[B3 1.6 TD RA] brak mocy, wyoska temperatura, siwy dym
[B3 1.6 TD RA] brak mocy, wyoska temperatura, siwy dym
Witam. Dosłownie kilka chwil temu moje autko odmówiło posłuszeństwa. Wybrałem się w około 30 km trasę ale już po kilku kilometrach musiałem zawracać. Autko kompletnie straciło moc, zaczęło kopcić na siwo, temperatura momentalnie skoczyła do góry, dodatkowo silnik nie wkręca się na obroty i brzmi w charakterystyczny sposób (stukot). Jakoś wróciłem ale nie wiem co dalej, przecież samochód jest mi potrzebny na co dzień. Czy tak na szybko ktoś może zasugerować w czym tkwi problem? Może wtryski są uszkodzone i leją?
Kurcze, nie bardzo wiem jak się za to zabrać, może w ogóle nie powinienem tego ruszać. Zdjąłem na razie tylko pokrywę z paska rozrządu i pierwsze co się rzuca w oczy to lekko poszarpany pasek. Po prostu widać, ze lekko zsunął się z rolek i tarł o pokrywę, a skoro się zsunął to pewnie jest zbyt luźny i mógł przeskoczyć, prawda? No i za bardzo nie wiem gdzie mam szukać tych znaków? Wiem, jak to brzmi ale w tym temacie jestem kompletnym laikiem i wybaczcie tak tendencyjne pytania. Dorzucam jeszcze zdjęcia paska rozrządu.
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Na mój gust to on trze o rolkę napinacza. Chwyć pasek napinacza w środku, pomiędzy kołem wałka od zaworów a kołem pompy wtryskowej i powiedz jak mocno jesteś go w stanie przekręcić (a najlepiej zrób zdjęcie).
W 1.6 TD masz 3 znaki: jeden na kole zamachowym, jak popatrzysz na skrzynie biegów od góry po prawej stronie, blisko silnika, znajdziesz okienko w skrzyni i będzie przez nie widać ząbki od koła zamachowego. Obracając wałem w pewnym momencie na kole zamachowym pojawia się 0, zero musi się przecinać z dolną krawędzią okienka. To jeden znak.
Drugi znak znajduje się pod pokrywą zaworów, jest on z tyłu wałka w postaci poziomego nacięcia. Ten znak musi idealnie zgrywać się z obudową głowicy. To drugi znak.
Trzeci znak masz na kole pompy wtryskowej. Jak ustawisz wał na "zero", znak na wałku od zaworów również będzie się grywał to patrząc na wprost koła pasowego pompy wtryskowej, mniej więcej na środku wysokości, po prawej stronie, otwór w kole pasowym musi być na równo z otworem w metalowej obudowie osłony rozrządu.
W 1.6 TD masz 3 znaki: jeden na kole zamachowym, jak popatrzysz na skrzynie biegów od góry po prawej stronie, blisko silnika, znajdziesz okienko w skrzyni i będzie przez nie widać ząbki od koła zamachowego. Obracając wałem w pewnym momencie na kole zamachowym pojawia się 0, zero musi się przecinać z dolną krawędzią okienka. To jeden znak.
Drugi znak znajduje się pod pokrywą zaworów, jest on z tyłu wałka w postaci poziomego nacięcia. Ten znak musi idealnie zgrywać się z obudową głowicy. To drugi znak.
Trzeci znak masz na kole pompy wtryskowej. Jak ustawisz wał na "zero", znak na wałku od zaworów również będzie się grywał to patrząc na wprost koła pasowego pompy wtryskowej, mniej więcej na środku wysokości, po prawej stronie, otwór w kole pasowym musi być na równo z otworem w metalowej obudowie osłony rozrządu.
