Forum Audi 80 Klub Polska

wampir1988, no autko cacy cacy a powiesz mi jak wyrezałeś tą lotkę? bo sma bym tak zrobił :mrgreen:

Pavell, hehe dzięki to tylko codzienny dupowozik nic więcej. A lotka to bardzo prosta sprawa wystarczy tylko mieć ori lotkę b3 (aluminiową) i wyciąć środkowe nóżki. Trochę szpachli nawet nie musi być jakoś super dokładnie szpachlowane bo i tak od dołu za bardzo nie widać.

siemka wampiro coś tam nawywijał chodzą ploty że niuśka do kasakcji

Bronek27 pisze:coś tam nawywijał chodzą ploty że niuśka do kasakcji

Uuu jak to możliwe?

Bronek27 pisze:chodzą ploty że niuśka do kasakcji

No nie gadaj. :shock:

Łukasz, co jest grane?

W dziale spoty/zloty coś więcej napisal.

Masakra, wyciągaj co się da chociaż

Jutro się okaże czy da radę uratować autko. Dziś rozebrałem to co zniszczone. Fotki już porobione jutro na spokojnie wstawię i opiszę co i jak dokładnie.

Dawaj dzisiaj jak masz czas, gorący temat i niektórzy co 5 minut forum odświeżają.

trepek pisze:niektórzy co 5 minut forum odświeżają.

Ja co minutę nawet

Rób klamota i jeździj. Mój po gorszych przejściach, a jeździ jeszcze.

Marcin_89 pisze:Rób klamota i jeździj. Mój po gorszych przejściach, a jeździ jeszcze.

Pamiętasz b3 !Stasia? Powiedz ile mam Ci uciąć z mojej czarnej b3? Karoserie jeszcze prawie całą mam.

Ok postaram się w szybkim tempie coś ogarnąć

Więc tak było piękne niedzielne popołudnie wracaliśmy z kumplami ze zlociku w Krakowie około godz 16.50 w Brodłach (droga nr 780) zakręt na wzniesieniu a w dolince skrzyżowanie na zegarze nie było więcej niż 73 km/h (tak obliczyli policjanci) Jechałem jako ostatni a przede mną z dosyć dużym odstępem kumpel w A4 a przed nim jakiś stary ci*l w Suzuki. W pewnym momencie dziadek z zaskoczenia pokazał STOPa kumplowi udaje się mu wyhamować na centymetry a ja wylatując zza górki i zakrętu, oślepiony słońcem zauważam światła stopu za późno czyli jakieś 15m od jego auta. Zdążyłem tylko wcisnąć but w hamulec i powiedzieć "O kur**". Dziadek wysiadając z samochodu już miał wezwaną policję a miał ledwo zderzak zagnieciony. Nie pozostało mi nic innego jak powiedzieć że moja wina bo byłem ostatni.
Efekt mamy taki:

Jutro dodam fotki jak to wygląda po rozebraniu przodu. Nie jest zbyt ciekawie bo podłużnica od kierowcy zmielona, prawa nie ma tragedii ale gorzej wygląda sprawa z sankami które prawie wyrwało z podłużnic. Silnik na szczęście pali dziś sprawdzałem. Motor + skrzynia poszedł kilka cm do tyłu bo w nienaturalnym położeniu jest lewarek zmiany biegów. Zobaczę jak oceni to znajomy mechanik czy warto w ogóle to prostować czy lepiej szukać ładnej budy na przeszczep.

Ważne, że Tobie nic nie jest.

Niby tak ale tyle serca i pracy a tu taka lipa. Gdybym chociaż miał odpowiednią ilość gotówki to kupiłbym jakiegoś avanta b4 a tak to jestem w kropce bo nie chce tego na złom oddać a naprawa tania nie będzie wstępnie obliczyłem 2 tyś żeby to jakoś fajnie wyglądało.