Forum Audi 80 Klub Polska

Witam Kolegów.
Jak do tej pory dostawałem porządną dawkę informacji, w postaci umieszczonych tu informacji, ale tym razem nie mogę takowych znaleźć, więc muszę napisać o swoim problemie.
Problem z moim samochodem jest następujący. Pojawia się to i na Pb i na Lpg, ale w różny sposób. Na benzynie samochód normalnie odpala i pracuje na wolnych obrotach (czasem delikatnie faluje na gazie, ale tak było zawsze). Natomiast podczas jazdy, przy dodaniu gazu jedzie, rozpędza się np. do 80, ale po przejechaniu ok. 300 - 400 metrów, tak jakby odbiera mu moc. To znaczy, objaw skończenia się paliwa (choć na pewno jest). Nie dławi się, tylko tak jakby zatkało go coś. Nie ma mocy, nie wkręca się na obroty. Schodzi do 1000 obr. i nie gaśnie, ale nie chce z powrotem wejść na obroty. Po jakimś czasie problem ustępuje, po czym znowu. Gdy wyłącze silnik i samochód trochę postoi, znowu jest ok. Normalnie odpala, wchodzi na obroty, przełącza się na gaz np. Ale (przy wyłączonym gazie) gdy znowu chce jechać sytuacja się powtarza.
Na LPG objaw jest podobny, ale daje się jechać, muli go, tak jakby się gaz kończył, raz się odtyka, potem przytyka, ale nie strzela w przepływomierz. Objaw zatkanego filtra gazu mniej więcej.
Rozważałem już różne opcje. Co mechanik to inna diagnoza. Czy ktoś mógłby pomóc? Czy ktoś spotkał się z podobnymi objawami?
Dodam jeszcze, że wymieniłem dosyć niedawno (ale po tych zmianach samochód jeździł prawidłowo): filtr powietrza, przepływomierz (używany), sonde lambda (zamiennik), przekaźnik 30 (original), niebieski czujnik temperatury ( original), świece, przewody, kopułkę i palec. Natomiast ani razu nie podłączałem go pod komputer. Czy może to być tego wina?

Gdyby ktoś mógł pomóc, byłbym wdzięczny. Pozdrawiam. Adam.

hhmm ciekawy objaw , słuchaj a jaki kolorek maja spaliny , wymieniałeś rozrząd albo grzebałeś coś koło aparatu zapłonowego bo może masz zapłon złe ustawiony . DO 80 KM/H zbiera ci się jak burza czy tez taki mul bo jeśli tak to bym tutaj uderzył a skoro masz lpg to możliwe ze tak jest . Jest jeszcze jedna opcja o której czytałem na forum wyczyścić cała odmę odpowietrzająca miskę olejowa i jej przewody
A tak w ogolę po co wymieniłeś lambde skoro nie podpinałeś Vaga , no chyba ze sprawdzałeś ja miernikiem , a dwa nie kupuje się z takich części zamienników tylko sondy dedykowane Boscha Lub NGK , szkoda potem szukać i wydawać coraz więcej pieniędzy

Spaliny mają kolor raczej normalny, raczej para, biała. Ale oleju nie czuć. Aczkolwiek, zauważyłem ostatnio, że jakby było ich trochę więcej niż wcześniej. Sonde wymieniłem, bo mi strasznie dużo palił i nie przepalał benzyny, co było czuć, kolor spalin był też szaro czarny. Teraz jest ok. Do ok. 80 km zbiera sie normalnie, ja go nigdy nie katuje wiec nie powiem czy jak burza, ale jest normalnie. Odmę całą też własnoręcznie czyściłem. Sprawdziłem też czy nie ma gdzieś lewego powietrza. Wydaje mi się że nie ma.

[ Dodano: 2012-03-01, 09:01 ]
Dzięki już, poradiłem sobie. <lol>
Przyczyną okazała się być przebijająca cewka. Wymienione - działa. Najlepszego!

[ Dodano: 2012-03-01, 21:46 ]
A jednak.. TO nie cewka.. Ktoś ma pomysł co to jeszcze mogłoby być?

Moim skromnym zdaniem winny jest sterownik ustalający dawkę paliwa. A dokładniej któryś z czujników z ktorych zbiera sygnały. Najlepiej podepnij go pod "VAG" - kompa, może wyrzuci jakiś błąd. Ale miałem kiedyś taki sam problem. Wtedy winny był przepływomierz. Możesz też spróbować z sonda lambda. Tylko orginał bosch, bo zamienniki wytrzymuje maksymalnie tydzień.

EDIT:
Zapomniałem wcześniej napisać: sprawdź klemy na akumulatorze. U mnie mniej więcej dwa dni po wymianie przepływomierza padł akumulator ( nie związane z przepływomierzem ). I po naładowaniu i ponownym podłączeniu okazało się że auto dalej świruje. No to warsztat i okazało sie że klemy były nie dokręcone i to tworzyło błedy na sterowniku. Podpieli je dobrze i od tego czasu chodzi jak należy. Nie wiem czy nie podpieli kompa żeby błedy usunąć.

Dzieki. Coś musi być z tym. Sonde, którą wymieniałem w zeszłym roku, faktycznie kupiłem w zamienniku. Im więcej dłubie w tym samochodzie, tym bardziej dochodzę do wniosku, że popsute jest coś co odpowaiada za odpowiednią mieszankę paliwa i powietrza.
Podsumowując to może być:
1. Przepływomierz
2. Sonda

Czy coś jeszcze za to odpowada? Wczoraj jeszcze zauważyłem, że czasem jak się mu zdrowo da w palnik, to go przedmuchuje i idzie jak burza. Ale potem znowu wraca do starego..

Panowie, a za co odpowiada "elekotrozawor paliwa", taki za gumową rurą łącząca przepływkę z przepustnicą? Ma nr 048133517A. Wczoraj nim straaaaaasznie telepało. Nie wyglądał zdrowo. Ale czasem się uspokajał i telepał normalnie. Czy to może być tego przyczyna?

słuchaj za dawkę rowniez odpowiada czujnik niebieski jest on w króćcu który wchodzi z boku do bloku silnika 2 pinowy , na twoim miejscu sprawdził bym czy rozrząd jest ustawiony na znakach , oraz czy nie masz zapchanego filtra paliwa to błahostka małe pieniądze a na dobre na pewno wyjdzie ci

[ Dodano: 2012-03-05, 20:12 ]
jesli nie to to jednak pokusił bym sie o sprawdzenie rezystancji lambdy, można ja wykonać za pomocą zwykłego miernika , wiele razy było juz na forum jak to zrobić jak znajde to ci prześle link

Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Czujnik w zeszłym roku wymieniłem na orginaln, więc powinien być dobry. A za linka do sondy będę wdzięczny. Filtr paliwa 2 dni temu zmieniłem, a z rozrządem to nie wiem jak sprawdzić..