to nie jest tnięcie o rolki tylko łożysko w pompie wtryskowej siada lub pompa żle dokręcona ale na 100 % ma to związek z pompą wtryskową ,przerabiałem już to kiedyś kilka razy
a z tymi znakami w golfach na kole sprzęgłowym to też różnie wygląda ja w moim starym 1v to mam taki jak by paznokciem wyskrobany dołek zresztą są 2 obok siebie i zawsze jest problem ten to czy nie ten to ,zrobię jutro zdjęcie a zera tam za hiny nie idzie znaleść a obracałem jakieś 5 tysięcy razem heheh
a z tymi znakami w golfach na kole sprzęgłowym to też różnie wygląda ja w moim starym 1v to mam taki jak by paznokciem wyskrobany dołek zresztą są 2 obok siebie i zawsze jest problem ten to czy nie ten to ,zrobię jutro zdjęcie a zera tam za hiny nie idzie znaleść a obracałem jakieś 5 tysięcy razem heheh
Wypowiem się co da paska. U mnie psuło go w ten sam sposób co na zdjęciach. Przyczyną było koło ponizej pompy wtryskowej czyli jak się nie myle to jest koło napędzające vacum pompe. Ono jest gładkie ale ma po obu stronach takie wystające ranty. O te ranty cielo mi pasek. Rozwiązanie to kleszczyki i wyskubanie tego zewnętrznego rantu, a potem delikatne podpiłować w miejscu skubania. U mnie się spradziło, pasek nie niszczyło, nie spadał. <ok>
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 15 maja 2012, 15:15
Ja również przerabiałem to u siebie. Pasek cięło mi dla tego, że wałek pompy dostał luzu i ściągało go. Jeżeli masz trochę pojęcia o mechanice to nawet laik ustawi ten rozrząd. Ściągnij pokrywę zaworów z tyłu wałka masz wycięcie w które wchodzi płaskownik ok. 4 mm. Ja z braku takowego włożyłem klucz od odkręcania tarcz kątówki, następnie koło zamachowe na zero i pompę wtryskową na znak czyli w kole i obudowie jest otwór dokładnie chyba 15,5 mm, ale również jest nacięcie na kołach pompy i wałka rozrządu. W sumie tak na szybkiego można sprawdzić by bez ściągania pokrywy zaworów. Na Twoich zdjęciach widać te nacięcia. Jeżeli ustawisz zamach na "0" i znaki będą się pokrywać a autko nie ma mocy to tylko uszczelka zostaje.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 9
- Rejestracja: 15 maja 2012, 15:15
Kolego tutaj masz foty taż jakbyś chciał na szybkiego sprawdzić ustawienie rozrządu u siebie bez ściągania pokrywy zaworów. Na Twoich zdjęciach też są te znaki więc bez problemu powinieneś dojść co i jak.
<a href=http://zapodaj.net/63e8135598c1f.jpg.ht ... 042.JPG</a>
<a href=http://zapodaj.net/24a252a9d69f1.jpg.ht ... 043.JPG</a>
<a href=http://zapodaj.net/84e5dc2afffb3.jpg.ht ... 044.JPG</a>
<a href=http://zapodaj.net/63e8135598c1f.jpg.ht ... 042.JPG</a>
<a href=http://zapodaj.net/24a252a9d69f1.jpg.ht ... 043.JPG</a>
<a href=http://zapodaj.net/84e5dc2afffb3.jpg.ht ... 044.JPG</a>
- andrzejsz23
- Forum Audi 80
- Posty: 700
- Rejestracja: 31 sie 2011, 23:28
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Ryn/Mazury (NGI)
- Kontakt:
Kolego teraz jeszcze dokładnie obejrzałem sobie te fotki Twojego paska rozrządu. Widać ewidentnie że pasek zjeżdża z koła pompy wtryskowej, prawdopodobnie brak tulejować oś pompy, no i pompa jest przestawiona na rozrządzie. Wyżej w poście dałem fotki jak te znaki wyglądają tylko dałem koło wałka rozrządu ze znakiem. A jak będziesz zakładać nowy pasek to lepiej pokrywę zaworów ściągnąć i ustawić. U mnie jak pasek przeskoczył to koła zatrzymały się identycznie w tym samym położeniu co u Ciebie, przestawiłem pompę i od strzała zapalił.
