Przejrzałem sporo tematów o duzym spalaniu i jedynie co pasowalo do mojego problemu to wymiana czujnika temparatury. Wymienilem i zadnej poprawy.
Opis problemu:
Audi zaczelo palic prawie 2x wiecej niz wczesniej, tak jak liczylem km: za 10 zl-> 20 km, tak teraz wychodzi za 10 zl 12-13 km. Z zadnych wezykow nie cieknie, pompka paliwa wymieniona w tamtym roku, sprawna. Paliwo nigdzie nie ucieka
Sondy lambda nie mam, wkrecona sruba w tym miejscu, od kupna tak bylo, czyli ponad 5 lat,a problem od 2 miesiecy.
Z rury kopci po odpaleniu silnika, pozniej czysto. Zanim oddam do mechanika sam chce zdiagnozowac problem. Najpierw chcialem do elektryka, ale ten tylko po obejrzeniu bierze 50 zl, a jesli tyle auto pali to wydaje mi sie ze nie wina elektryki.
Czekam na sugestie, co moge sprawdzic, co moge wymienic.
Jesli potrzeba wiecej informacji, jak sie zachowuje silnik to Prosze pisac.
Dodam jeszcze co do tego szarpania. Jadac na 3, puszczam gaz, i auto szarpie, dodam gazu to przestaje, tak samo na 4.
Pozdrawiam
