[b2 1.6D] Jakie modyfikacje dla silnika - turbo ?

yopu · Post autor: **yopu** » 09 gru 2006, 16:23

Witam,

Wiem, ze na inny forach porusza sie ten temat ale jeszcze nigdy nie doszlismy do zadnych kontruktywnych wnioskow. Chodzi o dolozenie turbiny do B2 1.6D. Jedni twierdza ze trzeba wymienic pol silnika. Inni, ze wystarczy doprowadzic chlodzenie i pojechali. Moze Wy macie jakies doswiadczenia jak sprawdzaja sie takie rozwiazania na wolnossacych silnikach i czy koszt nie przewyzszy wartosci calego auta.

Pozdrawiam

wiedzmin · Post autor: **wiedzmin** » 09 gru 2006, 20:55

chłodzenie ?? o IC ci chodzi ?
Smarowanie turbiny tez by sie zdało .
Jesli moge to przedstawie ci to na przykładzie Mercedesa (na nich lepiej sie znam)
Silnik turbo w 90% był inny od wolnossacej jednostki.
Wieksze kanały w bloku głowicy, grubsze denka tłoków.

Ale znajomi załozyli do 3 litrowego starego silnika turbo ..efekt ... burzaaaaa
Niestety zanim urbina wykonczyla silnik to chlopaki wykonczyli turbine -zassała duzo wody błota i piasku .....

Ogolnie taniej wychodzi załozenie gotowego silnika.. tym bardziej ze czesci do grupy VAGa sa ogolnodostepne i jest ich duzo.. Najlepiej znalesc do tego całego dawce zeby na spokojnie wszystko przekładac

sylwiasty · Post autor: **sylwiasty** » 09 gru 2006, 21:45

Lepszym rozwiązaniem będzie kupienie drugiego silnika już z turbem. Jeśli dobrze kojarzę, to silniki z turbem miały chyba troszkę inne tłoki oraz jakieś dysze natrysku oleju na tłok od spodu. Myślę, że dobre efekty przyniesie wstawienie wolnossącego silnika 1.9, kilkanaście kucy więcej i niutków a koszta mniejsze.

Rafalski82 · Post autor: **Rafalski82** » 09 gru 2006, 22:00

Ja to się zawsze zastanawiam jak to ludzie myślą, ktoś ma silnik 1,6 dołoży do tego turbo i auto będzie miało parametry 1,8 lub 2,0 i jeszcze trzeba wyłożyć na to trochę kasy.
Więc moje pytanie jest takie czy nie lepiej jest sprzedać 1,6 i dołożyć tą kasę z turbo i kupić 1,8 lub 2,0.
Myśle że takie 1,8 czy 2,0 lepiej będzie chodziło niż 1,6 z dołożonym turbo, ale to jest moje zdanie.

Chris · Post autor: **Chris** » 09 gru 2006, 22:38

Tutaj sie musze zgodzic z Rafalskim-pozdr,kombinowanie jeszcze nikomu nie wyszlo na dobre.......

foxbat · Post autor: **foxbat** » 10 gru 2006, 07:24

Najprostsze rozwiązanie - masz teraz silnik JK 54KM. Wymień go na taki z B3 który ma 75/80KM. powinien pasowac do skrzyni bo to ten sam blok.

Rafalski82 · Post autor: **Rafalski82** » 10 gru 2006, 08:56

foxbat pisze:Najprostsze rozwiązanie - masz teraz silnik JK 54KM. Wymień go na taki z B3 który ma 75/80KM. powinien pasowac do skrzyni bo to ten sam blok.

W tym 1,6 skrzynia będzie miała inne przełożenia,ale nie jestem pewien.

yopu · Post autor: **yopu** » 10 gru 2006, 15:10

No cóż. Dzięki chłopaki. Przynajmniej teraz jestem przekonany, że to nie ma sensu. Mam nadzieje, że moja wolnossąca srebrna strzała mi jeszcze troche posłuży, a jak przejdzie na emeryture, to kupie gotowego turbo diesla - oczywiście też AUDI!!

