Witajcie,
Otóż w mojej ślicznotce mam problem z pompą paliwa - a mianowicie,
nie działa, :-|
Mam instalację LPG i nie dochodzi mi napięcie do elektrycznej pompy paliwa
Przekaźnik (208) który odpowiada za pompę - przy przekręceniu zapłonu strzela - także nie jest spalony,
sama pompa też została sprawdzona "na krótko podłączamy ją do aku i normalnie chodzi.
Coś jest nie tak z tym napięciem - nie dochodzi w ogóle prąd do pompy.
Kiedy chciałem oddać ją do elektryka - to zaczął wymyślać że muszę jemu oddać auto na cały dzień bo to nie takie hop-siup - a zaufany mechanik powiedział mi że oni specjalnie tak kombinują by mogli sobie krzyknąć 100-150 zł za robotę a nie 10 -czy 20zł za 5 minutową robotę.
Podejrzewamy że coś się dzieje pod samą deską bezpieczników -na kablu doprowadzającym prąd do pompy lub na samym pinie przy przekaźniku - może coś się przepaliło?
Może ktoś miał identyczny przypadek?
Z góry dziękuję za porady i wskazówki
[B3 1.8 90KM] POMPA PALIWA -brak prądu
- Maverick147
- Forum Audi 80
- Posty: 59
- Rejestracja: 19 paź 2011, 18:44
- Lokalizacja: Strzelin
- Maverick147
- Forum Audi 80
- Posty: 59
- Rejestracja: 19 paź 2011, 18:44
- Lokalizacja: Strzelin
przekaźnik 208 któy odpowiada za pompę jest sprawny, bezpieczniki wszystkie rónież - stawiam jeszcze na dodatkowy przekaźnik który zakładają - gaziarze przy instalowaniu gazu - moze on skończył swój żywot i odciął pompę :?: :?: :?:m@x1313 pisze:Jak przełączasz się na LPG to nie masz może przekaźnika wyłączającego pompę paliwa? może on padł, sprawdź też bezpiecznik od pompy, wtyczkę czy nie jest zaśniedziała.
- Maverick147
- Forum Audi 80
- Posty: 59
- Rejestracja: 19 paź 2011, 18:44
- Lokalizacja: Strzelin
no i tak jak myślałem -Niuńka zaprotestowała!!!Wczoraj jeszcze normalnie paliła -po powrocie z miasta parę godzin później już nie chciała zapalić - myślałem że to wina temperatury powietrza był wieczór - kilka st C na plusie tylko ale dziś przy ok 12 st C nic a nic -rozrusznik kręci ale ani razu nawet chodź raz nie załapie - zupełnie nie wiem teraz co się mogło stać,
pozostaje mi już teraz zaciągnąć niuńkę do elektryka -skoro nie pali ani na benzynie ani już na LPG
???????????????????????????????????????????????????????????????????
co się mogło stać i czy istniej sposób by jakoś go odpalić na LPG by chodź dojechać do elektromechanika???
pozostaje mi już teraz zaciągnąć niuńkę do elektryka -skoro nie pali ani na benzynie ani już na LPG
???????????????????????????????????????????????????????????????????
co się mogło stać i czy istniej sposób by jakoś go odpalić na LPG by chodź dojechać do elektromechanika???
jak znasz sie troche na mechanice, to mozesz sprawdzic czy jest iskra na świecy (wykręcasz świece, zakładasz przewód WN na nią i kładziesz tak zeby był styk do masy najlepiej niech ktoś zakręci rozrusznikiem a ty przez szmatę ją przytrzymaj uważaj może kopnąć prąd) to jest taki łopatoliczny sposób. bez iskry nie pojedzie
A bezpieczniki sprawdzałeś ??
A bezpieczniki sprawdzałeś ??
- Maverick147
- Forum Audi 80
- Posty: 59
- Rejestracja: 19 paź 2011, 18:44
- Lokalizacja: Strzelin
nie sprawdzałem jeszcze, wczoraj był już wieczór zimno nie za bardzo miałem ochoty grzebać w desce bezpieczników i sprawdzać każdy z kolei
dziś popołudniu sprawdzę i bezpieczniki i te świece
dzięki za sugestie -napiszę co i jak jak już się za to zabiorę popołudniu.
[ Dodano: 2012-04-06, 14:48 ]
A więc skończyło się na tym, oddałem Niuńkę do elektryka, wyciągnął pompkę podpiął ją pod aku -zadziałała raz i szlag ją trafił, także to jednak pompka, wykończyła się definitywnie, można by podjąć próbę jej reaktywacji ale nie ma to sensu na dłuższą metę.
dziś na gwałtu-rety koleś ma mi załatwić tą pompkę BOSCHa nie chcę żadnej chińszczyzny - wieczorem podłączymy i powinno hulać, ale koszt też nie mały - 200 zł za pompę, 50 zł na paliwko by podjechać po nią, z 50 zł dla elektryka -także rachunek świąteczny zamknę myślę na 350zł - masakra
zastanawiam się jednak nad tym by zamontować odcinanie pompy - koszt niewielki jakieś 50-60 zł ale robi robotę dla roztargnionych i zapominalskich to jest świetne rozwiązanie jak zapomni się zatankować wachy.
[ Dodano: 2012-04-07, 11:50 ]
Niuńka wyleczona
Temat do zamknięcia
Pozdr
dziś popołudniu sprawdzę i bezpieczniki i te świece
dzięki za sugestie -napiszę co i jak jak już się za to zabiorę popołudniu.
[ Dodano: 2012-04-06, 14:48 ]
A więc skończyło się na tym, oddałem Niuńkę do elektryka, wyciągnął pompkę podpiął ją pod aku -zadziałała raz i szlag ją trafił, także to jednak pompka, wykończyła się definitywnie, można by podjąć próbę jej reaktywacji ale nie ma to sensu na dłuższą metę.
dziś na gwałtu-rety koleś ma mi załatwić tą pompkę BOSCHa nie chcę żadnej chińszczyzny - wieczorem podłączymy i powinno hulać, ale koszt też nie mały - 200 zł za pompę, 50 zł na paliwko by podjechać po nią, z 50 zł dla elektryka -także rachunek świąteczny zamknę myślę na 350zł - masakra
zastanawiam się jednak nad tym by zamontować odcinanie pompy - koszt niewielki jakieś 50-60 zł ale robi robotę dla roztargnionych i zapominalskich to jest świetne rozwiązanie jak zapomni się zatankować wachy.
[ Dodano: 2012-04-07, 11:50 ]
Niuńka wyleczona
Temat do zamknięcia
Pozdr