[świetokrzyskie] pogaduchy
No nie wiem brata S4 B5 my wjechali na plac normalnie w tamtym roku zobaczę czy w tym roku wjadę swoim A6
Ale mogą mnie nie wpuścić bo nie mam pomalowanych felg każda w inny kolor na oczo-ebne kolory i obniżonej tak że rwie asfalt podwoziem i 10m2 naklejek a pod nimi worek gładzi szpachlowej na karoserii a jedynie ładna seria <ok> hehe
Ale mogą mnie nie wpuścić bo nie mam pomalowanych felg każda w inny kolor na oczo-ebne kolory i obniżonej tak że rwie asfalt podwoziem i 10m2 naklejek a pod nimi worek gładzi szpachlowej na karoserii a jedynie ładna seria <ok> hehe
nie wiem kiedy wpadne moze blizej wakacji bo narazie mi sie sesja zaczyna i musze troche zaleglosci nadrobic;) wiec skaryszew odpada:) a na zlot to wpadne jak samochod troche zrobie bo sie rok za niego bralem ale juz idzie w dobrym kierunku:) wczoraj male poprawki lakiernicze robilem:) i zostalo troche pomalowac:) jeszcze w sumie
KaZi_2005 tłumnik już założony pasuje jak by stąd był tylko musiałem jeszcze środkowy wymienić:) bo też był szrot:) ale teraz już całość:) zrobiona i można się cieszyć ciszą:) bo już przegięcie było:)
KaZi_2005 tłumnik już założony pasuje jak by stąd był tylko musiałem jeszcze środkowy wymienić:) bo też był szrot:) ale teraz już całość:) zrobiona i można się cieszyć ciszą:) bo już przegięcie było:)
Kto był w skaryszewie? Ja byłem ale co tu mówić, kicha coraz bardziej jest z roku na rok jak widać z organizacją itp..
Brat z kolegą wjechali razem ze mną bilety w postaci naklejek mieli wyszli poza teren i "ochroniarz" zażądał przy wejściu ponownej opłaty a nikt nie ostrzegał że bilet jest jednorazowego wstępu regulaminu nikt ni pokazał że tak jest. Nie zapłacili i zwineliśmy się po 17-tej niech się wypchają. A co lepsze przy wejściu stała obok brata jakaś dziewczyna która kupiła dwa bilety i nie wpuścił ją ochroniarz bo powiedział do niej że nie kupiła ich w jego obecności i kazał jej zapłacić ponownie za bilety a ona nawet za bramę nie przeszła. Wiocha i tyle na następny rok to szkoda jechać jak widzę...
Brat z kolegą wjechali razem ze mną bilety w postaci naklejek mieli wyszli poza teren i "ochroniarz" zażądał przy wejściu ponownej opłaty a nikt nie ostrzegał że bilet jest jednorazowego wstępu regulaminu nikt ni pokazał że tak jest. Nie zapłacili i zwineliśmy się po 17-tej niech się wypchają. A co lepsze przy wejściu stała obok brata jakaś dziewczyna która kupiła dwa bilety i nie wpuścił ją ochroniarz bo powiedział do niej że nie kupiła ich w jego obecności i kazał jej zapłacić ponownie za bilety a ona nawet za bramę nie przeszła. Wiocha i tyle na następny rok to szkoda jechać jak widzę...