Witam ost gdy jechałem do pracy silnik zgasł podczas jazdy,odpaliłem go i było ok.Po dwóch dniach znowu się to powtórzyło i okazało się ze pompa nie działa nie dostaje zasilania,ściągnąłem auto do domu i na podwórko już odpaliło bez problemu.Odkręciłem pompę i działa wyczyściłem bezpiecznik,wymieniłem przekaźnik,odczepiłem wiązkę od pompy co idzie do skrzynki bezpieczników i tez ja przeczyściłem.Było ok kluczyk na zapłon pompa działa po przejechaniu ok 200km problem powrócił.Auto zgasło nie miałem przy sobie miernika ale miałem druga pompę podłączyłem pod zasilanie i nie ma prądu we wiązce.
I moje pytanie gdzie szukacz przyczyny???
Powiem jeszcze ze gdy czekałem na hol zero pompa martwa jednak po chwili znowu dostawała prąd ale tylko na 30sek i znowu lipa.
Dzisiaj sprawdzę czy ze skrzynki bezpieczników idzie prąd na wiązkę bo nawet nie działa wskaźnik od razu pokazuje pusty bak wiec moim zdaniem albo jest gdzieś zerwana wiązka tyle ze wątpliwe ze od razu przepaliło kable od pompy i od wskaźnika a druga możliwość ze muszę ustalić którym przewodem idzie napięcie na skrzynkę odpowiedzialne za pampę i wskaźnik poziomu paliwa bo możliwe ze tym jest cały problem