Prosze zostawcie mnie na forum :-P
Chłopaki nastąpił ciąg dalszy historii z samochodem. Zaraz po zakupie zadowolony z samochodu poszedłem do wydziału komunikacji żeby go zarejestrować i pierwszy zonk okazuje się (o czym w sumie wiedziałem kilka dni po zakupie, bo dokładnie nie sprawdziliśmy z teściem) że nie ma jednej brakującej umowy do rejestracji. A już tłumacze jak to możliwe: samochód został sprowadzony do PL do komisu potem do firmy potem do pana X potem do mnie i w całym tym stosie umów brakuje tej między komisem a firmą. Do tygodniu nękania poprzedniego właściciela okazuje się że on tej umowy nie potrafi dla mnie załatwić aczkolwiek udało mi się skontaktować z ową firmą od której brakuje umowy i człowiek obiecał że poszuka jej, aczkolwiek jest jeszcze cień szansy że być może uda się zarejestrować auto w wydziale komunikacji u teścia (bo na razie próbowaliśmy u mnie, bo umowa jest napisana na nas dwóch) bo jak powiedział znajomy z ubezpieczalni co wydział komunikacji to obyczaj. A tak się cieszyłem aż tu nagle zwisło widmo braku możliwości rejestracji. :evil:
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A to akurat prawda. Nie wiem jak teraz ale jakiś czas temu było głośno z anglikami. Bo w jednym powiecie można było zarejestrować takiego anglika bez problemu a w innym trzeba było mieć kierownicę przełożoną. Mało tego, w jednych honorowali jakiś tam brytyjski świstek od rejestracji a w innych nie.ysiul pisze:bo jak powiedział znajomy z ubezpieczalni co wydział komunikacji to obyczaj.