[audi b3 b4] tuleje wachacza MEYLE HD CO SADZICIE
kompletna wymiana zawieszenia w lutym, przegląd w marcu.
Usłyszałem że "luźny jest prawy sworzeń".
Dodam że wszystkie części kupiłem Febi - Bilstein.
No to ...kufa... miesiąc pojeździłem na cudnym nowym zawieszeniu.
Wpadłem w tym czasie gdzieś w dziure, faktycznie, pamiętam. I to nie jeden raz ale chyba z 3 razy. To sie w pale nie mieści, żeby po takim czasie sworzeń do wymiany :roll:
Dodam, że prawie wszystko kupowałem przez Allegro, tuleje również.
W takiej sytuacji producent nie ma większego znaczenia...byle po prostu było firmowe.
Ważne, żeby nie kupić jakiegoś szajsu, zważając na jakość asfaltu w Polsce.
Lemforder czy Febi, wsjo rybka. Jak ma sie popsuć to sie popsuje : )
Usłyszałem że "luźny jest prawy sworzeń".
Dodam że wszystkie części kupiłem Febi - Bilstein.
No to ...kufa... miesiąc pojeździłem na cudnym nowym zawieszeniu.
Wpadłem w tym czasie gdzieś w dziure, faktycznie, pamiętam. I to nie jeden raz ale chyba z 3 razy. To sie w pale nie mieści, żeby po takim czasie sworzeń do wymiany :roll:
Dodam, że prawie wszystko kupowałem przez Allegro, tuleje również.
W takiej sytuacji producent nie ma większego znaczenia...byle po prostu było firmowe.
Ważne, żeby nie kupić jakiegoś szajsu, zważając na jakość asfaltu w Polsce.
Lemforder czy Febi, wsjo rybka. Jak ma sie popsuć to sie popsuje : )
moje wytrzymały 30 tys. (lemforder ze zwykłym kołnieżem) i tak naprawdę tylko prawa strona jest mocno wybita.. lewa jeszcze się jakoś trzyma a nie jeżdżę po równych drogach.. co do tych z większym kołnieżem - pożyjemy zobaczymy :lol: najwyżej będzie znowu wymiana :mrgreen:MUNIOR pisze:Akurat tuleje wachacza lema ,są gów...ne ...u mnie wytrzymały ok.15 tys ...i ten ich wielki kołnierz który tylko utrudnia wyciśnięcie starych ...nigdy więcej ich nie kupięNiemy88 pisze:zobaczymy co z tego wyjdzie mam nadzieję, że będzie spokój na dłuższy czas..
widzę tu pewną prawidłowość.Niemy88 pisze:i tak naprawdę tylko prawa strona jest mocno wybita..
U mnie również prawa strona jest bardziej zużyta od lewej (po niedawnej wymianie).
Ciekawe, czy to efekt studzienek kanalizacyjnych, które są blisko krawężnika :mrgreen:
[ Dodano: 2012-04-04, 15:30 ]
Komedia, moje tuleje Febi też poszły się kochać...
a ile na nich przejechałeś ??pszem pisze:widzę tu pewną prawidłowość.Niemy88 pisze:i tak naprawdę tylko prawa strona jest mocno wybita..
U mnie również prawa strona jest bardziej zużyta od lewej (po niedawnej wymianie).
Ciekawe, czy to efekt studzienek kanalizacyjnych, które są blisko krawężnika :mrgreen:
[ Dodano: 2012-04-04, 15:30 ]
Komedia, moje tuleje Febi też poszły się kochać...
febi moze i bylo dobre jak nie bylo podrabiane teraz to tragedia .
poduchy amortyzatorów u mnie wytrzymywały przypominam do max 500 km, tuleje wahaczy 2-3 tysiące i guma szrot,wiec nie widze sensu pchania tego badziewia do auta szkoda czasu.Moze sie trafic lipa ale nie w moim przypadku gdzie wymienialem po 2-3 razy myslac ze moze trafily sie jakies trefne
Dlatego zdania nei zmienie ze febi to tandeta
Jesli chodzi o LEMFORDER tez produkowany jest na słowacji itp wiec pewnie na trwałosci stracilo ale jeszcze i tak sa warte kupna bo troche wytrzymują
poduchy amortyzatorów u mnie wytrzymywały przypominam do max 500 km, tuleje wahaczy 2-3 tysiące i guma szrot,wiec nie widze sensu pchania tego badziewia do auta szkoda czasu.Moze sie trafic lipa ale nie w moim przypadku gdzie wymienialem po 2-3 razy myslac ze moze trafily sie jakies trefne
Dlatego zdania nei zmienie ze febi to tandeta
Jesli chodzi o LEMFORDER tez produkowany jest na słowacji itp wiec pewnie na trwałosci stracilo ale jeszcze i tak sa warte kupna bo troche wytrzymują
Ja właśnie jestem po remoncie zawieszenia.
Springi od 7A, bilstein B6, "kute" wahacze przód.
Gumy na saniach i stabilizatorach nie wymieniane, nie było potrzeby. Łączniki tył, drążki kierownicze tył, sworznie tył nie wymieniane - nie było potrzeby.
Łączniki stabilizatora przód: HART.
Tuleje wahaczy przód i tył: MEYLE HD.
Końcówki drążków kierowniczych: MEYLE.
Sworznie wahacza przód: MEYLE.
Koła 17"x7J, opony 215/45.
Geometria ustawiona. Auto nie do poznania. Prowadzi się jak po szynach i jazda po mieście mi nie straszna.
Poprzednia qpeta dostała to samo + gumy ori na saniach. Przez ponad 30tys wyleciał tylko łącznik stabilizatora przedni prawy. Przy cenie 25zł/szt za metalowy to jest to żaden koszt.
Zdrówka.
Springi od 7A, bilstein B6, "kute" wahacze przód.
Gumy na saniach i stabilizatorach nie wymieniane, nie było potrzeby. Łączniki tył, drążki kierownicze tył, sworznie tył nie wymieniane - nie było potrzeby.
Łączniki stabilizatora przód: HART.
Tuleje wahaczy przód i tył: MEYLE HD.
Końcówki drążków kierowniczych: MEYLE.
Sworznie wahacza przód: MEYLE.
Koła 17"x7J, opony 215/45.
Geometria ustawiona. Auto nie do poznania. Prowadzi się jak po szynach i jazda po mieście mi nie straszna.
Poprzednia qpeta dostała to samo + gumy ori na saniach. Przez ponad 30tys wyleciał tylko łącznik stabilizatora przedni prawy. Przy cenie 25zł/szt za metalowy to jest to żaden koszt.
Zdrówka.