[B4 2.0 ABK] problem z obrotami
[B4 2.0 ABK] problem z obrotami
witajcie problem jest taki (wydaje mi się że na zimnym silniku tego niema a pojawia się na rozgrzanym):
1. w czasie postoju np. na światłach wolne obroty ładnie się trzymają tak 2-3 mm nad ostatnią kreską przed 1000 obr/min. (830-850 obr/min??) ale jak dłużej postoje to nagle zjazd na dół i znowu powrót na te 850, chwilę pracuje równo i znowu na dół.
2. w czasie jazdy jak wrzucę na luz to obroty spadają ale nie na 830-850 tylko na ok. 600 i zaraz podjeżdżają do góry na te 850. Normalnie w innych samochodach po wrzuceniu na luz obroty spadają do takich ja są normalnie wolne obroty nie niżej.
Nie jest tak cały czas ale ostatnio coraz częściej się to dzieje.
Dodatkowo mam wrażenie jakby pedał hamulca był czasem jakiś twardawy.
Co to może być?
Przekaźnik nr 30 wymieniany ok. rok temu. Lambda wymieniana pół roku temu.
Przepływomierz? Przepustnica? Krokowiec?
1. w czasie postoju np. na światłach wolne obroty ładnie się trzymają tak 2-3 mm nad ostatnią kreską przed 1000 obr/min. (830-850 obr/min??) ale jak dłużej postoje to nagle zjazd na dół i znowu powrót na te 850, chwilę pracuje równo i znowu na dół.
2. w czasie jazdy jak wrzucę na luz to obroty spadają ale nie na 830-850 tylko na ok. 600 i zaraz podjeżdżają do góry na te 850. Normalnie w innych samochodach po wrzuceniu na luz obroty spadają do takich ja są normalnie wolne obroty nie niżej.
Nie jest tak cały czas ale ostatnio coraz częściej się to dzieje.
Dodatkowo mam wrażenie jakby pedał hamulca był czasem jakiś twardawy.
Co to może być?
Przekaźnik nr 30 wymieniany ok. rok temu. Lambda wymieniana pół roku temu.
Przepływomierz? Przepustnica? Krokowiec?
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
OK, spróbuję to dzisiaj wyciągnąć i przesmarować (na wężach są jakieś specjalne zaciskowe opaski - będę to musiał zerwać i potem dam zwykłe skręcane cybanty)Francis1982 pisze:Póki co spróbuj tym co masz. A smar to możesz nawet dać tam odrobinę towotu ale tego przeźroczystego. Jak silnik krokowy się rozgrzeje to go sobie sam rozprowadzi.
Dla pewności, tzw. silniczek krokowy to ten w czerwonym kółku?
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Nowe wieści z frontu. Krokowca jeszcze nie ruszałem ale podobno za takie falowanie mogą odpowiadać zużyte membrany parownika? Gazownik zalecił wymianę tych membran lub parownika, koszt parownika jakieś 170 zł (u mnie raczej to drugie bo sam parownik to jakiś antyk). Czy to jest możliwe że od tego falują te obroty?
szoton pisze: Gazownik zalecił wymianę tych membran lub parownika, koszt parownika jakieś 170 zł
no i właśnie dla tego zalecił wymianę 170 zł zarobku puki co olej gazownika i zrób to co koledzy podpowiadają uwierz że rady które tutaj dostajesz nie są wyssane z palca tylko z własnych doświadczeń forumowiczów ja przerabiałem ten sam problem
sprawdziłem dzisiaj taką rzecz, autko rozgrzane, na biegu jałowym na gazie "normalne falowanie", wyłączyłem gaz i na benzynie przez dłuższa chwilę chodził na jałowym i falowania nie było. Jakby to był krokowiec to chyba też powinien falować na Pb ? Czy się mylę?Darek.K pisze:szoton pisze: Gazownik zalecił wymianę tych membran lub parownika, koszt parownika jakieś 170 zł
no i właśnie dla tego zalecił wymianę 170 zł zarobku puki co olej gazownika i zrób to co koledzy podpowiadają uwierz że rady które tutaj dostajesz nie są wyssane z palca tylko z własnych doświadczeń forumowiczów ja przerabiałem ten sam problem
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Silnik na LPG jest zawsze bardziej wrażliwy na osprzęt. Na PB ABK "trochę wybacza" niektóre niedociągnięcia w osprzęcie jak krokowiec, zmęczony przepływomierz, trochę zużyty TPS. Na gazie jest jakby kilkakrotnie bardziej czuły na niedociągnięcia w osprzęcie.
