[80 B4 2.0 ABK] prawidlowa kompresja
[80 B4 2.0 ABK] prawidlowa kompresja
mierzylem ostatnio z ciekawosci kompresje i wyszlo na kazdym cylindrze 7,5 at.mechanik odkrecil naraz wszystkie 4 siwece i pokolei wkrecal przyrzad do mierzenia a ja krecilem rozrusznikiem, prawidlowo?powiedzcie czy jest mozliwe zeby silnik mial faktycznie te 7,5 at i odpalal przy -10 stopniach od pierwszego razu bez problemow i takze dynamicznie przyspieszal?nawet oleju nie bierze. slyszalem ze jak by mial za niskie cisnienie to by ciezko zapalal i wogole silnik by zle chodzil a u mnie jak narazie odpukac wszystko ok.moze te urzadzenie bylo nie sprawne ?pozdro
Ciśnienie w silniku ABT powinno wynosić 0,75MPa a dla ABK 0,9MPa można je uznać za prawidłowe choć ciśnienie w miarę zwiekszania przebiegu samochodu moze sie zmniejszać, moim zdaniem jeżeli nie ma zadnych widocznych oznak utraty mocy silnika czy ubytku oleju to nie ma zdnych powodów do niepokoju z powodu obecnego ciśnienia jakie jest na cylindrach,pozatym dopuszcza sie różnicę między poszczególnymi cylindrami nie większa niz 20%
Pozwolę sobie zacytować kolegę Danek, którego wypowiedź znalazłem w innym temacie.
Danek pisze:Przecież to logiczne, że na zimnym będą inne wyniki. Ale zgodnie ze sztuką kompresję mierzy się w normalnych warunkach pracy silnika, czyli po jego rozgrzaniu do nominalnej temp. Dane techniczne też są podawane dla rozgrzanego silnika. Owszem niektórzy mechanicy robią pomiary na zimnym silniku ale uwzględniają przy tym wpływ temp. na pomiar i inaczej go interpretują.
Podepnę się pod temat, dzisiaj mierzyłem u siebie ciśnienie wartości jakie ujrzałem to od 12.5 do 14 bar. Nie wiem jak to możliwe skoro moje abk pobiera sporo oleju w lecie kopci na niebiesko,nie chce mi się wierzyć że olej aż tak go uszczelnia Fakt,że w mrozy pali z pierwszego. Nasuwa mi się pytanie czy na pewno padły mi już pierścienie czy ubytki są przez zużyte uszczelniacze. Co wy o tym sądzicie.
nie z godze sie z tym rozgrzaniem raczej jest na odwut jak jest juz jakiś ubytek cisnieniajaro7427 pisze:to że przepustnica nie była otwarta na maksa to na pewno nie był wiarygodny pomiar ciśnienia a ze wykręcone były wszystkie świece to silnik miał lżej sie obracać na rozruszniku a co do temperatury to teoretycznie im bardziej silnik rozgrzany to tym bardziej powinien być szczelny