[Audi B4 2.0 ABT] Hamulce
-
- Forum Audi 80
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2010, 18:32
- Lokalizacja: Starachowice
[Audi B4 2.0 ABT] Hamulce
Proszę o pomoc!! Otóż: Jadę sobie moim Audikiem naciskam na hamulec a pedał zaczyna zjeżdżać mi w dół! Wymieniłem na tyle szczęki trochę się poprawiło, a dzisiaj znowu mi zjechał w dół! Trzyma trochę auto zwolni i opada znowu! Proszę o pomoc
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2010, 18:32
- Lokalizacja: Starachowice
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2010, 18:32
- Lokalizacja: Starachowice
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2010, 18:32
- Lokalizacja: Starachowice
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Już nie takie rzeczy świat widziałWokalos23b pisze:No ale w trakcie jazdy by się zapowietrzył?
Sprawa dziwna bo gdyby coś było z serwem na przykład nie tak to pedał by ci twardniał a nie miękł. Miękki pedał to zazwyczaj objaw zapowietrzenia się układu. Dobrze byłoby wymienić też płyn bo stary płyn nie zachowuje się tak jak powinien - wchłania wodę tracąc swoje właściwości.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2010, 18:32
- Lokalizacja: Starachowice
Płyn był wymieniany w lutym. Odpowietrzyłem dzisiaj układ poprawiło się. Przejechałem trochę to nie porównanie co wtedy było. Ale czasami jeszcze pedał schodzi w dół. Spojrzałem pod spód i zauważyłem że hydrol ucieka z prawego tylnego koła. Jutro wymienię jeszcze cylinderek z tyłu. Może to będzie przyczyną? Tylko że wcześniej nie było żadnych wycieków. Spróbuję i napiszę.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2010, 18:32
- Lokalizacja: Starachowice
A co powiecie na to... Pierwsze hamowanie poranne i auto jedzie. Pedał twardy i już. Po paru wciśnięciach hamownia zaczyna jako tako działać...ale nie jest to rewelacja i żeby raptownie zatrzymać auto trzeba sie mocno siedzenia zaprzeć (nawet abs się nie załącza, dopiero pod koniec hamowania) Czyżby wspomaganie? Jakie są Wasze sugestie?
Dzień dzisiejszy utrwala w przekonaniu o słabych hamulcach. Na śliskiej nawierzchni abs się włącza siłą rzeczy, mały opór. Lecz na suchej nawierzchni nie ma skuteczności hamowania, nie blokuje kół i nie włącza się abs, auto nie hamuje tylko wytrąca prędkość. Brak oznak wycieku płynu, płyn zmieniany poł roku temu, tarcze półroczne ATE i klocki ATE z przodu i TRW z tyłu, wszystkie tłoczki wymienione bo miały wżery i trzymały. Do tej pory było ok, jednak jedno co zauważam w tym wszystkim jest to, że przy ostatnich opadach śniegu często a nawet bardzo często załączały się abs, ale co to może mieć wspólnego z utratą skuteczności hamowania?
We dwóch dzisiaj sprawdzaliśmy tą hamownie. Tylne lewe koło prawie nie hamuje(nie wiem jak na diagnostyce to przeszło), a więc koło do sprawdzenia i do odpowietrzenia tylny układ. Martwi mnie jednak fakt, że pedał nie rośnie podczas pompowania i ucieka daleko za każdym razem tak, że czuć jakby się już tłoczki w pompie blokowały o kołeczki blokujące.
Dzień dzisiejszy utrwala w przekonaniu o słabych hamulcach. Na śliskiej nawierzchni abs się włącza siłą rzeczy, mały opór. Lecz na suchej nawierzchni nie ma skuteczności hamowania, nie blokuje kół i nie włącza się abs, auto nie hamuje tylko wytrąca prędkość. Brak oznak wycieku płynu, płyn zmieniany poł roku temu, tarcze półroczne ATE i klocki ATE z przodu i TRW z tyłu, wszystkie tłoczki wymienione bo miały wżery i trzymały. Do tej pory było ok, jednak jedno co zauważam w tym wszystkim jest to, że przy ostatnich opadach śniegu często a nawet bardzo często załączały się abs, ale co to może mieć wspólnego z utratą skuteczności hamowania?