Napisz jaki masz gaz. Jak sekwencja to może wystarczy ją dobrze wyregulować. Ile masz tysięcy nalatane(na LPG), że gazownik mówi o wymianie parownika?
Może to być odrobina lewego powietrza.
Przydały by się logi. Obejrzeć jak pracuje na PB i potem jak się przełączy na gaz. Zwłaszcza dla gazowników ważne jest "załadowanie" silnika czyli po naszemu procent otwarcia przepływomierza. Na wolnych obrotach powinno być: 12-15%. Tyle fabryka.
Ale najpierw napisz jaki masz gaz.
Napisz jaki masz gaz. Jak sekwencja to może wystarczy ją dobrze wyregulować. Ile masz tysięcy nalatane(na LPG), że gazownik mówi o wymianie parownika?
Może to być odrobina lewego powietrza.
Przydały by się logi. Obejrzeć jak pracuje na PB i potem jak się przełączy na gaz. Zwłaszcza dla gazowników ważne jest "załadowanie" silnika czyli po naszemu procent otwarcia przepływomierza. Na wolnych obrotach powinno być: 12-15%. Tyle fabryka.
Ale najpierw napisz jaki masz gaz.
Gaz mam II gen, BINGO S4, ile jest nalatane to chyba nikt nie wie ale na pewno ze 150 tyś, to minimum. Ogólnie z gazem nie ma na razie problemu, spalanie ok.11 l/100km (jak lambda jest sprawna, jak była padnięta to nawet i 17). Sam parownik to faktycznie chyba jakiś antyk bo chyba jest od nowości tej instalacji (na zdjęciu gdzie zaznaczyłem krokowiec widać go trochę w prawym dolnym rogu)Francis1982 pisze:Ale najpierw napisz jaki masz gaz.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Nie wiem ile wynosi żywotność parownika i nie za bardzo znam się na gazie II gen. Sekwencja jest łatwiejsza nieco do opanowania i daje więcej opcji. Ale wracając do tematu:
Czy aby przełączyć się na gaz silnik musi osiągnąć pewną temperaturę czy silnik może pracować na gazie będąc zimnym po wcześniejszym przygazowaniu? Zwłaszcza zimą dla pseudo oszczędności użytkownicy katują parowniki odpalając na mrozie. I membranki siadają.
Co do kupna nowego... lepiej zregenerować samemu.
Na pewno da się nieco instalkę podregulować.
Poza tym po ponad 100 000 nalatanych parownik według mnie mógł się nieco zmęczyć. Zwłaszcza jak dużo pracuje na zimnym.
Nie raz widziałem zamrożony parownik i nie wiem jak to było u ciebie.
Wydaje mi się po prostu, że po czasie membrany zmieniły swoje właściwości i dawka gazu obecnie jest inna niż kiedyś. Obstawiam regulację (może trzeba zwiększyć lub zmniejszyć ciśnienie gazu. Ale w tej kwestii zapytaj kogoś bardziej obeznanego. Wojtek26 pamiętam jest specjalistą od LPG w ABK. Są też inni tylko trzeba poszukać.
Czy aby przełączyć się na gaz silnik musi osiągnąć pewną temperaturę czy silnik może pracować na gazie będąc zimnym po wcześniejszym przygazowaniu? Zwłaszcza zimą dla pseudo oszczędności użytkownicy katują parowniki odpalając na mrozie. I membranki siadają.
Co do kupna nowego... lepiej zregenerować samemu.
Na pewno da się nieco instalkę podregulować.
Poza tym po ponad 100 000 nalatanych parownik według mnie mógł się nieco zmęczyć. Zwłaszcza jak dużo pracuje na zimnym.
Nie raz widziałem zamrożony parownik i nie wiem jak to było u ciebie.
Wydaje mi się po prostu, że po czasie membrany zmieniły swoje właściwości i dawka gazu obecnie jest inna niż kiedyś. Obstawiam regulację (może trzeba zwiększyć lub zmniejszyć ciśnienie gazu. Ale w tej kwestii zapytaj kogoś bardziej obeznanego. Wojtek26 pamiętam jest specjalistą od LPG w ABK. Są też inni tylko trzeba poszukać.