No to tak... W pierwszym poście starałem się wszystko ładnie i rzeczowo opisać. Trochę jednak namieszałem bo wszystko się zgadza poza tym, że to nie ja prowadziłem auto a mój ojciec. Tutaj na forum opisałem wszystko co wiem.andrzejsz23 pisze:Kolego a nie przegrzałeś wcześniej silnika? :?:
Postaram się to opisać nieco bardziej szczegółowo. Auto prowadził mój ojciec a więc na pewno nie była to jakaś nadmierna prędkość, a raczej spokojna, przepisowa jazda. Po ujechaniu ok 10 km za samochodem pojawił się gęsty siwy dym, silnik zaczął słabnąć i było słychać, że zwyczajnie zaczął strasznie stukotać, więc trzeba było zaniechać dalszej jazdy. Temperatura oscylowała wokół 90 stopni a więc ok, wentylator oczywiście się nie załączył. Kiedy ojciec zjechał na pobocze i zajrzał pod maskę okazało się, że spadł jeden z przewodów z pompy wodnej (ten, który prowadzi do pompki chłodzenia turbiny) silnik zgubił na tym postoju dość dużo płynu ale po założeniu przewodu z powrotem i uzupełnieniu wycieku po prostu normalną wodą do odpowiedniego stanu ojciec zdecydował się po prostu na powrót. I tak jadąc góra na trzecim biegu (kręcąc silnik wysoko) i pozostawiając za sobą wielką chmurę dymu wrócił do domu. Jak dojechał do domu to silnik miał jakieś 95 stopni i włączył się wentylator. Ogólnie to dość nie odpowiedzialna decyzja bo zamiast na siłę wracać można było zholować samochód i nie męczyć już tego silnika.
No ale nie ma co już nad tym się zastanawiać i zająć się tym co ma miejsce na chwilę obecną a wygląda to tak: autko gdy jest zimne odpala ale oczywiście po kilku próbach. Silnik nie ma niskich obrotów, kopci, klekocze, nie ma mocy no i dość szybko się nagrzewa a właściwie to przegrzewa o już po kilku chwilach wentylator ma dużo pracy.
Jakieś tam pojęcie o mechanice mam, dość mętne ale jednak. Na początek idąc za Waszymi sugestiami chciałbym po prostu wymienić pasek rozrządu. Nie wiem czy dobrze rozumiem, teraz mam prostu zdjąć stary pasek, ustawić wszystko według znaków i założyć nowy pasek, czy tak?
Aha, i jeszcze dwie rzeczy. Kiedy jeszcze auto było sprawne to kiedy silnik był zimny to szarpał i kopcił na niebiesko ale po rozpoczęciu jazdy to ustępowało. Myślałem, że to może wina wtryskiwaczy... A druga zagwozdka to wspomniana już wyżej pompka chłodzenia turbiny cieczą. Jakoś dotąd specjalnie jej się nie przyglądałem ale dziś zauważyłem, że tak naprawdę to ona nigdy nie działa bo przewód, który powinien być podłączony gdzieś do czujnika (domniemam, że na turbinie) był sobie wciśnięty w wiązkę innych przewodów i de facto nie podłączony nigdzie ale gdy przykładam wsuwkę gdziekolwiek to słychać, że ta pompka działa, więc teraz to nawet zastanawiam się czy ta awaria nie jest spowodowana tym, że ta pompka nie była podłączona gdzieś do czujnika i po prostu nie spełniała swojego zadania. Tak w ogóle to samochód był strasznie zaniedbany przez poprzedniego właściciela, sporo mniejszych lub większych usterek udało się już usunąć ale jeszcze wiele trzeba zrobić, jakby tego było mało to teraz jeszcze padł silnik.. Aha i jeszcze jedno ostatnie pytanko na koniec, gdzie mogę sprawdzić jaka to jest wersja silnika 1.6 TD (RA czy SB)? Szukałem na silniku tej informacji ale nic nie znalazłem. Były właściciel podczas sprzedaży powiedział, że to wersja RA, ale on naopowiadał tyle bajek odnośnie tego autka, że teraz sam nie wiem czy tak naprawdę jest.