We dwóch dzisiaj sprawdzaliśmy tą hamownie. Tylne lewe koło prawie nie hamuje(nie wiem jak na diagnostyce to przeszło), a więc koło do sprawdzenia i do odpowietrzenia tylny układ. Martwi mnie jednak fakt, że pedał nie rośnie podczas pompowania i ucieka daleko za każdym razem tak, że czuć jakby się już tłoczki w pompie blokowały o kołeczki blokujące.
Witam...
Niestety jestem kolejną osobą która ma poważny problem z układem hamulcowym
Wydałem już sporo pieniędzy na zlikwidowanie usterki ale nic z tego, a mianowicie:
Pewnego razu dzień po zmianie przednich tarcz, klocków, tłoczków, uszczelniaczy, przewodów elastycznych i prowadnic jechałem po dość śliskiej nawierzchni, włączył mi się ABS hamując i nic dziwnego by w tym nie było gdyby nie to że podczas kolejnego hamowania poczułem jak pedał sukcesywnie mięknie i wpada prawie do końca... Pierwsza myśl to chłopaki spierdzielili mi przewody, źle zarobiona beczka często cieknie co powoduje wpadanie pedału hamulca. Wróciłem jakoś do domu, kolejnego dnia pojechałem do warsztatu, przeszukali cały samochód i stwierdzili ze nie ma żadnych wycieków i wszystko gra. Pedał jak wpadał tak wpada... Stwierdziłem że zrobię tylne hamulce ponieważ stał mi jeden zacisk i tak wymienione zostały tłoczki, prowadnice i uszczelniacze. Układ został przepłukany i odpowietrzony ale niestety rezultatów nie było Uznaliśmy że poszły uszczelniacze w pompie hamulcowej więc zostały zakupione reperaturki i wymieniliśmy wszystkie gumy w pompie. Nasmarowana złożyliśmy, odpowietrzyliśmy cały układ po raz kolejny i sukces, zajebisty hamulec, normalnie byłem byłem pełen podziwu siły hamowania do czasu przejechania może 5 km... Hamulec jak wpadał tak z powrotem zaczął mięknąć i zbliżać się do ściany grodziowej. Zrozpaczony zadzwoniłem do mechanika i polecił mi sprawdzić pompę na zgaszonym silniku podpompować kilka razy i trzymając pedał wciśnięty zobaczyć czy wchodzi głębiej. Tak zrobiłem i okazało się że pedał po 3 minutach prawie doszedł do oporu. Skazało to pompę hamulcową na wymianę. Kupiłem pompę AP, podobno jakaś włoska dobra firma, sporo mnie kosztowała więc uznałem że powinno być już dobrze. Wczoraj wymieniłem zbrodniarza, odpowietrzyłem układ iiiii....... Duuuuuupa, dalej jest to samo x/ Zostało mi teraz wymienić albo serwo albo pompę ABS. Objawem zepsutego serwa byłby brak wspomagania hamulców i twardy pedał. ABS działa bo sprawdzałem ale może ma jakąś wewnętrzna nieszczelność która powoduje kumulowanie się tam ciśnienia? Teraz objawy są następujące, pedał przed odpaleniem silnika jest twardy ale jak go się wciśnie do oporu to po chwili zaczyna wpadać głębiej. Podczas jazdy pedał jest miękki i pierwsze hamowanie powoduje jego wpadanie do oporu. Żeby skutecznie zahamować muszę ponownie nacisnąć hamulec ale tak jak bez odpalonego motoru pedał po dojściu do oporu powodującego już skuteczne hamowanie zaczyna powoli wpadać głębiej
Proszę was o pomoc bo kurcze jak wymienię pompę ABS i dalej będzie to samo to poza serwem w układzie hamulcowym będę miał praktycznie wszystko nowe... i mocno skurczony portfel
Pozdrawiam
Niestety jestem kolejną osobą która ma poważny problem z układem hamulcowym
Wydałem już sporo pieniędzy na zlikwidowanie usterki ale nic z tego, a mianowicie:
