[golf 1,6 td] amatorskie spawanie głowicy 1,6 td

matt1988 · Post autor: **matt1988** » 10 maja 2012, 09:15

Trepek jak taka siłą dokrecisz głowice i nie urwiesz szpilki jesteś mistrzem

trepek · Post autor: **trepek** » 10 maja 2012, 14:22

matt1988 pisze:Trepek jak taka siłą dokrecisz głowice i nie urwiesz szpilki jesteś mistrzem

Tak na uszczelce pisze do 1.6 TD. Szpilki nowe miałem, 10.9, Victor Reinz. W książce dokładnie tak samo jest. Fakt, że strasznie cięzko było i śruby strzelały.

berthold · Post autor: **berthold** » 10 maja 2012, 14:33

uszczelka zamówiona ERLING może jakoś to wytrzyma

matt1988 · Post autor: **matt1988** » 11 maja 2012, 10:59

trepek, ja wiem że tak pisze i nigdy nie dokrecałem tak bo sie nie dało maksymalnie dokreciłem 60nm i potem 90* i wiecej sie nie dało sruby nowe

berthold · Post autor: **berthold** » 11 maja 2012, 12:33

matt1988 pisze:trepek, ja wiem że tak pisze i nigdy nie dokrecałem tak bo sie nie dało maksymalnie dokreciłem 60nm i potem 90* i wiecej sie nie dało sruby nowe

tylko pytanie jakim dynamokiem bo ja kupiłem kiedyś taki za 70 zł ten z tą zapadką klik i tak szczerze powiedziawszy czort jeden wie czy te niutki tam napisane to są te co mają być

trepek · Post autor: **trepek** » 11 maja 2012, 13:03

matt1988 pisze:trepek, ja wiem że tak pisze i nigdy nie dokrecałem tak bo sie nie dało maksymalnie dokreciłem 60nm i potem 90* i wiecej sie nie dało sruby nowe

Nie wiem jak w 1.6 TD ale czy blok ma otwory na śruby przewiercone na wylot? Jak nie ma to możliwe, że w tych otworach miałeś olej i nie dało się dalej dokręcać.
Albo nie użyłeś przyjaciela typu gaz rurka 1m <ok>
Szczerze się przyznam, że też bardzo cięzko szło ale jakoś szło. Jedyne po 1000km jak się zabierałem do dokręcania to nawet i z rurką 1m nie szło. Napierałem całym ciałem i średnio dokręcałem o 45* bo więcej już nie szło. Przy tym jeszcze tak strzelało że coś niesamowitego.
Ale przejeździłem na takiej uszczelce 1 rok, dmuchałem po 1.2 bar i uszczelka nie puściła <ok>

A śruby 10.9 z certyfikatem to praktycznie najwytrzymalszy rodzaj śrub. Czasem da się jeszcze spotkać śruby 12.9 ale bardzo rzadko je się widuje. Widziałem je raz, przy dokręcaniu głowicy w Manie i tam słusznej postury człowiek dokręcał je przy pomocy rurki 1.5m.

matt1988 · Post autor: **matt1988** » 11 maja 2012, 13:36

Klucz dynanometryczny mam za ponad 300zł i dokrecam z rurka zawsze otwory zawsze czyszcze ciekawa sprawa. Ojcu kiedyś pękł blok przy dokrecaniu głowicy w 1.6d

Patrique · Post autor: **Patrique** » 11 maja 2012, 13:48

matt1988 pisze:Ojcu kiedyś pękł blok przy dokrecaniu głowicy w 1.6d

Bo pewnie nikt nie odsączył gniazda śruby głowicy z resztek oleju które tam spłyneły.
W czasie dokręcania następuje sprężanie i w skrajnym przypadku następuje "praca" sprężonego oleju i "rozpierdziela" blok <ok> .
Dlatego nawet tak "prosta" czynność jak wymiana uszczelki pod głowicą może być opłakana w skutkach jeśli ktoś to robi bez pojęcia.

Co do dokręcania głowicy to dla 80 b3 i uszczelki elringa:

śruby powlec lekko olejem silnikowym
20nm
30nm
40nm
60nm
obrót o 90`C
obrót o 90`C i... amen
Żadnego dokręcania po określonym przebiegu... to nie jest jakiś poldek czy favoritka <ok>

trepek · Post autor: **trepek** » 11 maja 2012, 14:22

Patrique, to co podałeś to chyba dla benzyny

Patrique pisze:śruby powlec lekko olejem silnikowym

Śruby tak, podkładki nie

Żadnego dokręcania po określonym przebiegu... to nie jest jakiś poldek czy favoritka

Ale to jest diesel z komorą wirową i stopniem sprężania 2 i pół raza takim, co benzyna

No chyba, że założy się matalową uszczelkę (np. orginalną metalową od 1.6 TD, wersja 60KM i z katalizatorem, golf II miał takie coś) to wtedy producent zabrania dokręcania po 1000km.

berthold · Post autor: **berthold** » 12 maja 2012, 17:06

ja będę miał śruby z silnika 1,9 ARL a tam podobno jest twardość 12 coś tam tak że albo wytargam gwint z kadłuba albo będzie gitarra

[ Dodano: 2012-05-30, 16:17 ]
uszczelka wymieniona ERLING śruby te same bo z ARL-a są za długie i narazie jest oki tylko przed założeniem czapy papierem ściernym przeleciałem powierzchnie i oby na zawsze bo i tak świetlanej przyszłości to auto mieć nie będzie bo to 1991 rok