[b4 2.0+LPG]strzela z przepływomierza
Żadna porządna regulacja gazu na tych wtryskach nie pomoże, a nawet jak by je skalibrować pod względem wydajności przy różnych czasach wtrysku na urządzeniu do kalibracji wtrysków z pomiarem ciśnienia na manometrze U rurkowym to nie wiadomo czy przejdą taką próbę, bo przechodzi je tylko 5% valteków. To załóżmy, że pomoże to na około 5 tys. km. Przy poprawnie wystrojonej instalce, niestety takie zabawy nie przy tym wtrysku Full grupowym.Tomi1989 pisze:Świece, przewody, kopułka, palec, przekaźnik 30. Poprawne ustawienie zapłonu i porządna regulacja gazu.
P.S: Na przyszłość, szukajka:
https://audi80.pl/80-b4-20-abk-przyc ... +strza%B3y
Najpierw doprowadz do porządku tą przepływke, też miałem z nia problem po styrzale, zacinała się klapka w środku i na gazie gasł i strzelał czasami, a na benzynie silnik tak chodził jakby chciał wyskoczyć z komory. Ja 'zeszlifowałem' scianki o które obcierała klapka, naoliwiłem wszystko w środku, tak że klapka ładnie chodziła bez oporów, złożyłem wszystko + wyczyściłem krokowaca i samochód nie do poznania. Równiutko chodzi, nie gasnie, trzyma obroty. Koszt - czas potrzebny na naprawe. Mechanik oczywiście chciał zacząc od wymiany świec, kabli itp...pewnie byłbym jakieś 400zł w plecy.
ale jak go oceniłeś? :lol: Przecież tam nie zobaczysz 'na oko' czy połączenia są okrozebrałem dzis przekaznik 30 i wydaje sie wszytsko ok tylko troszke dziwnie smierdzi ten przekaznik
Re: [b4 2.0+LPG]strzela z przepływomierza
Kod: Zaznacz cały
hej panowie mam zrobione i sprawdzone wszystko co tylko możliwe przepływka silniczek krokowy wtryski gumy regulator cisnienia paliwa swiece przewody palec kopułka no wszystko koszt 2000 i dalej dupa nic nie pomaga żaden mechanik juz nie wie co to moze byc
[/quote]
hej...
Mógł by mi ktoś pomóc na temat przepływki w ABK.
Posiadam ABK od pół roku wcześniej jeździłem b3 1.8s pierbruk (gaźnik)
Gdy kupowałem nie miąłem pojęcia jakie są problemy z abk i zwykłą instal. LPG u mnie taka jest właśnie.
komuś walnął chyba na gazie bo w przepływce był spód wyrwany (nity),ale ładnie silikonem złożyłem szczelnie NIC a NIc nie ociera co do klapki.
w środku przepływki klapka równa wszystko szczelne.
dopóki nie poczytałem na ten temat to jeździłem z odpiętą przepływką bo na lpg nie chciał jeździć i palić na PB a w zimę była potrzebna.
Jak już wspomniałem wcześniej poczytałem złożyłem i rewelacja !!! Na pb jeździ na 80% na lpg jest ok nie mulił się przy około 1800-2100obr tak jak wcześniej było.
Jeszcze jedna sprawa. Potencjometr!!!
ktoś się dobierał do niego bo plastikowa klapka łatwa do zdjęcia,a tam zauważyłem że ścieżki potencjometru trochę wytarte w tym miejscu co sa obr 1800-2100
Podgiąłem blaszki aby dotykały wyżej no i pomogło super było,któregoś dnia odpalam na PB i usłyszałem " prut " ,ale na PB powtórzę no i później jadę i czuje coś dziwnego na lpg to co na początku że obr wachlują na lpg na benzynie gdy odpalam muszę trzymać nogę na gazie bo zgaśnie dop po chwili jest " ok? "
A gdy odłączam przepływke nie ma reakcji nic się nie dzieje czy lpg czy na PB zero reakcji jak by nie działała.
Gdy ruszam potencjometrem otwieram to kiedyś gasł jak dotykałem a teraz nic się nie dzieje obr cały czas takie same 1200
prąd by nie dochodził do przepływki??
Bezpiecznik może jakiś się zjarał i nie działa przepływka??
Ps.przewody świece kopułkę wymieniłem odrazu jak kupiłem.
ps.odłożę kasy trochę na pewno kupię nową,ale póki co nie stać mnie taki wydatek i dlatego rzeźbie w g....e !!
Posiadam ABK od pół roku wcześniej jeździłem b3 1.8s pierbruk (gaźnik)
Gdy kupowałem nie miąłem pojęcia jakie są problemy z abk i zwykłą instal. LPG u mnie taka jest właśnie.
komuś walnął chyba na gazie bo w przepływce był spód wyrwany (nity),ale ładnie silikonem złożyłem szczelnie NIC a NIc nie ociera co do klapki.
w środku przepływki klapka równa wszystko szczelne.
dopóki nie poczytałem na ten temat to jeździłem z odpiętą przepływką bo na lpg nie chciał jeździć i palić na PB a w zimę była potrzebna.
Jak już wspomniałem wcześniej poczytałem złożyłem i rewelacja !!! Na pb jeździ na 80% na lpg jest ok nie mulił się przy około 1800-2100obr tak jak wcześniej było.
Jeszcze jedna sprawa. Potencjometr!!!
ktoś się dobierał do niego bo plastikowa klapka łatwa do zdjęcia,a tam zauważyłem że ścieżki potencjometru trochę wytarte w tym miejscu co sa obr 1800-2100
Podgiąłem blaszki aby dotykały wyżej no i pomogło super było,któregoś dnia odpalam na PB i usłyszałem " prut " ,ale na PB powtórzę no i później jadę i czuje coś dziwnego na lpg to co na początku że obr wachlują na lpg na benzynie gdy odpalam muszę trzymać nogę na gazie bo zgaśnie dop po chwili jest " ok? "
A gdy odłączam przepływke nie ma reakcji nic się nie dzieje czy lpg czy na PB zero reakcji jak by nie działała.
Gdy ruszam potencjometrem otwieram to kiedyś gasł jak dotykałem a teraz nic się nie dzieje obr cały czas takie same 1200
prąd by nie dochodził do przepływki??
Bezpiecznik może jakiś się zjarał i nie działa przepływka??
Ps.przewody świece kopułkę wymieniłem odrazu jak kupiłem.
ps.odłożę kasy trochę na pewno kupię nową,ale póki co nie stać mnie taki wydatek i dlatego rzeźbie w g....e !!