[all lpg] wymiana elektrozaworu
[all lpg] wymiana elektrozaworu
Czy kto z Was wymieniał tą część? Dużo z tym roboty? Na co zwrócić uwagę? Jakie ewentualnie trudności mnie czekają przy jego wymianie?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 43
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 15:19
- Lokalizacja: Radomsko
A mógłbyś powiedzieć, który elektrozawór (czy na butli czy przy parowniku)?
I najlepiej dodaj zdjęcia bo rozwiązań jeżeli chodzi o elektrozawory jest kilka więc dopiero po zdjęciach będzie można coś więcej powiedzieć.
Ale generalnie mogę już teraz powiedzieć, że sprawa z reguły prosta i nie wymagająca jakiś szczególnych umiejętności.
I najlepiej dodaj zdjęcia bo rozwiązań jeżeli chodzi o elektrozawory jest kilka więc dopiero po zdjęciach będzie można coś więcej powiedzieć.
Ale generalnie mogę już teraz powiedzieć, że sprawa z reguły prosta i nie wymagająca jakiś szczególnych umiejętności.
Przez pewien czas podczas zapalania na benzynie (bo tak zawsze robię) jak i gaszenia na gazie (tak też zawsze robię) czuć było gaz. Poza tym przedtem auto paliło mi na "dyg", natomiast od jakiegoś czasu muszę go dłużej przytrzymać na rozruszniku aby zapalił. Myślę, że to wina właśnie elektrozaworu, który przepuszcza gaz i robi mieszankę paliwa z gazemKey100l pisze: A co dzieję się z obecnym?? :?:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 43
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 15:19
- Lokalizacja: Radomsko
Też mam podobnie, że po zgaszeniu śmierdzi mi gazem ale u mnie jest to kwestia nieszczelności instalacji i po prostu po zgaszeniu auta pozostałości gazu z rurki pod wpływem ciśnienia uchodzą sobie.
W twoim przypadku raczej nie jest winny elektrozawór ponieważ jeżeli by przepuszczał to zauważyłbyś wzrost spalania spowodowany "uciekaniem" gazu z instalacji (bo gaz mógłby uchodzić również na postoju).
Kolejną sprawą jest fakt, że żeby elektrozawór się otworzył musi dostać napięcie zasilające, którego nie otrzyma wcześniej niż już przy samym przełączaniu na gaz.
Ostatnia kwestia to to, że w instalacji masz dwa elektrozawory i tym bardziej jeżeli podejrzewasz elektrozawór przy parowniku nie może mieć to prawa bytu ponieważ jest jeszcze elektrozawór na butli, który jeżeli się nie otworzy, to elektrozawór przy parowniku nie dostanie gazu ze zbiornika.
Jedyna możliwość przy przypadłości jaką opisujesz to uszkodzony sterownik, który w wyniku jakiegoś zwarcia bądź przebicia podaje zaraz po włączeniu zapłonu napięcie na elektrozawory i przez to podawany jest niepotrzebnie gaz.
Możesz to sprawdzić we własnym zakresie. Wystarczy ci miernik uniwersalny ustawiony na zakres woltomierza bądź żarówka. Następnie włączasz zapłon idziesz do elektrozaworu i sprawdzasz czy jest na nim napięcie. Jeżeli nie ma to ok jeżeli się pojawi wiesz już w czym problem. Następnie przydała by ci się pomoc drugiej osoby i taki sam pomiar wykonać podczas samego odpalania czyli w czasie kiedy kręci rozrusznik. Po takim sprawdzeniu będziesz wiedział czy czasem elektrozawór nie jest otwierany podczas odpalania lub zaraz po włączeniu zapłonu.
W twoim przypadku raczej nie jest winny elektrozawór ponieważ jeżeli by przepuszczał to zauważyłbyś wzrost spalania spowodowany "uciekaniem" gazu z instalacji (bo gaz mógłby uchodzić również na postoju).
Kolejną sprawą jest fakt, że żeby elektrozawór się otworzył musi dostać napięcie zasilające, którego nie otrzyma wcześniej niż już przy samym przełączaniu na gaz.
Ostatnia kwestia to to, że w instalacji masz dwa elektrozawory i tym bardziej jeżeli podejrzewasz elektrozawór przy parowniku nie może mieć to prawa bytu ponieważ jest jeszcze elektrozawór na butli, który jeżeli się nie otworzy, to elektrozawór przy parowniku nie dostanie gazu ze zbiornika.
Jedyna możliwość przy przypadłości jaką opisujesz to uszkodzony sterownik, który w wyniku jakiegoś zwarcia bądź przebicia podaje zaraz po włączeniu zapłonu napięcie na elektrozawory i przez to podawany jest niepotrzebnie gaz.
Możesz to sprawdzić we własnym zakresie. Wystarczy ci miernik uniwersalny ustawiony na zakres woltomierza bądź żarówka. Następnie włączasz zapłon idziesz do elektrozaworu i sprawdzasz czy jest na nim napięcie. Jeżeli nie ma to ok jeżeli się pojawi wiesz już w czym problem. Następnie przydała by ci się pomoc drugiej osoby i taki sam pomiar wykonać podczas samego odpalania czyli w czasie kiedy kręci rozrusznik. Po takim sprawdzeniu będziesz wiedział czy czasem elektrozawór nie jest otwierany podczas odpalania lub zaraz po włączeniu zapłonu.
patryk2416, kolego mylisz się bo skoro tak jak mówiłeś w rurce dalej jest gaz to taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa. Bo skoro docisk elektrozaworu jest już zniszczony to właśnie tenże gaz z rurki wpuszcza do kolektora ssącego i z zapaleniem jest lipa. Na moje to koledzy zróbcie tak odpalcię samochód na benzynie i niech trochę pochodzi. Potem można zdjąć wąż podający gaz do przepustnicy i zaślepcię wlot do miksera. Teraz macie pewność że gaz nie dostaje się do kolektora. I teraz można sprawdzić jak samochód będzie odpalał. Albo po prostu można odłączyć elektro zawór na butli lub ja zakręcić i przełączyć na gaz. Po chwili wypalicię to co macie w rurce i też gazu już nie będzie:p Montuje instalację gazowe wiem można walić do mnie z pytaniami w razie czego...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 43
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 15:19
- Lokalizacja: Radomsko
Owszem w rurce jest gaz ale teraz jest dylemat. Jeżeli jest sytuacja zgaszenia i odpalenia auta w krótkim czasie to ok. Elektrozawór nie trzyma, razem z benzyna podaje gaz. Ale jeżeli auto stoi przez noc? Gaz z rurki "zejdzie" poprzez nieszczelny elektrozawór i po dłuższym postoju takiego efektu być nie powinno bo rurka pusta a elektrozawór butli trzyma.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 43
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 15:19
- Lokalizacja: Radomsko