[90 2.3 NG] Wentylator chłodnicy
czyli malina miód. Przychodzi mi do głowy jeszcze zanieczyszczenie w chlodnicy, które przytkało gniazdo czujnika, przez co czujnik nie dostaje odpowiedniej temperatury... ale to już wydaje się zbyt grubo ciosane, aby było powodem tego zamieszania. No ale zobacz, jak nic wiecej nie zostanie do sprawdzenia.
Dla testu jeszcze możesz pociągnąć dwa przewody od tego czujnika do kabiny i podczas stresowej temperatury zmierzyć, czy styk jest zwarty, czy rozwarty. Jak jest zwarty, to istnieje możliwość, że pod wpływem dużego obciązenia prądowego, przestaje zwierać styki i trzeba w układ instalować przekaźnik, aby czujnk ten odciążyć. Sam średnio w to wierze, ale nic ciekawszego nie przychodzi mi do głowy
Dla testu jeszcze możesz pociągnąć dwa przewody od tego czujnika do kabiny i podczas stresowej temperatury zmierzyć, czy styk jest zwarty, czy rozwarty. Jak jest zwarty, to istnieje możliwość, że pod wpływem dużego obciązenia prądowego, przestaje zwierać styki i trzeba w układ instalować przekaźnik, aby czujnk ten odciążyć. Sam średnio w to wierze, ale nic ciekawszego nie przychodzi mi do głowy
No posprawdzam, ale powiem ci że pomimo małego prawdopodobieństwa syfu w chłodnicy to chyba będzie to. W aucie wymieniałem silnik i po jakimś czasie przy wymianie pompy wody zauważyłem że kiedyś był zalany wodą, wydaje mi się że wypłukało ten syf po prostu. Na początek przepłuczę chłodnice i termostat sprawdzę, zobaczymy czy to coś da. Bo w sumie silnik też dosyć szybko się nagrzewa więc to by mogło być to. Jak uda się zrobić żeby załączał się przy takiej instalacji to się wezmę za tą fabryczną.
Dzięki za pomoc, mam nadzieje że to będzie to.
Dzięki za pomoc, mam nadzieje że to będzie to.