam podstawę filtra w której są wkręcane dwa czujniki i dwa przewody do chłodnicy oleju,mam też podstawę bez czujników i bez wkręcanych przewodów do chłodnicy bo chłodnica jest wkręcana do niej.
moje pytanko brzmi;czy np.mogę podmienić te podstawy :?: jak tak to gdzie mam wpiąć czujnik oleju :?: no i mam rozumieć do chłodniczki podpinam węże wodne a nie jak wcześniej olejowe :?:

arwam · Post autor: **arwam** » 15 gru 2011, 09:45

ja już od jakichś trzech lat jeżdżę tylko na syntetykach ( jedynie pierwszy 1000KM po złożeniu silnika pokonuję na mineralnym żeby przez ten czas dotarcie było intensywniejsze) i nawet do świeżo przyprowadzonego auta wlewam syntetyki i nie odnotowałem żadnych negatywnych skutków oprócz tych pozytywnych między innymi łatwiejszego rozruchu w bardzo niskich temperaturach

wcześniej lałem 5W50 z MOBIL'a a teraz się przesiadam na 5W40 też Mobil'a
w setuchnie z automatem jak zalałem 5W40 to auto nie tylko odżyło i znikła a przynajmniej sie znacząco zmniejszyła dziura w przyspieszeniu pomiędzy 60 a 140km/h to dodatkowo auto zaczęło średnio o ponad 1l/100km palić mniej. kto nie chce nie musi mi wieżyć, jedno ja wiem że ja już nie będę lał już minerała chyba ze po to żeby tylko auto wyprawić w ostatnią drogę żeby na złom dojechało