Pewnego razu dzień po zmianie przednich tarcz, klocków, tłoczków, uszczelniaczy, przewodów elastycznych i prowadnic jechałem po dość śliskiej nawierzchni, włączył mi się ABS hamując i nic dziwnego by w tym nie było gdyby nie to że podczas kolejnego hamowania poczułem jak pedał sukcesywnie mięknie i wpada prawie do końca... Pierwsza myśl to chłopaki spierdzielili mi przewody, źle zarobiona beczka często cieknie co powoduje wpadanie pedału hamulca. Wróciłem jakoś do domu, kolejnego dnia pojechałem do warsztatu, przeszukali cały samochód i stwierdzili ze nie ma żadnych wycieków i wszystko gra. Pedał jak wpadał tak wpada... Stwierdziłem że zrobię tylne hamulce ponieważ stał mi jeden zacisk i tak wymienione zostały tłoczki, prowadnice i uszczelniacze. Układ został przepłukany i odpowietrzony ale niestety rezultatów nie było Uznaliśmy że poszły uszczelniacze w pompie hamulcowej więc zostały zakupione reperaturki i wymieniliśmy wszystkie gumy w pompie. Nasmarowana złożyliśmy, odpowietrzyliśmy cały układ po raz kolejny i sukces, zajebisty hamulec, normalnie byłem byłem pełen podziwu siły hamowania do czasu przejechania może 5 km... Hamulec jak wpadał tak z powrotem zaczął mięknąć i zbliżać się do ściany grodziowej. Zrozpaczony zadzwoniłem do mechanika i polecił mi sprawdzić pompę na zgaszonym silniku podpompować kilka razy i trzymając pedał wciśnięty zobaczyć czy wchodzi głębiej. Tak zrobiłem i okazało się że pedał po 3 minutach prawie doszedł do oporu. Skazało to pompę hamulcową na wymianę. Kupiłem pompę AP, podobno jakaś włoska dobra firma, sporo mnie kosztowała więc uznałem że powinno być już dobrze. Wczoraj wymieniłem zbrodniarza, odpowietrzyłem układ iiiii....... Duuuuuupa, dalej jest to samo x/ Zostało mi teraz wymienić albo serwo albo pompę ABS. Objawem zepsutego serwa byłby brak wspomagania hamulców i twardy pedał. ABS działa bo sprawdzałem ale może ma jakąś wewnętrzna nieszczelność która powoduje kumulowanie się tam ciśnienia? Teraz objawy są następujące, pedał przed odpaleniem silnika jest twardy ale jak go się wciśnie do oporu to po chwili zaczyna wpadać głębiej. Podczas jazdy pedał jest miękki i pierwsze hamowanie powoduje jego wpadanie do oporu. Żeby skutecznie zahamować muszę ponownie nacisnąć hamulec ale tak jak bez odpalonego motoru pedał po dojściu do oporu powodującego już skuteczne hamowanie zaczyna powoli wpadać głębiej
Proszę was o pomoc bo kurcze jak wymienię pompę ABS i dalej będzie to samo to poza serwem w układzie hamulcowym będę miał praktycznie wszystko nowe... i mocno skurczony portfel
Pozdrawiam
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
Popej, wiem przez co przechodzisz, ja musiałem większość elementów układu wymienić ze względu na zużycie. Pół roku jeździłem i nie zaobserwowałem osłabienia hamowni zawsze było ok. Niestety coś się stało, że się ze....ło. Brakuje mi nerwów i staram się podejść z rozsądkiem do tematu. W twoim przypadku przypuszczałbym, że ktoś Ci może odwrotnie założył reperaturki w pompie, ale skoro wspomniałeś o nowej pompie to już sam nie wiem. Nastawiam się u siebie na wymianę właśnie reperaturek w pompie, ale chciałbym też poznać schemat pompy abs. Ciężko jest coś znaleźć na ten temat, dlatego jak ktoś dysponuje takim schematem lub wiedzą o pompie abs to zachęcam do podzielenia się informacjami, być może tam coś szwankuje dając takie objawy przy hamulcach.