Pozdrawiam.

luvia · Post autor: **luvia** » 18 lut 2012, 09:25

W 2005 roku kupiłem audi 80 1,6 TD. W 2009 dowiedziałem się że mam silnik JK z dołożoną turbiną. A wogóle to na początku była to benzyna w gazie prawdopodobnie 1,8. Jeżdżę do dziś:)

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 23 lut 2012, 23:23

luvia, masz serie, tzn 80KM, czy podłubane coś by lepiej jeździł ? Jakie ciśnienie doładowania i dawka (dymna czy bezdymna) ? Turbo to coś pokroju Garrett T2, czy może Garrett T3 ?
Jeśli JK nadal żyje po 7 latach jazdy z turbosprężarką, to znaczy że masz nie więcej mocy niż w seryjnym SB, inaczej by najprawdopodobniej padł

Mabrothrax · Post autor: **Mabrothrax** » 24 lut 2012, 08:30

Skoro po 4 latach właściciel dowiedział się jaki ma motor, to Twoje pytania nie mają większego sensu.

luvia · Post autor: **luvia** » 24 lut 2012, 12:35

Od lutego 2005 do marca 2009 jeździłem tym MUTANTEM na oleju 15W40 - zużywał go do 1 litra (cena ok 9 zł za litr na tysiąc) na 1000 km więc musiałem zawsze kontrolować jego poziom i dolewać świeżego. Przyzwyczaiłem się

Ale w końcu mechanik zauważył małe pęknięcie głowicy przy pierwszym wtryskiwaczu. Zaproponował wymianę głowicy - koszt 1000 zł. Kiedy siągną głowicę powiedział że na cylindrach są szczerby i dalej będzie olej wpierdzielać chyba że zrobimy szlif. Odechciało mi sie remontu, auta nie miałem 1 miesiąc, ale już było rozebrane, ciężko było się wycofać i może taniej byłoby wymienić na nowy silnik ale czy lepiej? Szlif cylindrów nowe nadwymiarowe tłoki, nowe pierścienie, nowa głowica i nowa chłodnica przy okzji - 3500 zł wydałem. O tym, że to był kiedyś benzyniak z gazem a teraz to diesel JK (bo takie ma oznaczenie na bloku silnika), który nie powinien mieć turbo a ma dowiedziałem się od mechanika - który nie mógł się nadziwić Remont robiłem przy przebiegu 331000 km (pewnie miał z milion a kupiłem go z przebiegiem 265 tys

). Teraz mam ok 380 000 i mam olej 10W40 którego nie bieże, i mogę na 5 biegu z pięcioma pasażerami pod górkę wjeżdżać bez redukcji na niższe biegi a wcześniej to mi motor zdychał (tak więc ciśnienie niezłe). Ile ma teraz KM nie wiem ale fajnie się jeździ

Teraz go troche pomalowałem, zakonserwowałem, zrobiłem zawieszenie obszyłem kierownicę skórą i kupiłem alufelgi - wariat ze mnie:) POZDRAWIAM

[ Dodano: 2012-02-24, 12:36 ]
Acha i jeszcze będę montował lusterka elektryczne:)

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 24 lut 2012, 18:54

Pytałem się o to jakie ustawienia turbo i pompy, bo po prostu jestem ciekaw, czy jest mniej więcej tyle mocy co seria SB, czy jakiś lekki, albo nawet nie lekki koks....

spiczi · Post autor: **spiczi** » 24 lut 2012, 19:12

Fajnie jak tyle to chodzi. Jk nie ma natrysku oleju na denka tłoków. Pilnuj stanu oleju, często i regularnie go wymieniaj i nie lej byle jakiego. Bo silnik (dół) nie jest do końca przygotowany na takie moce.

trepek · Post autor: **trepek** » 24 lut 2012, 20:06

luvia pisze:który nie mógł się nadziwić

Moje Coupe też było kiedyś zapalniczką a teraz jest klekotem <ok>

Skoro remonta robiłeś to mogłeś zapodać tłoki od RA/SB i zrobić natrysk na denka.