[80 B4 ABK] Dźwięk sprężyny

Post autor: **Doc** » 05 paź 2007, 20:32

Niniejszym ogłaszam, że spręzyny już mi nie jęczą.
Podziękowania dla Kokolino. Trzeba dogiąć blaszki o które opiera się pierwszy zwój spręzyny na dolnym talerzu.

OGr · Post autor: **OGr** » 05 paź 2007, 22:01

eee to nie to. Ja nic nie robiłem i przestało mi skrzypieć. Jest większa wilgotność w powietrzu i wydaje mi się że to tego kwestia.

Mógłby ktoś zrobić zdjęcie co dokładnie trzeba sprawdzić i odgiąć ?

Post autor: **Doc** » 05 paź 2007, 22:53

OGr pisze:Mógłby ktoś zrobić zdjęcie co dokładnie trzeba sprawdzić i odgiąć ?

Czarne kropki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f4 ... 27236.html

OGr · Post autor: **OGr** » 05 paź 2007, 22:57

acha i to będzie w dolnej części sprężyny i mam zagiąć do góry

?

Post autor: **Doc** » 05 paź 2007, 22:59

podnieść auto na lewarze z jednej, a pozniej drugiej strony. Wziac kawałek pręta. Młotem przyłożyć sprężynie aby przesuneła się troszke w stronę silnika a nastepnie przykładając pręt do tej blachy dobić ją do sprężyny.

OGr pisze:eee to nie to. Ja nic nie robiłem i przestało mi skrzypieć. Jest większa wilgotność w powietrzu i wydaje mi się że to tego kwestia.

Obyś nie miał racji. Zrobił to Kokolino i jeździ już dośc długo mając ciszę. Mi brzeczały nawet jak wysiadałem z samochodu, podczas ruszania strzelały i pykały. teraz 3 dni po dobiciu blachy mam zupełną ciszę.

Jechałem na myjnie ciśnieniową i waliłem tam kercherem zawsze wyjeżdzając z myjni, ruszając miałem brzdąkanie mimo iż nie miałem go czasami przed wjazdem na myjnie. Dzisiaj myłem auto i cisza. 2 dni słonca i suchej pogody i też cisza.

Łudzę się, że to to - oby.

OGr · Post autor: **OGr** » 05 paź 2007, 23:07

A to widzisz, w Grodzie Krakra non stop pada, a mi skrzypienie ustało. Zobaczę za jakiś czas. Narazie nie ruszam.

Post autor: **Doc** » 05 paź 2007, 23:34

OGr pisze:Grodzie Krakra non stop pada, a mi skrzypienie ustało

Tak, bo woda zmieszała się ze smarem i błotem który masz na dolnym talerzu. U mnie było dokladnie tak samo po deszczu nie dzwonilo.
Wyjątekiem był kercher który nie tyle namoczył syf co zupełnie wypłukał gdy waliłem tam cisnieniem.

Post autor: **hołard** » 06 paź 2007, 03:51

hołard pisze:Możesz posprawdzać te blaszki, na dolnym talerzyku. Jedna trzyma bok spręzyny ( taka prostokątna, jak patrzysz na sprężyne to od twojej strony z samego brzegu), a druga zapiera koniec speżyny (taki wygiety do góry trójkąt). Może coś nie trzyma czy sie odgieło

Czyli dobrze obstawiałem/gdybałem na początku

rczopik2 · Post autor: **rczopik2** » 09 paź 2007, 16:32

A ja te blaszki doginałem najpierw a pózniej rozgiąłem jak zresztą juz pisałem na samym początku, bo na rozgiętych dopiero ucicho i dałem smaru i już ponad miesiąc cisza. :mrgreen:

hascher85 · Post autor: **hascher85** » 09 paź 2007, 21:23

podpinam sie do tematu mam tak samo jak wszyscy :-| znaczy sie stuki jak bujakm autkiem i jak dodam gazu i jak wjade na krawęznik stuki dochadza z przedniego lewego amortyzatora lub spręzyny napoczatku myslalem ze jest to łacznik stabilizatrora bo strasznie latal to go wymienilem, zawieszenie mam kopletnie nowe tak wiec stawiam na łozysko piasty amorka, jak je sie wymienia czy w domowym garazu dam rade pozdrawaim wszystkich fanów aud

Post autor: **Doc** » 09 paź 2007, 22:08

hascher85, nasz przypadek to nie stuk. To dźwiek ślizgajacej się sprężyny po dolnym tależu.

hascher85 · Post autor: **hascher85** » 09 paź 2007, 22:44

a co to za róznica ale dzwiek jest taki jak by sie metal o metal obijal??? bo u mnie tak wlasnie jest

Post autor: **Doc** » 09 paź 2007, 23:02

hascher85, nie jest to dźwiek zepsutego łożyska. Dźwiek obijającego metalu tez nie bardzo. W przypadku tego tematu to dźwięk brzdąkającej sprężyny, dzwięk strzelającej blaszki. Na pewno nie można kojarzyć tego ze pukaniem metalu w metal gdzieś tam w budzie. Posmaruje smarem dolny talerz spręzyny, a dokładnie pierwszy zwój, który opiera się o talerz. Jeśli ucichnie Ci to na jakiś czas, dzień, dwa to bedziesz wiedział ze to to samo co u nas. Możesz też na talerz nalać WD40 powinno uciszyć na dzień, dwa.

hascher85 · Post autor: **hascher85** » 10 paź 2007, 15:33

dzieki za rade spróbuje tak zrobic

Kokos · Post autor: **Kokos** » 26 maja 2010, 10:47

Doc pisze:
OGr pisze:Mógłby ktoś zrobić zdjęcie co dokładnie trzeba sprawdzić i odgiąć ?
Czarne kropki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f4 ... 27236.html

sorry że taki stary kotlet odświeżam ale mam problem po wymianie amorów i górnych poduszek

po przeczytaniu całego tematu poszedłem spr jak ułożone są moje sprężyny i patrząc na te metalowe blaszki to sprężyna do nich dolega.

Doc pisze:podnieść auto na lewarze z jednej, a pozniej drugiej strony. Wziac kawałek pręta. Młotem przyłożyć sprężynie aby przesuneła się troszke w stronę silnika a nastepnie przykładając pręt do tej blachy dobić ją do sprężyny.

zauważyłem że sprężyna nie dotyka nigdzie boków dolnego talerza na którym leży (przerwa grubości palca od strony silnika i czy tak ma być czy ma jednak dotykać?